witam, chciałem zapytać o węże doprowadzające gorący płyn do chłodnicy i odprowadzający zimny, otóż po mrozach miałem kilka niepokojących symptomów które pomału ustępują (brak ciepłego nawiewu, potem zagrzanie silnika, dodam iż samochód nie traci mocy nie paruje i nie widzę bulgotania w zbiorniku wyrównawczym - w tej chwili mam grzanie powietrza - po rozmrożeniu spodu chłodnicy - i temperatura silnika utrzymuje się na połowie) natomiast jak okręcam korek chłodnicy nie widzę przepływu płynu (wogóle go nie widzę a w zbiorniczku pełno...
i na dodatek węże gumowe do i z chłodnicy są jakby zassane - niestety nie pamiętam jak wyglądały wcześniej... - i teraz nie wiem czy to uszkodzenie pompy że nie pompuje płynu czy też wystarczy spuścić to co jest w chłodnicy i zalać nowym płynem do pełna.
reasumując proszę o podpowiedź jak te węże powinny się zachowywać i wyglądać (bo u mnie są jakby zassane - ściśnięte - nawet jak samochód się rozgrzeje to górny doprowadzający ciecz do chłodnicy wąż dalej jest zassany ale owszem ciepły)
zamotałem nieco ale może ktoś będzie wiedział
pzdr