Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-09-16 23:39:11 Cały ten temat piszę w imieniu Maćka, przesympatycznej osoby, którą to już niektórzy mieli okazję poznać.
Była niedziela 14.09.2008. Olo na GG przesyła mi tekst ogłoszenia zamieszczonego na forum przez kolegę Kałasznikow. Ogłoszenie wydało mi się warte zainteresowania, więc zapisałem sobie numer kontaktowy do osoby, która sprzedawała Poloneza '81. W poniedziałek przekazałem koledze Maćkowi numer i powiedziałem żeby zadzwonił, bo może warto. O 17 byliśmy już w drodze do Płońska a o ok 18 znaleźliśmy umówiony adres. Właściciel już na nas czekał, wiec od razu pojechaliśmy do garażu. Po otwarciu drzwi ukazał się biały borek i po pierwszych spojrzeniach bez grama rdzy, ze wszystkimi detalami i pięknie zachowanym wnętrzem czy komorą silnikową. Od sąsiadek ówczesnego właściciela dowiedziałem się ze polonez w zimie nakrywany był kocem. Samochód zapalił od dotknięcia. Byłem zachwycony, Maciek również. Dokładniejsze oględziny tylko potwierdzały, że mamy do czynienia z pięknie utrzymanym samochodem. Po około godzinie została ustalona cena zakupu i pojechaliśmy spisać umowę. Pierwszymi właścicielami okazali się przemili Państwo. Poczęstowali nas kawą i ciastem jogurtowym z jabłkiem. W między czasie spisane zostały stosowne dokumenty Ok 20 zasiadłem za kierownicą w pierwszą jazdę od razu w krótką 70km trasę do domu. Silnik się pięknie zbierał, temperatura i olej w normie i tak w ok 50 min dojechaliśmy do Lasek k.Warszawy. Pierwsze wrażenia niesamowite. Silnik cichutki, tak samo jak skrzynia (4) i most. Zawieszenie pokonywało każdą nierówność bez zbędnych hałasów. Jedynie opony D-124 175SR13 trochę szumiały. Wszystkie mechanizmy polda działały bez zarzutu. Byliśmy zachwyceni stanem technicznym i wizualnym 27 letniego PN-a. I w niekończących się rozmowach o nowym nabytku, ciągłym oglądaniu i ogólnie panującym zachwycie zaparkowały obok siebie dwa samochody por Borewicza - brązowy wczesny mr i biały borek. Poniżej kilka dzisiejszych "garażowych" fotek. Więcej i na pewno w lepszej jakości będą po weekendzie. [ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2008-09-16 23:57:56 ] |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2008-09-17 00:31:27 A od czego te dyndające kabelki? |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-09-17 09:14:41
jeśli chodzi o ten szary kabel pod kierownicą, to jest to antena radiowa naokienna, pierwszy raz widziałem takie mocowanie jakie jest tam zastosowane. Poldek ogólnie będzie można spotkac w Warszawie. Krzysiek, poldem na rajd nie damy rady przyjechać. po pierwsze gaźnik, do czyszczenia i regulacji, troszeczkę jest za bogato a kolejna sprawa, to chociaż mały przegląd by się przydał, czy nawet wymiana paska rozrządu. |
bieniowaty fso | 2008-09-17 09:25:14 Jakie ma radio? Skald czy Safari? czy coś jeszcze innego? |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-09-17 09:31:37 safari, tylko panel trzeba zreanimowac, jest połamacy w miejscu mocowania (pod nakrętką)
Co do przebiegu, to nie sądze żeby to było 190kkm, a raczej jestem tego pewny. może wystarczy seryjną odmę przeczyścić i ta z pod korka nie będzie potrzebna. Wytłumaczeniem może być że samochód do tej pory jeździł tylko na bardzo krótkich dystansach i "musztarda" lejowa mogła znacząco zapychać normalną odmę (takie moje rozmyślania) Tak naprawdę to nie mogę jeszcze nic powiedzieć bo nawet nie zdejmowałem dekla zaworów wiec nie wiem co tam się dzieje. [ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2008-09-17 09:32:32 ] |
kalasznikow polonez plonsk | 2008-09-17 10:06:00 Znam ten samochod od dziecka i nie sadze zeby starszy Pan byl nieuczciwym handlarzem ktory zanirza przebieg,samochod nieraz widzialem pod blokiem i nie pamietam zeby kiedykolwiek auto bylo chocby ublocone.Sam bym go kupil bez zastanowienia ale nie mam warunkow by go trzymac dlatego wrzucilem informacje na forum i sie udalo,teraz auto zacznie dlugie nowe zyciePozdrawiam.P.S. Kalasznikow i pezo1980 to jedna osoba |
JACU626 Miłośnik FSO BIAŁY CZARNY SREBRNY ... TSA - RTA | 2008-09-17 11:45:47 Autko śliczne a mozna wiedzieć ile kosztowało? |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-09-17 12:06:20 nie ja płaciłęm więc nie będę mówił.
Moge powiedzieć tylko tyle, że wart był tych pieniędzy i była to kwota niższa niż 50% kwoty tego pomoarańczowewgo co jest na allegro |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2008-09-17 12:33:01
Jak ładnie przemycona w treści kwota ale podobno miało być 2 kzł - widzę że licytacja poszła ostro w górę ale naprawdę egzemplarz warty każdych pieniędzy także kwestia ceny to rzecz wtórna |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2008-09-17 13:26:31 Chodziło mi o te kabelki pod maską co dyndają na błotniku. |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-09-17 14:15:25
Jeszcze nie wiem, nie sprawdzałem, ale wchodzą w fabryczną wiązkę. Jakieś sugestie? ja nie mam pojęcia, choć mam kilka pomysłów. |
jacekes Miłośnik FSO 125p Poznań | 2008-09-17 14:39:06 To są kable do podłączenia halogenów. |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2008-09-17 14:40:32 Sonda lambda. ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-09-17 14:46:28
Do halogenów są przy pasie przednim - pudło Olo, sugerujesz że to wersja rozwojowa |
LeszekR Polonez 1980 Koźmin Wlkp | 2008-09-26 15:10:51 Jest piękny!!!Moźesz zamieścic wiecej fotek? |
LeszekR Polonez 1980 Koźmin Wlkp | 2008-11-03 14:57:19 Jojo Kiedy fotki białego Borka?
|
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2008-11-03 23:35:47 chyba musze roozczarowac co niektórych.
Jak narazie pold soti w garażu z rozebranym silnikiem. Głowica juz gotowa po małej regeneracji. W tym lub przyszłym tygodniu blok i wał idą do szlifu Co dalej... w sobotę albo poniedziałek oryginalne koła będą piakowane w zaprzyjaźnionym miejscu, a później malowane. I teraz pytanie - jaki był fabryczny kolor felg? W komorze silnika wielkie sprzątanie, odpowiednia chemia jest więc wszystko na picuś glancuś. przez zimę planowana jest równiż "naprawa" podsufitki (opadł materiał) w międzuczasie prace przy układzie hamulcowym itp Co do fotek, no co mamy zamieszczać, polda bez silnika. Sądze że napewno pojawią się foty z ważnych chwili Poloneza |