[OGÓLNE] Szokujący dla nas raport TUV

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej
W ostatnich 2 numerach AŚ jest co nieco o awaryjności naszych essinek - porażka. Generalnie pomykam już drugim essim i jakoś sie jeszcze nie załamałem ale dociera do mnie taka mała refleksja...
Otóż chyba przywykłem i stały sie dla mnie normą problemy z korozją, zawieszeniem, stukami plastików, łamaniem plastików (np. półka bagażnika) no i nie chce tu już wiecej wymieniać aby nie wchodzić w szczegóły. Może faktycznie nadchodzi czas aby zmądrzeć i stwierdzić że Ford g... wort jest rzeczywistym stwierdzeniem faktu a nie gadaniem zawistnych właścicieli innych wyśmiewanych przez nas marek.
Dojrzewam do zmiany auta i coś mi sie wydaje, że nie będzie to raczej koreańczyk, nie będzie to Opel i nie będzie to też Ford Planowałem przesiąść się na Focusa lub Mondeo ale one (załamka) rdzewieją jak każdy Ford, a ja mam dość oglądania rudej (wychodza mi purchle na dole drzwi)
Generalnie jakoś Golfy i Corolle nie rdzewieja a i ich zawiechy są jakieś inne - TRWALSZE
Co to bedzie za szok jakościowy - kurcze są auta gdzie nie robi się co rusz zaprawek a i zawiecha nie jest co roku do remontu. Po 5 latach w essim zaczynam śnić o Corolli, Civicu i Golfie - co za czasy


[ wiadomość edytowana przez: Miro dnia 2009-12-05 14:24:55 ]
[ powód edycji: dostosowanie tytułu do nowego regulaminu ]
  
 
to smutne, ale podzielam zdanie kolegi
  
 
Powiem tak... mam jako 2 auto Corolle 93r. od 7lat i jak na razie poza wyciekiem z pompy wody i tarczą sprzęgła i ostatnio osłoną przegubu nie robiłem nic (oczywiście poza skrupulatnie wymienianymi materiałami eksploatacyjnymi). Zawiechy nie tknięte, rdza zaczyna pojawiać się u dołu tylnich nadkoli ale w znośnej ilości a auto stoi od zawsze pod chmurką i ma już 230kkm na liczniku.

W Escorcie, którego mam pół roku zmieniłem już chyba z połowę części mechanicznych, elementów wnętrza i zawieszeń. Został mi jeszcze układ wydechowy, hamulce, być może maglownica i … silnik

Cenowo zaczynam doganiać wartość Corolli także załamka



[ wiadomość edytowana przez: mleko dnia 2006-02-21 23:12:16 ]
  
 
Ja mojego Essa uwielbiam Dużo serca w niego wsadziłem Ale następny to już nie będzie Fiord

Mam drugiego Fiorda, trzeba zobaczyć jak inne marki siem spisują Nie żeby mnie szlag trafiał jak muszę radio podgłośnić żeby usłyszeć czy coś


[ wiadomość edytowana przez: Wojo dnia 2006-02-21 23:13:14 ]
  
 
a mnie to osobiscie w tych czasach juz nic nie szokuje
  
 
Nie ma samochodow idealnych. Oczywiscie FORD nie zalicza sie do extraklasy, ale według mnie jesli dba sie o to auto to nie wychodzi sie na tym najgorzej.

Mialem doczynienia z FIATem, DAEWOO, KIĄ ... to jest porażka.

Zresztą narzekacie na blacharke i zawias a nie doceniacie silników np ZETEC jest bardzo żywotnym silnikiem ...

Uważam ze jest to bardzo dyskusyjna sprawa Choc nie przecze ze sa lepsze auta - drozsze.
  
 
Cytat:
2006-02-21 23:12:09, NoSeK pisze:
Mialem doczynienia z FIATem, DAEWOO, KIĄ ... to jest porażka.



