Klakson

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
odziwo nie bylo takiego tematu. moj przestal dzialac. co dalej? gdzie szukac problemu? gdzie szukad klaksonu? On jest przed chlodnica? przy podaniu +12 z aku powinien zadzialac, jesli nie to wiadomo ze klakson a co jesli zadziala? Moze byc to stycznik w kierownicy? jak go rozebrac? sorry ze tak chaotycznie ale w pracy jestem i szef na rece patrzy.
  
 
nie pamiętam dokładnie ale są zaraz za zderzakiem wiec jak się położysz na ziemi to bez problemu je ujrzysz. ja miałem wodę w nich. były skierowane otworem do góry i woda wlatywała. teraz mam skierowane do dołu i jest ok. oczywiście tamtych nie udało się naprawić. jeśli nie będą działać to musisz w instalacji przerwy szukać. bo jeżeli przestały działać z dnia na dzień to raczej nie wina klaksonu. ale bardzo możliwe ze skończy się na przeczyszczeniu styków przy klaksonie.

i jeszcze jedno. bez problemu możesz sprawdzić je z akumulatora... i z reguły są dwa klaksony. wysoko i nisko tonowy

pozdr

[ wiadomość edytowana przez: adrian05031991 dnia 2010-01-21 10:56:27 ]
  
 
Cytat:
2010-01-21 10:46:00, adamesce pisze:
odziwo nie bylo takiego tematu.




no chyba że założyłeś dolny limit typu : minimum 5000 x musiał być temat poruszony??

...bo około 4000 (słownie: cztery tysiące) wypowiedzi w temacie KLAKSONU ...znajdziesz w
WYSZUKIWARCE !

P.S. żeby nie było: "stycznik" w kierownicy to najmniej prawdopodobna przyczyna ...nie wiem czy promil szansy nawet

Wiązka przy przedniej belce, same "trąbki", styki przy trąbkach lub w skrzynce bezpieczników - najpewniejszą metodą jest poprowadzenie new ocabelkowania ..od bezpiecznika do klaksona.
Amen

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2010-01-21 11:14:50 ]
  
 
szczerze mówiąc mam ten sam problem który pojawił się w tamtym tygodniu po wizycie u mechanika który wymieniał rozrząd. W dniu w którym odebrałem esperaka klakson brzmiał jak z trabanta a następnego dnia już wogóle nie działał. I tak jest do tej pory.
  
 
Cytat:
2010-01-21 11:17:40, lajzak90 pisze:
klakson brzmiał jak z trabanta a następnego dnia już wogóle nie działał. I tak jest do tej pory.


czyli najprawdopodobniej padł
  
 
no też jestem tego zdania

Cytat:
ja miałem wodę w nich. były skierowane otworem do góry i woda wlatywała. teraz mam skierowane do dołu i jest ok.



myśle że ja mam podobny problem z wodą tyle że u mnie mechanikowi nie chciało się zmienić obejmy przy przepustnicy i gorąca woda z układu zaczęła bryzgać na cały silnik i musiała się dostać do klaksonów.
  
 
u mnie wczoraj duzo oleju lalo sie po silniku , moze to to? (bagnet mi "wypadl"
  
 
Cytat:
2010-01-21 13:05:51, adamesce pisze:
u mnie wczoraj duzo oleju lalo sie po silniku , moze to to? (bagnet mi "wypadl"


nie można tego wykluczyć. najlepiej jak je wyciągniesz i sprawdzisz. a z jakiego powodu wypadł bagnet?
  
 
Oczywiście po co czytać, jak można gdybać, ale powtórzę za Bogdanem:
Cytat:
2010-01-21 10:59:41, bogdan1 pisze:
Wiązka przy przedniej belce, same "trąbki", styki przy trąbkach lub w skrzynce bezpieczników - najpewniejszą metodą jest poprowadzenie new ocabelkowania ..od bezpiecznika do klaksona. Amen




-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
U mnie też przestał działać klakson. Okazało się, że złamały się przewody w miejscu gdzie dochodzą do tej głównej wiązki która idzie przy belce.

