Nasze śląskie spoty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak mam to juz w zwyczaju pozwalam załozyć wątek o spotach na śląsku. Wszystkich serdecznie zapraszamy - nie tylko ślązaków

Tak więc najbliższy spot w czwartek w Katowicach na parkingu Geanta pod GoSport-em. Godzina w toku...


[ wiadomość edytowana przez: Jackal dnia 2004-10-28 10:40:39 ]
  
 
Po wielu, wielu trudach godzina została ustalona Parking Geanta pod GoSportem na 18.00. Kurcze, chciałabym tam być
  
 
Madzia zaczęłą ten temat a ja go pociągnę...
już po zlocie ale myślimy o następnych...
Aktualnie kombinujemy coś żeby połączyć się z Krakowem lub Wrocławiem... wszelkie propozycje proszę pisać tutaj.
  
 
Cytat:
Aktualnie kombinujemy coś żeby połączyć się z Krakowem lub Wrocławiem... wszelkie propozycje proszę pisać tutaj.


Hej! nie ma co kombinować tylko podtrzymywać Katowice lub miejscowosć jeszcze bardziej "w środku" między Krakowem a Wrocławiem.
Pozdrowionka
  
 
Zgadzam sie z przedmówcą Ja i tak w życiu nie dostanę urlopu a jak mi się już jakimś cudem uda dostać to muszę się zająć Toyotką Ale zresztą zrobicie jak będziecie chcieli
  
 
A gdzie jest Śląsk?
  
 
Napewno nie leży obok Nowej Zelandii ani Gdańska
Rysiu, Śląsk jest po pierwsze w Polsce a po drugie na południu kraju. Ślask jest fajny i mieszkają na nim przeważnie hanysy
Ślask jest trochę zadymiony ale ja go bardzo kocham no i jeździ po śląsku kilka Corolek DX w tym moja

  
 
I niekoniecznie to, że miejscowość jest w województwie śląskim oznacza, że jest ona na śląsku...
  
 
Cytat:
Pigletto Wysłany: 2004-07-13 12:59:58

I niekoniecznie to, że miejscowość jest w województwie śląskim oznacza, że jest ona na śląsku...



Oczywiście chodzi Ci o Bielsko... no tak.. ale nie zapominaj że teraz to śląsk Przygarnęliśmy was wspaniałomyślnie. Upss teraz oberwę...
  
 
Cytat:
Oczywiście chodzi Ci o Bielsko... no tak.. ale nie zapominaj że teraz to śląsk Przygarnęliśmy was wspaniałomyślnie. Upss teraz oberwę...


Nie, Bielsko to teraz też nie Śląsk... Ogólnie to ja nic do śląska nie mam... tylko, że niektóre tamtejsze dziouchy(czy jak to się pisze) aż się proszą o porządne lanie
  
 
eeee źle napisałeś, pisze się i godo:dziołchy. No dobra znowu zbaczamy z tematu...
PS. Bielsko to taki rodzynek w ślaskim ciachu
  
 
Widzę, że powinniście się spotkać we dwójkę i wyjaśnić sobie co i jak
  
 
  
 
Katowice i Katowice... może jeszcze napiszecie że pod Go Sportem na parkingu Geanta tam mi się już znudziło.
Poza tym kto powiedział że do Wrocławia, Krakowa trzeba jechać od razu na cały tydzień
no chyba że tam właśnie mają kolejny zlot Pigletto i Madzia to w takim razie nie przeszkadzam
  
 
Cytat:
2004-07-16 18:47:54, alan03 pisze:
Katowice i Katowice... może jeszcze napiszecie że pod Go Sportem na parkingu Geanta tam mi się już znudziło.
Poza tym kto powiedział że do Wrocławia, Krakowa trzeba jechać od razu na cały tydzień
no chyba że tam właśnie mają kolejny zlot Pigletto i Madzia to w takim razie nie przeszkadzam


Ależ ja się chętnie do Krakowa czy Wrocławia przejadę... zresztą w Kraku ostatnio byłem parę razy na "spotach" z Perzanem. A jak Katowice się znudziły to może Bielsko? Mi pasuje

Było kilka luznych propozycji spotu, ale nic konkretnie, wiec moze spotkamy się w czwartek 29.07, o 17.00 (albo 18.00) pod Geantem i pojedziemy do Krakowa. Pasuje? Jakieś inne propozycje?