Akurat Daewoo mam 2 w domu, 2 kolegów też ma, KIA sporo jeżdżę (dostawczak) i na przekur opiniom znoszą takie tortury... przegląd co 10 tys. w 90% bez niespodzianek.

Cytat:
2006-02-21 23:12:09, NoSeK pisze:
Choc nie przecze ze sa lepsze auta - drozsze.



Właśnie... następnym razem dołożę odrazu a nie kupię na raty...
  
 
wiele zależy na jakiego essiego się trafi i jak się dba, mój pod względem usterkowości był naprawdę super....

corolle to już legendarna trwałość.....

dla przykładu, kumpel ze szkoły miał służbowe daewoo tico, zrobił nim 400tys km !! bez remontu i sprzedał dalej
  
 
no ja już też jestem przekonany, ze następna będzie Corollka
ale to najprędzej za 2 lata
  
 
U mnie narazie wygrywa Civic, choć chciałbym cos tylno napędowego. Ale nie ma nic takiego spełnijącego wszystkie/większość kryteriów...
  
 
NO JA mam już drógiego ESSIEGO i też mam powoli dosyć Ale mam też lANOSA 98R I nigdy o niego nie dbałem poprostu but i jazda i jedyne co nawaliło to zimą przymarzła elektrycznie wysuwana antena i padł silniczek a tak to nic leje LPG i jazda
Jak sprawy finansowe pozwolą to napewno kupie sobie mimo wszystko Focusa
  
 
Moim zdaniem (tak jak to już kilka razy padło) najwięcej zależy od stanu w jakim się auto kupi i jak się go eksploatuje. Na escorcie mam przejchane 127 tys, jak go kupiłem miał 102, wczenśniej miałem kadetta, przy kupnie 160, przy sprzedarzy prawie 230 i na te auta nie mogę powiedzieć nic złego. Natomiast pred kadettem miałem cinquecento z przebiegiem 90 przy kupnie i 100 przy sprzedarzy i psuł się niemiłosiernie. Co chwila trzeba było coś naprawiać.

Kupując forda wiadome jest, że nie mamy do czynienia za Audi, Mercedesem, VW, Saabem, czy innym Vovlo, tylko z Fordem. Kupujemy nowszy rocznik kosztem częstszych napraw i szybciej gnijącego nadwozia. Coś za coś
  
 
hmmm...powiem tak...zgodze sie co do forda...
wymienilem prog z pol roku temu i co? i widze ze ruda wychodzi gdzieindziej powoli .....wypas...dobrze mi sie jezdzi escortem bo to padlo w ogole sie przemieszcza...ojca mondek tez sie "jakos" kula..dzisiaj chyba zdechlem sprezarke...hmmm...ale coz...na daewoo nie narzekalem, najwiecej narzekali ci co nim nigdy nie jezdzili (sic!), na fiacika tez nigdy nie narzekalem...nie narzekam tez na rovera...natomiast na chrystlera ojciec klnal bardziej niz na taksowkarzy... na fabie u mnie w rodzinie nie narzekaja, wprost przeciwnie i na astry tez nie...

nie omieszkam jednak przyznac racji zwolennikom hond i toyot ktorzy sa swiecie przekonani o wyzszosci swoich aut nad innymi..maja ku temu powody, jak wspomnieliscie zawias, silniki, wnetrze, jakosc wykonania...oraz ich ekonomia...
ja osobiscie nie wybieram rzeczy pod wzgledem ich jakosci (ma to znaczenie nie wielkie) ale pod wzgledem upodoban.
tak wiec nastepne autko do ktorego wsiade bedzie pewnie golfem IV lub audi a3 (przed faceliftingiem).
I WBREW POZOROM RENAULT CLIO SIE DOBRZE SPRAWUJE!
kumpel natrzaskal klinem prawie 200kkm i ani razu nie slyszalem zeby klnal na autko, ale kupil teraz nowa foke:p
  
 
Ja się też załamałem czytając raport 10-latków, ale nie miejscem Escorta tylko BMW E36. Miałem na uwadze to auto, a teraz zaczynam się zastanawiać, bo w rankingu usterkowości jest tylko o 1 miejsce wyżej niż Esik.
  
