[MKVI] Pukanie przy hamowaniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Naprawiam swojego escorta i naprawiam i ciągle mi się coś psuje :/

Teraz wyszedł kolejny kłopot. Wymieniłem miesiąc temu klocki w przednich kołach, prawy wahacz i drążki stabilizacyjne.

Wszystko pięknie, w zawieszeniu nic się nie dzieje, hamulce brzytwa, ale...

...od pewnego czasu coś mi piszczy w prawym kole. Czytałem, że tak czasem po wymianie jest i po pewnym czasie znika.

...ale kilka dni temu zaczęło mi coś pukać przy hamowaniu. Wciskam hamulec i jest takie PUK. Czasem jest, czasem nie. Czasem słyszę to w prawym kole, czasem jakby na środku.

W sobotę jadę w trasę (1000km w dwie strony) i zaczyna mnie to martwić :/

Co to może być? Ktoś na szybko pomoże?
  
 
na moje to sworzeń wahacza w 99%
  
 
Poszarp za koła góra dół i zobacz czy jest wyczuwalny luz, jeśli tak to tak jak zsmarti powiada.
  
 
Cytat:
2011-03-21 23:52:01, zsmarti pisze:
na moje to sworzeń wahacza w 99%



To sprawdzi gdzie kolwiek jak się podniesie , i inne luzy, wahacze , przeguby drążki . Może o ABS CHODZI ?
  
 
św. Krzysztof puka... a tak na powaznie to ja rowniez obstawiam sworznie, mialem identyczne objawy.
  
 
nieraz gniazdo w zwrotnicy jest tak wyrobione ze normalnie nie ściśniesz śrubą sworznia i takie cuda będą się dziać miałem tak sam wymiana zwrotnicy i ustało zacznij od podniesienia i zerknij czy są luzy
  
 
1. sworzeń wahacza wymieniany razem z wahaczem miesiąc temu... raczej wykluczam

2. Na pewno mam coś z przegubem, bo czuć takie jakby szarpnięcie przy dodawaniu gazu. Z resztą przegub kolejny w kolejce do wymiany, ale to planuję po powrocie. Z resztą czemu głównie przy hamowaniu to słychać? :/

A czy istnieje możliwość, że klocki się jakoś blokują i stąd to pukanie przy hamowaniu?

Czy to może być niebezpieczne?
  
 
Ja bym stawiał na łączniki stabilizatora , klocki sie jeszcze nie dotarły i nierówności na tarczach powodują drgania które przenoszą się na łącznik , a ten może być już wyrobiony i puka. Oczywiście zakładam że to na pewno nie sworzeń .
  
 
Łączniki stabilizatora wymieniane jakieś 1,5 miesiąca temu Zapomniałem dopisać

A skoro wspomniałeś o tarczach to właśnie na to padło moje podejrzenie... nie wymieniałem ich na nowe, bo wydają się być jeszcze dobre, ale lekki rant już jest.

Jutro podniosę go na lewarku i poszarpię za koło, ale nie wiem czy coś stwierdzę skoro to głównie przy hamowaniu ma miejsce :/
  
 
Jeśli tarcze są krzywe to raczej po uniesieniu samochodu nic tu nie stwierdzisz możesz je co najwyżej przetoczyć lub wymienić a co do łączników to mogą pukać już nawet kilka dni po wymianie , zależy jakiej firmy bo te najtańsze zamienniki do niczego się nie nadają wiem z własnego doświadczenia , lepiej inwestować w droższe
  
 
Sprawdź czy Ci jakoś zacisk nie tańcuje