Skrzypiące gumy w przednim zawieszeniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

problem w moim Fordzie Escorcie tkwi chyba w przednim zawieszeniu. Początkowo auto nie tłumiło dziur oraz pływało na wszelkiego rodzaju chopkach, nierównościach czy np. przy zjezdzaniu z kraweznika.Wymieniłem tuleje na wahaczach oraz gumy drążka reakcyjnego. Zapłaciłem 160zł ale byłem zadowolony. Autko przestało pływać, zawieszenie ładnie tłumiło nierówności - wszystko było ok. Jednak po pewnym czasie gumy z przodu znowu zaczęły strasznie skwierczeć/skrzypieć ale autko nie pływa. Pewien mechanik powiedział mi, że to pewnie gumy drążka stabilizatora. Warto je wymieniać? Czy to coś pomoże?

Dziękuje, pozdrawiam.
  
 
Mi z tyłu coś piszczało,WD 40 wlazłem pod auto i fukałem po wszystkich gumach (między gumę a metal) i jak ręką odjął,już rok spokój
  
 
Ja też myślałem że to gumy, wymieniłem wszystkie możliwe i dalej skrzypiało, u mnie to był łącznik stabilizatora, są nie drogie- wymieniłem sam i cisza.
  
 
słyszałem o takim rozwiązaniu ale wielu ma watpliwosci co do tego rozwiazania, podobno nie najlepiej wplywa na te gumy..
  
 
Proszę edytować tytuł na zgodny z regulaminem
  
 
Kolego - kup oryginalne gumy drążka stabilizatora - ale tylko oryginalne. Wymienisz sam, bez problemu na lewarku. Zamienniki nie mają takiej jakby wkładki z jakiejś maty (teflon czy coś takiego) tylko zwykłą gumę. Podziała przez jakiś czas i znów piszczy, skrzypi.
  
 
U mnie zaraz po wymianie gum zawieszenie zaczeło skrzypieć szczegolnie jak wjezdzalem na policyjnych spiochów , zalealem je zwyklym olejem do silników i jest git. Wina jest po stronie bardzo sztywnych gum co powoduje ich skrzypienie. I wcale nie trzeba kupować orginalnych gum i łączników stabilizatora, ja dałem za komplet 40zł i już przejechalem 15kkm i wszystko jest ok.
  
 
Kolego - ja nic nie pisałem o oryginalnych łącznikach. Sam jeżdżę na Delphi i mam stuknięte już prawie 20 kkm. Ale tuleje stabilizatora założyłem oryginalne.
40zł za komplet to znaczy na obie strony? Czy tylko na jedną?
  
 
40zl za obie strony 2x gumy i 2x łączniki, za gumy dałem 4zl sztuka, ważne jest na jakie się trafi i jak się je zamontuje, bo wiem z doświadczenia co się mi stało jak za mało dokręciłem śrubę kiedyś w innym aucie podczas montażu właśnie tych gum, po dokladnie 2km rozleciała się jedna guma i skrzywiło mi wspornik tej gumy.