 
Nie wiem jak teraz ale kiedy kupowałem essiego VW był na wejściu 30% droższy a japońskie używki straszyły cenami części zamiennych. Nie ma nic za darmo. Dziś auta produkuje się na 10 lat używania i nie ma sensu robić w nich nic trwalszego w warunkach totalnej konkurencji cenowej. Taka jest prawda, czy kochamy essinki czy nie.
  
 
Ja napiszę w ten sposób

escortem jeżdżę ponad 3 lata - zrobiłem nim ponad 70tkm i może gdybym tyle w nim nie "kombinował" to by się lepiej sprawował
Zawiecha nie wytrzymuje polskich dróg, a szczególnie jesli ma się ją obniżoną
Rdza w okolicach wlewu paliwa i podłogi bagażnika to niestety standard (nawet w Mk7 - chociaż mniej niż w poprzednich), podobnie jak kłopoty z zespolonym.

Mój escorcik jest autkiem, które bardzo lubię i może dlatego, na złość dość często różne pierdołki w nim się dzieją

Kupując samochód trzeba wiedzieć z czym może się jego utrzymanie wiązać. Trzeba równiez pamiętać, że samochodu klasy escorta, w podobnej cenie ciężko trafić - będą dużo starsze albo gorzej wyposażone, albo z przebiegami duzo większymi.

Dla mnie ważne są dodatki takie jak np klima - znalezienie np. Astry I z klimą graniczy z cudem, ze nie wspomnę już o japończykach, które w większości przypadków sa tragicznie "gołe".
Moze i są bezawaryjne, ale żaden japończyk z tamtych lat nie dorasta escortowi do pięt jeśli chodzi o materiały wykończenia wnętrza.

Lanos i owszem jest całkiem przyzwoitym i trwałym autem, ale jak w nim usiadłem (miałem wtedy Nexię) to stwierdziłem, że w życiu takiego "plastikarza" sobie nie kupię.

Drugą (a dla mnie bardzo istotną) sprawą jest prowadzenie samochodu - który z bezpośrednich konkurentów lepiej się prowadzi Ciężko takiego znaleźć.

Obecnie przesiadam się ze względów rodzinnych na większe autko - Mondeo kombi V6 - tutaj równiez sprawa wygląda podobnie - znajdźcie mi proszę niebity samochód tej klasy z klimą, szyberdachem, elektryką, silnikiem 170KM z roku 96 za cenę poniżej 10tys zł - wątpię aby się Wam udało

A escorcik jeszcze z pół roku u mnie będzie jeździł i "dogorywał"
  
 
Dodam i ja swoje 5 groszy
Essi ma kiepskie zawieszenie ale np w Corrolkach psuja sie silniczki tylenj wycieraczki. Wiec cos za cos. Corolka ma lepszy zawias ale silnik wycieraczek psuje sie. Owszem koszt silniczka jest nie wspolmierny do kosztow zawiasu. Kazde auto ma swoje plusy i minusy "chodzi o to by te plusy nie przyslonily minusow".
Ponadto pragna dodac ze jezeli nie mial bym essa i nic przynim bym nie robil to pewno do dzis bym nie wiedzial jak wyglada maglownica itp.
Posiadajac mniej awaryjna furka i tak pewno bym cos wymienial na sile. A majac essa wiem ze musze cos wymienic bo sie popsulo. Zreszta dopoki mnie stac na wszelkie wymiany to jest OKi.
A i jeszcze jedno.
Na co ja mama wydawac kaske oprocz zabawy, auta i dziewczyny?? Kolejnosc tu nie ma znaczenia
  