A w sierpniu (w lipcu tez jeszcze moze byc) moze w jakiś weekend wypadzik nad jezioro Międzybrodzkie do mnie do domku, można pojechać rano czy koło południa, pożeglować, wykąpać się, zrobić ognisko, pójść na grzyby albo w góry np. na Żar gdzie jest elektrownia szczytowo-pompowa i jakby co to nawet przenocować u mnie. To jest jakieś 20 km od Bielska. Do obgadania na spocie, albo... tutaj na forum
  
 
Pragnę poinformować i serdecznie zaprosić wszystkich na spot do Katowic na parking Geanta pod GoSport-em w czwartek na godzinę... prawdopodobnie 18.00 Serdecznie zapraszamy!!
  
 
Nastąpiła mała zmiana Sposik odbędzie się jednak w piątek na parkingu Geanta. Zapraszamy wszystkich na 18.00
  
 
I po spocie Fajowo było i pogoda dopisała i ludzi nowych się poznało i nowe autka pooglądało Tylko plissss niech ktos też z obecnych na spocie skomentuje ten post bo mi tak przykro gdy nikt tu nic nie pisze tylko ja sama
  
 
Cytat:
2004-07-30 23:03:53, madzia_83 pisze:
Tylko plissss niech ktos też z obecnych na spocie skomentuje ten post bo mi tak przykro gdy nikt tu nic nie pisze tylko ja sama


No cóż... Nie wszyscy tu zaglądają, no a komentarze też już na nowym forum były. Nie bardzo jest chyba sens żeby się dublować wiec tutaj jest troche pusto. No ale martwić się chyba nie ma po co
  
 
Znowu mialem pecha Ludzac sie, ze spotkam kogos na trasie, wyszedlem piatek wczesniej z pracy. Kiedy mialem juz pisac na forum, ze ruszam w Polske, braklo pradu. Po chwili ten skunks pojawil sie z powrotem, ale urzadzenia sieciowe nie wstaly od razu i nie mialem jak Wam dac znac. A bylem w Poznaniu, Zabrzu, Katowicach (piekne macie rondo w przebudowie - miodzio (wlasnie: czy da sie je ominac jadac z Bytomia do np. Ikei?), zawsze bylo moim ulubionym, ale to co sie tam teraz dzieje...).
Kiedy tak krazylem po Slasku, szkody gornicze zabraly mi kolpak (kolpak znalazlem posrod innych, m.in. do peugeota, na oko 14" (prawie nowka - jesli kogos interesuje, w Bedzinie nieopodal mostku nad cuchnacym kanalem), ale drut rozpierajacy pomknal w tylko sobie znana strone).
W drodze powrotnej zaliczylismy temperatury od 14 do 29 stopni C (w dzien). W Poznaniu ulewny deszcz, spadlszy na rozgrzany asfalt, zamienil ulice w niezla slizgawke. Pierwszy raz sie spotkalem z czyms takim. Poslizg kol na kazdym prawie zakrecie i dojazd do kazdych swiatel z wlaczonym ABSem. Na pozegnanie z ww powodu omal nie wbil sie we mnie piekny leksusek IS200 jadacy z przeciwka. Potem juz bylo spokojnie (moze poza odcinkiem gdzies za Kaliszem Pomorskim, gdzie to zobaczylismy jedno z najbezpieczniejszych aut w swojej klasie (nowiutkie, wstretne Megane) stojace jakies dwa metry od komory swojego silnika. Ktos musial niezle ciac, skoro wypadl z drogi na prostym odcinku i pierdzielnal "przednim boczkiem" w drzewo. Nikomu chyba sie nic nie stalo (na szczescie), przedzial pasazerski byl nietkniety (przynajmniej od strony drogi), ale silnik pewnie tesknil za reszta.
A my prawie bylismy juz w domku. I z nowu nikogo nie spotkalem