Spinki do boczków drzwi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Czy ktoś z koleżeństwa ma namiary na oryginalne spinki żółte mocujące boczki drzwi?
A może ktoś próbował te:
603011
i potwierdzi czy są dobre tzn. czy łatwo idzie wcelować przy zakładaniu i dają się rozpiąć bez urwania tam gdzieś czegoś.
--
Wiesiek

  
 
Nie doradzę, ale TU na pewno doradzą!
  
 
Cytat:
2009-06-02 12:31:53, pyrekcb pisze:
Nie doradzę, ale TU na pewno doradzą!



Na Romix patrzyłem wcześniej - mają tam te same 603011,
ale chodzi mi o opinie użytkowników, a nie sprzedawców.

--
Wiesiek
  
 
Ostatnio kupiłem podobne spinki w Norauto.Z tym ,ze te ze zdjęcia bardziej podpadają mi pod fiata.Z doświadczenia wiem ,że maluchowskie są do kitu.Te z nordzika ,z dedykacją oplowską pasują jak talala.5 lub 6 sztuk w opakowaniu za jakieś 10 zeta.
  
 
w sosnowcu na kilinskiego sa swietne spinki. Trzymaja rewelacyjnie, nie demontowalem ich wiec nie wiem czy jednorazowki czy nie ale ogolnie bezproblemowo
  
 
Te żółte chyba mam na stanie ok.10szt. ale na jeden boczek żółtych przypada dwie sztuki reszta to czarne 603011 śmiało można zastosować Pozdr. ptak
  
 
Cytat:
2009-06-02 23:33:15, adamesce pisze:
w sosnowcu na kilinskiego sa swietne spinki. Trzymaja rewelacyjnie, nie demontowalem ich wiec nie wiem czy jednorazowki czy nie ale ogolnie bezproblemowo


praktycznie Jednorazówki ! ALE TRZYMAJA NA ZICHER ! Ja mam Je wszędzie i fajnie NIC nie klekocze. Koszt: 0,70 - 0,80gr. Nie pamietam dokładnie.
Na zdjęciu są dwa rodzaje. Drugi rodzaj fajnie pasuje na tył do plastkików w bagażniku.
Innych fotek nie miałem. Tak wygladają:





POZDRO!



[ wiadomość edytowana przez: franko25 dnia 2009-06-04 14:36:23 ]
  
 
Tak te spinki są rewelacja niedługo znów rozbieram boczki i muszę gdzieś poszukać właśnie tych po sklepach
  
 
Próbowałem te czarne różne, owszem do zapinania są ok, ale do rozpięcia - fatalne - gwarantowane pourywane blaszki.
Jedynie oryginalne-żółte elegancko wchodzą i wychodzą. Teraz spróbuję tych białych 603011. Skoro PSTRUS pisze, że mogą być, to mu wierzę.
--
Wiesiek

  
 
Cytat:
2009-06-05 01:00:27, Maestro pisze:
Próbowałem te czarne różne, owszem do zapinania są ok, ale do rozpięcia - fatalne - gwarantowane pourywane blaszki. Jedynie oryginalne-żółte elegancko wchodzą i wychodzą. Teraz spróbuję tych białych 603011. Skoro PSTRUS pisze, że mogą być, to mu wierzę. -- Wiesiek



zrob sobie klucz to gwarantuje Ci ze nic nie pourywasz. Wez kawalek blaszki szerokosci ze 3 cm, ze 2 cm od jednej krawedzi zagnij w kat 45 stopni, na srodku krawedzi wytnij otwor o szerokosci 4-5 mm (ale lepiej sobie zmierz koleczek czy ci w niego wejdzie i tyle wytnij). Na zagieciu i wzasadzie do samego otworu oklej tasma izolacyjna (co by blachy nie rysowac przy podwazaniu). Zabawa gotowa i napewno nic nie pourywasz. ja sobie taki pseudo klucz robilem jak sciagalem tapicerke z tylu. Calos robilem na wzor z ksiazki serwisowej z tym ze oni tam maja tak jakby "srubokret" a ja nie chcialem kupowac tak szerokiego zeby go potem ciac to poszedlem po kosztach.