 
A Mój Essi jest pierwszym fordem i tak juz zostanie.Ja swojego kupilem jak mial przejechane 160tys km.Dolozylem 20 tys na LPG i jak na razie dziekowac Bogu nic niedolozyłem.Po tej zimie biorac pod uage stan nasztch drog napewno do roboty bedzie wymiana elementow gomowych zawieszenia.Pozatym wszystko OK.Byc moze to zasluga poprzedniego wlasciciela.Poczciwego starszego czlowieka z zza ODRY.Niema co porównywać z droższymi autkami innych marek.Porownajmy ze stara astra lub golfem 2.No i co nasze essinki wypadaja calkiem dobrze.
Moim kolejnym autkiem n 100% bedzie Ford.Chcialbym Mondeo lub Freestyle.Ale to chyba za wysoka polka jak dla mnie,wiec bedzie to nowy Fusion 1.4TDCI.
A pozatym do histori (a takze sportow motorowych) motoryzacji Ford sie troszke dolozyl.]JESTEM FANEM FORDA DLATEGO NALEŻĘ DO FORD ESCORT FAN KLUB POLSKA.
  
 
Ja wprawdzie nie mam juz Escort'a, ale jak nie patrzac nie moge powiedziec na niego zlego zdania . . fakt ze psulo sie to tamto, rdze zrbilem przy wlewie to wylazla na nadkolach. Stan jego byl masakryczny ale to po czesci wina moja, gdyz nie bylo mnie stac na tak czeste wymiany czesci jakich on wymagal.
Poprostu Escort nie jest zlym samochodem, ale na odpowiednia kieszen . . mnei nie bylo stac na jego utrzymanie w dobrym stanie, wiec skoczyl na zlomie, wolalem nie ryzykowac swoje zycia, mojej dziewczyny badz kogos na drodze . .
Tak jak mowi MAG . . dla jednego wazne sa Wygody dla innego Trwalosc, a jeszcze inny bedzie szukal poprsotu Ladnego samochodu.
Kupilem astre i zobaczymy jak potoczy sie historia z nia . . bedzie mniej/bardziej awaryjna . . czas pokaze . .
  
 
A ja powiem tak :......
Nie będę wcale zmyślał....powiem co myślę i wiem
Jężdżę essiem już 4 lata i super się sprawuje (auto z Niemiec, z małym przebiegiem sprowadzone) , rdzewieje tylko tam gdzie było "klepane' , bardzo mi się podoba i zmieniam go coraz więcej bo wiem, że nie chcę się go pozbywać , dużo miejsca w kabinie i bagażniku, nieźle się prowadzi a zawias ma jeden z najlepszych w swojej klasie (ale nie najtrwalszy), zetec 1.6 świetnie się sprawuje (spalanie w zimie 8.2- 8.8 lpg, latem 7.5-, skrzynia jak na razie nie szwankuje, sprzęgło też
Jak w nim nic nie zepsuję sam to on nie chce się "spsuć" (odpukać!!!)
Co do zawiasu Corolli to ma "trwalszy" a nie lepszy.....wręcz "gorszy" w prowadzeniu ....mazdy, hondy, toyotki trwałe są niesamowicie ale blachy u Japońców też mają kiepską opinię(jak i u Golfa III).
Ople, Renówki, Cytryny, Pugi, Fiaty, DU i inne wynalazki sypią się generalnie....... BMW, Volvo też w ostatnim dziesięcioleciu nie rozpieszcza niezawodnością swoich aut (a podoba mi się "5" ) .....NO TO CZYM JEŹDZIĆ ? ......pozostaje Merc, Audi - tylko, że merce nie bardzo mi się podobają a Audi to tylko A6 ale skąd na nią wziąźć finanse w normalnym (uczciwym ) życiu ?

Fordy sa warte swojej ceny i już ! To jest połączenie odpowiedniej jakości i ceny....przecięż Mondeo czy Focus to liderzy w swoim segmencie....w testach porównawczych wygrywają wszystko a i w użytkowaniu są już dużo trwalsze i mniej zawodne

PS. ale się spisałem ......ale powiem Wam na ucho jeszcze, że mimo, że lubię markę Ford to chyba kiedyś z ciekawości kupię coś innego .....celuję w BMW lub Audi..... ("5" i "6")....ale to kiedyś