Odszedł jeden z naszych :(

Dziś po godz 15 w wypadku motocyklowym zginął Mój kolega, Miłosz M. Jeździł niebieską hondą HORNET. Do wypadku doszło na wysokości wieży ciśnień przy Wojska Polskiego. Kierujący oplem astrą nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście, w wyniku czego doszło do kolizji. Miłosz został ciężko ranny, został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł w skutek odniesionych obrażeń. Miał 22 lata, kochającą dziewczynę i całe życie przed sobą.

PAMIĘTAJCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! UPEWNIJMY SIĘ 2 RAZY CZY ABY NA PEWNO NIE JEDZIE JAKIŚ MOTOCYKLISTA. NASZE PIERWSZE WYMUSZENIE MOŻE DLA MOTOCYKLISTY BYĆ OSTATNIM !!!!!!!

Miłosz - będziemy Ciebie pamiętać [*]

http://mojaolesnica.pl/article.php?id=406

Wyrazy wspólczucia dla dziewczyny Miłosza i jego rodziny był zbyt młody by od nas odejść ;-(

[ wiadomość edytowana przez: -Przemo- dnia 2009-09-13 22:07:33 ]

widziałem ten wypadek...

tragedia... [i]

Cytat:

2009-09-14 15:28:53, SVERAdesign pisze: wg świadków ostro cisnął motocyklem i go ten a astry nie zauważył...

Nie do końca.
On miał głośny wydech, mogę przyznać, że 50km/h nie miał, ale wydaje mi się że koło 70km/h . Jako jedyny z naszej 4-ki jeździł najspokojniej, dopiero się uczył jeździć. Koleś z astry jechał na pewniaka, nie zauważył go, to fakt, ale gdyby się przed skrzyżowaniem zatrzymał - nie było by tej tragedii. Teraz zostaję tylko modlitwa za Miłosza i wyciągnięcie z niej morału na przyszłość.

dla mnie bezsensowna śmierć...jak każda w takim wieku...

A najgorsze że zaraz jak zwykle będzie gadanina... że motocykle że wariaci...itp Czekam na środowy artykuł w Oleśnickiej....

a to ten gościu co jak w padłem na rampe to miał ten wydech z ponad 1,5tyś??


[ wiadomość edytowana przez: dr_Killer dnia 2009-09-20 09:53:49 ]