Pozdr,
  
 
Cytat:
2010-01-21 13:16:12, adrian05031991 pisze:
nie można tego wykluczyć. najlepiej jak je wyciągniesz i sprawdzisz. a z jakiego powodu wypadł bagnet?



tez nie wiem :/ nie sadze zeby cisnienie lub mam nadzieje wypadl tz ta cudowna guma opuscila swoje miejsce i zachlapalo nawet maske od dolu. co jednak dziwi jak to mozliwe :/ grawitacyjnie ? wkoncu pod pokrywa tez troche oleju jest.

trzy pytania.
1) Jak najlepiej dostac sie do klaksonu? Od dolu czy sciagajac nosek? Czy do demontazu noska to tylko te sruby co sa u gory? czy sa gdzies jeszcze jakies?
2) new okablowanie to bardzo dobry pomysl, od bezpiecznika. Tylko nie za duzo wiec odnosnie tego. Bezpiecznik widzialem wspolny z centralnym zamkiem, i auto-trunk (tylnia klapa?). Za bezpiecznikiem on sie jakos rozgalezia na 3 obwody? Czy poprostu za bezpiecznikiem wpiac sie z kablem i dojsc nim do klaksonu a stary tylko koncowke zaizolowac co by to gdzies sie nie zwarla. On mase ma na karoserii?
3) czy zeby sprawdzic dzialanie poprawnosc dzialania stycznika w kierownicy wystarczy sprawdzic napiecie na bezpieczniku od klaksonu (z ang horn domyslam sie?)
  
 
Cytat:
2010-01-21 19:41:32, adamesce pisze:
tez nie wiem :/ nie sadze zeby cisnienie lub mam nadzieje wypadl tz ta cudowna guma opuscila swoje miejsce i zachlapalo nawet maske od dolu. co jednak dziwi jak to mozliwe :/ grawitacyjnie ? wkoncu pod pokrywa tez troche oleju jest. trzy pytania. 1) Jak najlepiej dostac sie do klaksonu? Od dolu czy sciagajac nosek? Czy do demontazu noska to tylko te sruby co sa u gory? czy sa gdzies jeszcze jakies?


ja robiłem klakson podczas wymiany rozrusznika wiec od dolu na kanale można je spokojnie wyciągnąć. co do noska są jeszcze śruby za kierunkowskazami i od spodu... i ciężko je wykręcić. jak położysz się pod samochodem to bez problemu dasz rade je wyciągnąć i sprawdzić(napewno łatwiej niz wykrecac cały nosek). ale moze zanim je wykręcisz sprawdź je. poprowadź sobie kabelek od minusa i dotknij do styku klaksonu(tylko sprawdz zebys nie dotknął do plusa

[ wiadomość edytowana przez: adrian05031991 dnia 2010-01-21 20:43:03 ]
  
 
Cytat:
2010-01-21 19:41:32, adamesce pisze:
tez nie wiem :/ nie sadze zeby cisnienie lub mam nadzieje wypadl tz ta cudowna guma opuscila swoje miejsce i zachlapalo nawet maske od dolu. co jednak dziwi jak to mozliwe :/ grawitacyjnie ? wkoncu pod pokrywa tez troche oleju jest. trzy pytania. 1) Jak najlepiej dostac sie do klaksonu? Od dolu czy sciagajac nosek? Czy do demontazu noska to tylko te sruby co sa u gory? czy sa gdzies jeszcze jakies? 2) new okablowanie to bardzo dobry pomysl, od bezpiecznika. Tylko nie za duzo wiec odnosnie tego. Bezpiecznik widzialem wspolny z centralnym zamkiem, i auto-trunk (tylnia klapa?). Za bezpiecznikiem on sie jakos rozgalezia na 3 obwody? Czy poprostu za bezpiecznikiem wpiac sie z kablem i dojsc nim do klaksonu a stary tylko koncowke zaizolowac co by to gdzies sie nie zwarla. On mase ma na karoserii? 3) czy zeby sprawdzic dzialanie poprawnosc dzialania stycznika w kierownicy wystarczy sprawdzic napiecie na bezpieczniku od klaksonu (z ang horn domyslam sie?)


Jak widzę ile energii wkładasz w pisanie to się zastanawiam czy nie lepiej będzie jak zaczniesz czytać. Po pierwsze zajrzyj do serwisówki, tam są schematy i będziesz wiedział co i jak. Dowiesz się też, że klakson jest zasilany przez przekaźnik.
1. od dołu, łatwe dojście bez rozbierania czegokolwiek
3. jak zerkniesz do serwisówki to się dowiesz że klakson jest sterowany minusem. Plus jest na nim cały czas.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2010-01-21 15:30:43, robertkaluza pisze:
U mnie też przestał działać klakson. Okazało się, że złamały się przewody w miejscu gdzie dochodzą do tej głównej wiązki która idzie przy belce. Pozdr,


Czyli standardowa powód niesprawnego klaksonu, występujący w 90% esperaków jeżdżących po Polsce.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2010-01-21 20:41:33, Adam4302 pisze:
Czyli standardowa powód niesprawnego klaksonu, występujący w 90% esperaków jeżdżących po Polsce.



No standardowa, dlatego nie wiem po co tak długi wątek

Pozdr.