[mk7] wymiana klockow POMOCY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, dzis chcialbym wymienic klocki ale nie bardzo wiem jak.Czy ktos ma moze jakies foto albo moze mi to jasno opisze.Szkoda mi na mechanika i nie jest to az tak trudne zebym nie dal rady,chyba.Z gory dziekuje
  
 
było w poradach juz...

klik
  
 
Tak wiem ze bylo ale kolega nosek w bolka sobie leci i jest tylko opis ktory malo mnie satysfakcjonuje,wolalbym widziec tez te fotki bylo by lepiej ale chyba musze sie tym zadowoloic
  
 
Powiem tak, zdejmij koło i zobaczysz, że jest to naprawdę bardzo prosta sprawa, nawet jeśli nie ma zdjęć.
Skoro chcesz to sam zrobić, to jakieś pojęcie i zdolności masz to dasz rade.
  
 
zdejmujesz koło. Od spodu w zacisku jest bolec (równoległy do osi koła). Wyciągasz z bolca zawleczkę, wybijasz bolec w kierunku silnika, odchylasz do góry zacisk i wyjmujesz klocki. Później wciskasz tłoczek do środka, i wkładasz nowe klocki oraz bolec i po herbacie.
  
 
Cytat:
2009-08-21 15:42:12, surec pisze:
zdejmujesz koło. Od spodu w zacisku jest bolec (równoległy do osi koła). Wyciągasz z bolca zawleczkę, wybijasz bolec w kierunku silnika, odchylasz do góry zacisk i wyjmujesz klocki. Później wciskasz tłoczek do środka, i wkładasz nowe klocki oraz bolec i po herbacie.


Dodajmy że zawleczka jest od wewnetrznej strony
  
 
Dzieki chlopaki.Jutro to ogarne po robocie.Teraz to mi fotki nie potrzebne.Pozdrawiam serdecznie
  
 
zawsze możesz luknąc na allegro jak wyglądaja rozłożone zaciski...
  
 
Masz na szybko fotki z książki
Możesz sobie zobaczyć, może się przyda (ale koledzy i tak już to opisali dokładnie)



  
 
Dzieki za fotki, przydadza sie ale czy moze mi ktos powiedziec jak sie cofa tloczek?za cholere ani reka ani delikatnie mlotkiem nawet nie drygnie.A jakby byl zapieczony czy cos to by nie chamowal a podczas ostrego chamowania lapaly dwa kola czyli nie stoi?Prosze o pomoc
  
 
bierzesz klucz francuski wkładasz go do zacisku i rozkręcasz klucz francuski. Klucz sie rozszerza i jednocześnie cofa się tłoczek
  
 
szczerze powiem ze ciezko mi to sobie wyobrazic ale zobacze czy tak sie da.Wiesz nie bardzo wiem gdzie wlozyc ale pokombinuje i dojde.Dzieki
  
 
ja tłoczek cofałem przy użyciu ścisku stolarskiego
coś takiego: Free Image Hosting at www.ImageShack.us


ale z kluczem francuskim to nie głupi pomysł
  
 
Ja to robię przy pomocy 2 dłuższych kawałków metalu (np. dwa większe pilniki) użytych jako dźwigni.
  
 
Kurtka wodna ale macie pomysly.Wiecie pierwszy raz to robie i nie bardzo znam temat.Jutro niedziela ale to nic, wjade do garazu i nie beda gadac.Dzieki serdeczne.Pozdrawiam
  
 
wymiana to nic trudnego w godzinke powinienes sobie poradzic. przy nastepnym razie w pol godziny jak rozbierzesz 1 zacisk z drugim pojdzie latwiej. to nic trudnego.
pozdrawiam
  
 
to jeszcze razdołoże swoje 3 grosze.

Zanim uda ci się cofnąć tłoczki zwróć uwagę na ilość płynu hamulcowego. Proponuję dużą strzykawką (20-50cm3)wyciągnąć trochę płynu żeby się nie przelał.
  
 
Kolejne pytanko o ktorym zapomnialem.Wczoraj jak rozbieralem zacisk itp. zauwazylem ze tarcza..... jakby to ujac, normalnie lata, nie jest stabilna, rusza sie na wszsytkie strony.Jakby byla nie dokrecona.I to tylko sama tarcza bez szpilek, szpilki sa sztywne i nieruchome.Z drugiej strony tak nie ma.Co to moze byc?Probowalem troche dokrecic lozysko ale jest jakby dokrecone i sie nie rusza w strone dokrecania.
  
 
Tarcza tak ma.
Czasami jest śróba która ją trzyma, ale u mnie jej nie ma.
Ważne że jak wszystko poskręcasz to nic nie lata
  
 
Cytat:
2009-08-23 05:59:46, maniek0012 pisze:
Kolejne pytanko o ktorym zapomnialem.Wczoraj jak rozbieralem zacisk itp. zauwazylem ze tarcza..... jakby to ujac, normalnie lata, nie jest stabilna, rusza sie na wszsytkie strony.Jakby byla nie dokrecona.I to tylko sama tarcza bez szpilek, szpilki sa sztywne i nieruchome.Z drugiej strony tak nie ma.Co to moze byc?Probowalem troche dokrecic lozysko ale jest jakby dokrecone i sie nie rusza w strone dokrecania.

Kolego, a jak tak patrzysz to Ci sie nei wydaje, ze kolo jak zalozysz to bedzie dociskalo tarcze i wtedy ona sie nei bedzie ruchac?