Czy warto wymienić katalizator przy LPG?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Niedawno kupiłem Essiego , mam w nim zamontowaną LPG instalkę IV gen.
Słyszałem że jeżdżąc na LPG nie opłaca się wymienić kata bo spalanie gazu powoduje skuteczne ... zatykanie go.
Tak się składa że mam objawy takie jak inni, a więc przy 1500-2000 obr/min metaliczny dźwięk przy przyśpieszaniu więc podejrzewam że kat do wymiany .
Co czynić w takiej sytuacji?
  
 
Cytat:
2007-03-05 13:37:27, Marcin2M pisze:
...Słyszałem że jeżdżąc na LPG nie opłaca się wymienić kata bo spalanie gazu powoduje skuteczne ... zatykanie go. ...


Czyli raczej warto go wymienić (by mieć sprawne auto), a przynajmniej sprawdzić Koszt u Slawasa1 - około 250pln. Wymiana 50-80pln.
  
 
Cytat:
2007-03-05 13:49:29, surec pisze:
Wymiana 50-80pln.



zawsze mozna obnizyc koszta samemu zmieniajac
  
 
A co powiecie na takie propozycje:

LINK_1
LINK_2
  
 
ja gdybym miał taki objaw to napewno nie wstawiałbym nowego katalizatora tylko wstawił bym strumienice w kształcie katalizatora ,chociaż sa tańsze w kształcie zgrubiałej rury, są tańsze okoó 80 zł i 50 zł wspawanie tak bynajmniej jest w zgorzelcu.
  
 
a jak sie ma uniwersalny katalizator do osiagow? kat, jako element wydechu chyba tez musi byc jakos wyliczony?

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Witam, również mam w swoim essim 1.6 16V założony gaz sekwencyjny, wczoraj byłem na wymianie oleju i sie okazało że mam wycięty katalizator. I teraz moje pytanie: Czy zakładać kata czy nie? bo różne opinie krążą na ten temat. Teoretycznie nie powinienem przejsc przeglądu bez katalizatora a jednak jak robiłem przegląd facet nic mi nie mówił i podbił bez problemu.
  
 
Jak juz masz tak zrobione to zostaw. Chyba że chcesz go dopieszczać, to wstaw
  
 
Cytat:
2007-03-05 20:54:21, zenq pisze:
a jak sie ma uniwersalny katalizator do osiagow? kat, jako element wydechu chyba tez musi byc jakos wyliczony?


mam uniwersala od Slawasa i jest oki.
  
 
No własnie sie zastanawiam czy katalizator to konieczność bo dawać 300 zł jak jest zbędny to troszkę niepoważne. Dzieki za info i czekam na opinię pozostałych kolegów
  
 
jakby był zbędny, to nikt by go nie stosował...
W dowodzie masz wbity kat, więc powinien być, a czy ktoś się przyczepi, czy nie, to inna sprawa...
  
 
W Polsce podejście do ekologii mamy sprzed 2 wieków jeszcze, więc dla większości nie me to sensu. Jednak te 300zł to chyba nie tak dużo, żeby mieć wszystko w porządku i być w porządku. Ja swoje podejście do tego tematu już nieco zweryfikowałem Kiedyś jak mi się rozleciał kat na szybko wspawałem rurkę. W drugim już wspawaliśmy katalizator i to też bym teraz pewnie uczynił.

  
 
Cytat:
2007-03-05 20:54:21, zenq pisze:
a jak sie ma uniwersalny katalizator do osiagow? kat, jako element wydechu chyba tez musi byc jakos wyliczony?


katalizator jest tak dobierany do układu wydechowego, aby przepływ spalin był jak najmniej zaburzony a co za tym idzie, aby auto miało jak najlepsze osiągi
zastąpienie oryginalnego kata katem uniwersalnym lub kawałkiem rury spowoduje więc zmianę przepływu spalin, czyli również osiągów i to nie na korzyść, jak tu zapewne zaraz napiszą jacyś tunerzy, ale wręcz przeciwnie
  
 
Na oryginał mnie w tej chwili nie stać, jak radzicie kupowac uniwersalny czy ciułać kaskę i kupic origin?
  
 
moj po zimie brzeczal strasznie i jak sie okazalo po ceramice sladu nie bylo. w dodatku zrobila sie jakas dziurka i halas byl dokuczliwy. Szybko i tanio zrobil mi to koles wstawiajac rure. Auto normalnie jezdzi i jakis problemow nie sprawia(przynajmniej to). A co do ekologii-jezdze glownie na lpg i nie sadze zebym bardziej niszczyl srodowisko od typowych benzyniakow z katalizatorami.
  
 
Cytat:
2009-04-17 09:49:30, Wuipe pisze:
katalizator jest tak dobierany do układu wydechowego, aby przepływ spalin był jak najmniej zaburzony a co za tym idzie, aby auto miało jak najlepsze osiągi zastąpienie oryginalnego kata katem uniwersalnym lub kawałkiem rury spowoduje więc zmianę przepływu spalin, czyli również osiągów i to nie na korzyść, jak tu zapewne zaraz napiszą jacyś tunerzy, ale wręcz przeciwnie




przy jakosci naszego paliwa i tak zatka sie w ciagu pol roku... wiec po co przeplacac, no chyba ze tankuje sie V-Power

zgadzam sie z przedmowca, tez mam rure i wszystko cacy...



[ wiadomość edytowana przez: srvrserver dnia 2009-04-17 14:46:03 ]
  
 
Mialem zapchany katal. po 130 000 km. Zalozylem strumienice (cena 160 zl) Dodam,ze analiza spalin na LPG wyszla OK bez kata. Pojezdzilem miesiac i nie dalo rady wiecej, bo dzwieki wydobywajace sie ze strumienicy na trasie przeszkadzaja mi (glosny metaliczny dzwiek !). Wspawalem uniwersalny katal. Bosala, bo orginal Forda znalazlem za 950 zl i jezdzi sie normalnie. Nic mu sie nie dzieje przez 40 000 na razie. Moc taka sama na kacie i bez. Wiec wolnosc Tomku w swoim Fordku
  
 
Cytat:
2009-04-17 10:52:27, jarzyn1982 pisze:
Na oryginał mnie w tej chwili nie stać, jak radzicie kupowac uniwersalny czy ciułać kaskę i kupic origin?



Kup uniwersalny.
  
 
Cytat:
2009-04-17 09:49:30, Wuipe pisze:
katalizator jest tak dobierany do układu wydechowego, aby przepływ spalin był jak najmniej zaburzony a co za tym idzie, aby auto miało jak najlepsze osiągi zastąpienie oryginalnego kata katem uniwersalnym lub kawałkiem rury spowoduje więc zmianę przepływu spalin, czyli również osiągów i to nie na korzyść, jak tu zapewne zaraz napiszą jacyś tunerzy, ale wręcz przeciwnie




Ja nie mam kata a mam strumienice nie na wlasne zyczenie tak kupilem auto akurat tym sie nie interesowalem...
na hamowni pokaz wyniki katalogowe...wiec nie ma to az takiego znaczenia ...