Uporczywy problem z wałem napędowym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Drodzy Koledzy!
mam problem z wałem napędowym, a dokladniej z chałasem i dudnieniem jaki wydaje podczas jazdy z prędkością od 65 do 80 Kmh. Jest to już drugi wał (starego typu) w karierze mojego Fiacika, oba wały uszkodziły oprawę łożyska podpory i krzyżaki.
Sugerowano mi, że jest to efekt "bicia" niewyważonego wału, wydaje się logiczne.Może ja coś przeoczyłem, poradźcie coś koledzy.
  
 
a miales zalozone nowe tzw sprzegielko? moze chodzi o to?tez ma wplyw na halas i drgania.
  
 
Sprzęgiełka niestety nie wymieniałem, nie przypuszczałem, że to może być wina tego elementu. Gdy zmieniałem wał owe sprzęgiełko nie było takie złe. Ale sprawdzę to na kanale przy najbliższej okazji.
Dziękuje pięknie za radę.
  
 
jeżeli jeszcze nie wyważałeś wału a masz sprawne krzyżaki to zrób to ,bo szkoda nerwów . też to miałem . w poznaniu kosztuje to 50 zeta.
  
 
tylko wyważenie wału, niewiele osób przywiązuje do tego wagę , a daje to dużo , właściwie brak wibracji wału, i jest spokój.
  
 
w takim razie niewyważony wał daje taki dziwny odgłos ??
U mnie coś takiego pojawia się coś około 70 - 80 km.
jak zdejmuję nogę z gazu to słychać taki dziwny do opisania dzwięk jakby coś chrobotało.Przy innych prędkościach tego nie ma.To może być niewyważony wał ??
Proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam
  
 
U mnie przy tej prędkości jak zdejmuję nogę z gazu tez chrobocze ale nie jest to wał a most Wał napędowy wyważałem a objawem były koszmarne drgania.
  
 
No to cie chyba kolega niespecjalnie pocieszyl, ale warto sprawdzic, moze to faktycznie most?
  
 
Kolega Dzierzan poruszył problem "chrobotania" podczas zmniejszania prędkości. Według instrukcji WKŁ do Fiata 125 p "chrobotanie" to pojawia się rzeczywiście podczas zwalniania jak również podczas przyspieszania i może być wywołane:

1.Zużyciem łożysk dyferencjału lub wałka napędzającego.

2.Nieprawidłowym luzem w zazębianiu wałka nap. i koła talerzowego.

Jest to niestety dolegliwość dotycząca mostu, przykro mi z tym nie miałem do czynienia.
  
 
dzięki koledzy za podpowiedzi.
Niestety potwierdzają się wasze podejżenia co do mostu.Już jakiś czas temu mówiono mi żę coś się most odzywa.
Trzeba będzie coś z tym zrobić

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam
  
 
Myślę że, jednak wał jest dobry ponieważ ostatnio zauważyłem w moim Fiaciku spore bicie prawej półosi, może te drgania wywołuje po pierwsze krzywa półoś, a po drugie wypracowane łożyska półosi. Może ktoś z was miał podobny problem, przypuszczam iż takie odkształcenie mogło być spowodowane wypadkiem samochodu co w moim przypadku by się zgadzało (poprzedni użytkownik musiał go doświadczyć).

Pozdrawiam!undefined
  
 
Czołem Koledzy!
Pozwoliłem sobie odświerzyć ten, wątek ponieważ temat bardzo pasuje do mojego auta
Od pewnego czasu, przy ruszaniu, chrobocze mi wał. Moje podejrzenia, co do podpory elastycznej wału, się sprawdziły. Niewiele jej już zostało. Bezapelacyjnie kwalifikuje się do wymiany. Krzyżaki jak i sama podpora była wymieniana w zeszłym roku tj. jakies 40 kkm'ów temu. Wał był wyważany. Muszę wymienić tą paskudną podporę, ale nigdy tego nie robiłem. Czy może ktoś mi odpowiedzieć na kilka pytań?
1. Czy jestem w stanie to zrobić w domu? I jak?
2. Czy konieczne będzie wyważanie? Bo wydaje mi się że jeśli all złoże tak jak było to będzie ok?
3. W co się zaopatrzyć
Oraz 4, czy jest sens wogóle się za to brać? Czy lepiej będzie oddać do speca od wałów. Bo w zeszłym roku wydałem na naprawe 100 zł. A podejrzewam, że teraz już się nie da, bo wtedy mechanik wyzywał, jak wszedł pod samochód...
  
 
Trochę zabawy jest,ja np nie mogłem rozłaczyć wału na dwie części-musiałem go potraktować impulsatorem czego efektem była konieczność wyważania wału-koszt 120 zł
  
 
A jak wygląda sprawa, ze zdjęciem tej końcówki rozwidlonej z wału przedniego? No i jak ze zdjęciem samej podpory. A co z krzyżakiem?Jak go rozłożyć, rozczepić czy jak to tam?
  
 
Same krzyżaki rozebrać to nie był problem,tylko są potrzebne szczypce do pierścieni.Podpora oczywiście nie chciała zejść i została potraktowana młoteczkiem
  
 
Dobra, dzieki.
Jeszcze tylko: czy musze wymontować cały wał? Czy wystarczy jak rozepne krzyżak przy podporze, odkręce od mostu i odkręce wspornik podpory?
  
 
Ja wymontowałem cały,łatwiej operować młotkiem
Zaznaczałem połozenia krzyżaków,wtedy jest duża szansa że nie trzeba będzie wyważać wału.
  
 
Wielkie dzieki!
Jutro zacznę walczyć
Zaopatrze się najpierw w podpore
A tak przy okazji, to może ktoś wie, czy dało by rade, założyć podporę elastyczną wału z PN Trucka? Bo ta ze zwykłego Poldasa, pewnie znowu padnie za jakiś czas
  
 
..ale pamietajcie ze segery do osadzania szalek krzyżaka mają różną grubośc!..z tego wynika że nie można sobie nimi dowolnie zonglowac..
  
 
Kurcze
Coś mi się wydaje, że jak to rozłoże, to się skończy tak jak
rozebrałem "torpedo" w Wigry3 i już nie umiałem złożyć...