Witam serdecznie.Jestem uzytkownikiem Toyoty Celica 1.8 z 97r.Mam pewien problem z zapalaniem sie kontrolek akumulatora ,hamulców(!) i (ABS).Dodam iz okolo miesiaca temu autko bylo w naprawie u elektryka z powodu braku ladowania na biegu jalowym wymieniono prostownik i lozyska alternatora.Objawy byly takie same tez migaly kontrolki akumulatora i (!).Minely dwa tyg od naprawy i pojawil sie ten sam problem tylko teraz nie migaja a zapalaja sie ciaglym swiatlem po jakims czasie same gasna.Zauwazylem ze kiedy wcisne gaz i doprowadze do ok 2,5 tys obrotow kontrolki gasna a jak obroty maleja znow sie zapalaja.Nie ma reguly czasem przez kilka dni nic sie nie dzieje a czasem kilka razy na dzien swieca.Przewaznie zapalaja sie zaraz po odpaleniu i po dluzszej jezdzie gasna.Ladowanie mierzylem i jest w/g normy.prosze o rade i ewentualna pomoc co moze byc przyczyna tego zjawiska.