Kompletne sprzęgło czy warto

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Dzisiaj rano jadąc na uczelnie wcisnąłem sprzęgło i nagle brzdęk tak jakby spręzyna jakaś pękła jakoś dojechałem do clu chodź 1 i 2 ledwo wchodziły, a wyzsze biegi jako tak wchodziły. Po jakiś 8 godzinach myślałem, że wróce autem lecz niestety po włączeniu biegu ,bieg się zakleszcza i nie idzie go wyłączyć dopiero jak auto wyłącze troche poruszam sprzęgłęm i dzwignią zmiany biegów idzie go zluzować. Więc tak myślę, że to pewnie docisk sprzęgła się zje...ł , wiec czeka mnie najlepiej wymiana całego kompletnego sprzęgła i tu pytanie czy warto to sprzęgło kupić http://www.allegro.pl/item521731762_sprzeglo_komplet_ford_escort_1_4_wroclaw.html i czy w ogóle pasuje do mojego auta bo ja ledwo mieszcze się w tym 95 roku, autem jeszcze tak z góra 1,5 roku chcę pojeżdzić.
Moj samochod to escort 1.4 produkcja 20.11.1995.r.

[ wiadomość edytowana przez: osan dnia 2009-01-07 16:10:11 ]
  
 
Tak będzie łatwiej:
SPRZĘGŁO
JA we Wrocławiu kupiłem za 340 zł (o ile dobrze pamiętam) kompletne sprzęgło LUK. Więc nie wiem, czy taka niewielka oszczędność jest opłacalna.

Tutaj też się ktoś wystawia z LUKami:
LUKi

[ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-01-07 16:31:25 ]
  
 
Ja 1,5 roku chce jezdzic potem sprzedam auto mysle, ze wytrzyma taki czas.

Ale teraz tak sobie mysle, ze jesli uslyszalem ten brzdek to moze po prostu pekla ta lapa od sprzegla gdzies tam w srodku i nie widac tego jak maske sie otworzy,bede musial jutro do mechanika podjechac zeby zobaczyl to fachowym okiem
  
 
A możliwe, że łapa tylko przeskoczyła na trzpieniu.
Spróbuj podregulować, może wystarczy.
  
 
A czy aby przypadkiem nie szczelił Ci półksiężyc samoregulacji napięcia linki sprzęgła przy pedale?
Ja miałem tak już dwa razy. Pedał wtedy wpada w podłogę i ledwo daje się biegi zmieniać.

Cytat:
2009-01-07 16:08:51, osan pisze:
Witam Dzisiaj rano jadąc na uczelnie wcisnąłem sprzęgło i nagle brzdęk tak jakby spręzyna jakaś pękła jakoś dojechałem do clu ...

  
 
Kurde powiem wam kamien mi z serca spadl, poszedlem z kuzynem zobaczyc to i okazalo sie ,ze tam taki badziew jest na imbusa podkrecilem sprzeglo i git, wszystko dziala , ale i tak jutro podjade do mechanika zeby fachowym okiem to zobaczyl, moze cos tam peklo i trzeba nowe kupic, ale narazie smiga. Napewno to nie jest sprzeglo,bo jak podkrecilem ten pierd...k to wlaczylem 5 reczny zaciagnalem i ruszal,sprzeglo sie nie slizgalo
  
 
Wygląda to na jedną z dwóch możliwości:
1 samoregulator (roboty jest na max godzinę i 15zł bo tyle kosztuje)
2 przeskoczyła ci łapa na sprzęgle. Wystarczy że o ząbek przeskoczy i będzie to samo.
  
 
mam pytanie a pedal masz mieki czy twardy jak twardy i lapa ci przeskoczyla to i tak cie czeka wymiana sprzegla... oby nie
a co do wymiany to radzil bym ci kupowac nowe sprzeglo bo pamietaj ze za sama robocizne masz co najmniej 200 wiec lepiej raz a porzadnie
Pozdro
  
 
[quote]
2009-01-07 16:29:13, Blazey pisze:
Tak będzie łatwiej: SPRZĘGŁO

Ja to sprzęgło zakupiłem i od wczoraj mam zamontowane.
Pedał działa płynnie i biegi o niebo lepiej wchodzą
Nie miałem tragedii ze starym ale miałem wymieniany simmering to przy okazji sprzęgło i nie żałuje.

W każdym razie polecam ten zestaw