Rysy na kokpicie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktos z Was ma jakiś sprawdzony sposób na usunięcie dość widocznych rys z plastikowego kokpitu?? Papier ścierny raczej odpada, nie próbowałem, ale coś czuje że mogłoby to tylko pogorszyć sprawę. "plak" i tp. też odpada bo są to środki służące jedynie do czyszczenia kokpit. Myśłem nad podgrzaniem miejsc gdzie znajdują się rysy i zasmarowaniem ich na ciepło plastikiem, ale wpierw wolę się dopytać niż zrobić źle i żałować
  
 
Cytat:
2008-12-22 10:47:06, junior_ek pisze:
Czy ktos z Was ma jakiś sprawdzony sposób na usunięcie dość widocznych rys z plastikowego kokpitu?? Papier ścierny raczej odpada, nie próbowałem, ale coś czuje że mogłoby to tylko pogorszyć sprawę. "plak" i tp. też odpada bo są to środki służące jedynie do czyszczenia kokpit. Myśłem nad podgrzaniem miejsc gdzie znajdują się rysy i zasmarowaniem ich na ciepło plastikiem, ale wpierw wolę się dopytać niż zrobić źle i żałować



Może jakaś pasta do butów? Spróbuj najpierw bezbarwnej, a później może czarnej.
Kiedyś mój kolega miał podobny problem w yarisie, ale w bagażniku i sobie właśnie pastą do butów zlikwidował te rysy.
  
 
Jak masz rysy na czesci plastyku barwionego w masie to najlepiej zacierac raczka ze szczoteczki do zebow Jordan ,a potem wlosiem.Natomiast jak masz rysy na plastyku lakierowanym to lepiej nie ruszac bo bedzie gorzej
  
 
ja próbowałem acetonem po zderzakach. i nic to nie dalo. wiec w kokpicie tez nie da rady. a aceton mial rozpuszczac plastik podobno
  
 
No właśnie ten plastik jest jakiś "dziwny" ponieważ przy każdej rysie są "szczępki" plastiku tzn. po obu brzegach rysy znajdują się włokna plastiku które odstają i sprawiają że wszystko to rzuca się w oczy. A czy ten sposób ze szczoteczką poważnie działa?? bo nie chce się narazac na niepotrzebne koszta, którymi jest zakup szczoteczki Gdzieś czytałem że może pomóc na to wszystko lakier do paznokci, używany oczywiście z umiarem
  
 
Cytat:
2008-12-22 23:24:48, junior_ek pisze:
No właśnie ten plastik jest jakiś "dziwny" ponieważ przy każdej rysie są "szczępki" plastiku tzn. po obu brzegach rysy znajdują się włokna plastiku które odstają i sprawiają że wszystko to rzuca się w oczy. A czy ten sposób ze szczoteczką poważnie działa?? bo nie chce się narazac na niepotrzebne koszta, którymi jest zakup szczoteczki Gdzieś czytałem że może pomóc na to wszystko lakier do paznokci, używany oczywiście z umiarem


Jak niemasz wprawy to nic nie rob,wpadnij jak bedziesz w Katowicach.
  
 
Dzięki, ale myślę że jakos dam radę, jak coś pójdzie nie tak to się zgadamy
  
 
Cytat:
2008-12-23 23:17:44, junior_ek pisze:
Dzięki, ale myślę że jakos dam radę, jak coś pójdzie nie tak to się zgadamy


Ale jak coś skopiesz to już może być musztarda po obiedzie
  
 
a co za problem zrobić rysę w jakimś niewidocznym miejscu i sobie potrenować
  
 
na przyklad od spodu

te strzepki plastiku mozesz sobie zeskrobac delikatnie. wtedy nie bedzie ich widac. zostanie sama rysa.
  
 
Cytat:
2008-12-24 13:14:58, kleeb pisze:
na przyklad od spodu te strzepki plastiku mozesz sobie zeskrobac delikatnie. wtedy nie bedzie ich widac. zostanie sama rysa.


Wlasnie raczka od starej szczoteczki do zebow mozna te strzepki usunac lub tak zasmarowac i ubic ze rysa przestaje byc widoczna na pierwszy rzut oka.Jak sie przyjrzysz to rysa dalej jest ,ale jak nie wiesz ze byla to jej po prostu nie widac
  
 
Szczoteczka dała radę rysy są juz mniej widoczne, ale człowiek to musiał się przy tym umachać. Wielkie dzięki za pomoc