Male Boom i prosze :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich

niedawno niestety moja pszczółka miała dzwona na szczęście nikomu nic sie nie stało czego nie można powiedzieć o aucie

oto kilka fotek bardzo bym Was prosił o ocenę z grubsza bo wiadomo ze dokładnie sie nie da po samych dzieciach ile to mniej więcej będzie kosztowało i czy warto go naprawiać









jutro będzie rozmowa z blacharzem i bardzo mi pomogą wasze wypowiedzi na ten temat rozeznałem sie już mnie więcej w cenach części oczywiście używanych ale jeśli ktoś może to również proszę o sugestie

aha weźcie pod uwagę ze koło się nie kręci będzie coś z zawieszeniem tylko nie wiem co


Dzięki Z GÓRY
  
 
Dach uległ uszkodzeniu? Wg. mnie to będzie przestawione auto i nie koniecznie może jechać prosto
  
 
ja tam bym nie chcial jezdzic autem ktore zostawia 4 slady, jestes pewny ze podloga nie jest pokrzywiona i ze auto nie jest przestawione???
  
 
Według mnie naprawa nieopłacalna masz do wymiany sporo: komplet drzwi
próg ciekawe czy podłogi też nie ruszyło?
błotnik
maskę chyba też(słabo widać)
jeszcze jak dojdzie zawieszenie + malowanie to wyjdzie niezła kwota


-----------------
CB Radio: President HR 2600+alan PC6

EOP 3F98

#2432
  
 
dach jak na moje oko jest okej

maska tez odpada bo jest tylko delikatnie zawinięty róg na upartego sie wyklepie

co do podłogi sam nie wiem bo nie jestem w stanie z przyczyn zdrowotnych pod niego wejść

nie wiem właśnie jak z jazda silnik pali ale nie ruszałem bo te kolo sie nie kreci i nie chce popsuć więcej niż już jest popsute
  
 
Aż dziwne że chodzi bo dostałeś prawie w czujnik udarowy uderzeń bocznych.
u mnie wyglądało podobnie i naprawa się nie opłacała. skrzywiona grodź i podłoga, wymiana elementów typu drzwi i błotnik, malowanie...
Kto by chciał tym potem jeździć.
Dobra rada: Wystaw na allegro w całości albo sprzedaj na części, lepiej na tym wyjdziesz. Auto masz uszkodzone na jakieś 3-4 tys. o ile ktokolwiek by się tego pojął.
  
 
czujnik był wybity ale mechanizm (nie wiem czy tak to nazwać jest to bynajmniej u mnie w formie jakby bezpiecznika) sie odblokowało i pali bez problemu
  
 
Kolego daj sobie spokoj!!

Tak jak siekier82 napisal: wystaw na allegro i sprzedaj go za kilka groszy. Dolozysz i kupisz nowego.
W tym momencie escorty sa tak tanie ze spokojnie wychaczysz ladnego i zadbanego essiego w pieniadzach jakie musialbys wladowac w (pozadny) remont.
No chyba ze chcesz sam go klepac wieczorami i tanim kosztem naprawic... tylko pamietaj, potem tym autem bliskich bedziesz wozil...
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2009-01-08 19:20:30 ]
  
 
z każdą wiadomością większy dół (


jutro obejrzy go fachowiec zobaczymy co powie dam Wam znać

autka zal bo z silnikiem żadnych problemów nie było części nie sprzedam bo nie mam gdzie trzymać wraku a w całości dostane parę groszy a czasy ciężkie i niema za bardzo skąd wykołować żeby dołożyć

chyba że macie coś w dobrym stanie za 4 tyś

(


tak że jestem w kropce
  
 
Będzie mi brakowało pszczółki
  
 
Nie wygląda to dobrze... Escorta z 95 roku nie opłaca się naprawiać za 3-4 tys. zł.
Ta podłoga raczej też nie ocalała, wygląda, że autko jest mocno przestawione...
Ciekaw jestem, co fachowiec powie, jak obejrzy z bliska.
Ważne, że Ty cały jesteś, bo przecież prosto w drzwi dostałeś strzała.
  
 
powiem tak moja żona prowadziła i w sumie dobrze ze nie ja bo nie jestem zwolennikiem pasów ja bym nie zapioł i by było ze mną gorzej a ona miała tylko stłoczoną rękę
  
 
To poszukaj jakiegoś ładnego escorta z walniętym zespołem napędowym, a swoje dotychczasowe auto potraktuj jako dawcę. I zrób przeszczep. I tak dusza pszczółki żyć będzie...
  
 
BMW Ci wjechało ?

[ wiadomość edytowana przez: tomason2 dnia 2009-01-08 21:54:49 ]
  
 
Ja bym tego auta nie robił.
Pewnie słupek przedni i środkowy jest przestawiony.
Lepiej wyjąć co się da i opylić go na Allegro. Czasami lepiej stracić trochę kasy na rzecz własnego bezpieczeństwa.
  
 
Audi jakieś starsze


ale przód ma całkiem skasowany wiec esinka twarda
  
 
Chłopaki dobrze mowia.sprzedaj go na czesci,lepiej na tym wyjdziesz.a jeszcze dostaniesz kase z ubazpieczenia.podłoga i słupek sa przestawione niewiem jak dach.jakbys to naprawił to juz nie było by to samo auto!!
  
 
Ciągnij co sie da z ubezpieczenia a tego się pozbywaj, teraz tyle samochodów na rynku... do wyboru do koloru
  
 
Jakbyś czasem sprzedawał blende tylnej klapy to ja chętnie odkupie!!

Sory za takie "sępienie na grobem" ale nigdzie nie mogę jaj kupić
  
 
Cytat:
2009-01-08 22:13:22, piotroski05 pisze:
Ciągnij co sie da z ubezpieczenia



Gdyby kolega mógł coś ciągnąc z ubezpieczenia, to raczej nie pytałby o koszt i opłacalnośc naprawy...