Brak mocy 1.4 D4D Auris I 2007

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam , mam problem z brakiem mocy w moim Aurisie , samochód się zachowuje jak bym ciągnął za sobą przyczepkę z gruzem , czuć ze coś turbina ładuje , ale powyżej 1800 obr a kończy się na 2800 obr , na komputerze nic nie pokazało , zero błędów i jakichkolwiek niepokojących wskazań .
Z rzeczy które zrobiłem to :
- wymiana przepływomierza
- wyczyszczenie VRV
- wyczyszczenie EGR
- wyczyszczenie chłodniczki spalin
- wyczyszczenie przepustnicy ( egr i przepustnica i chłodnica spalin )na nowych uszczelkach )
- nowe filtry ( paliwa , powietrza , oleju i olej )
Mechanik stwierdził ze mogą być 3 rzeczy :
- Zapchany intercooler ( rury doprowadzające od turbo do przepustnicy sprawdzone i są szczelne )
- Zapchany katalizator
- Turbina ( w czasie dodawania gazu węże nie puchły , ale robiły się lekko twarde )
Ostatnia diagnozę jaka rzucił to ze jeszcze przydałoby się umyć filterek w pompie paliwa w zbiorniku .

Już załamuje ręce i liczę ze ktoś mi podpowie jak sprawdzić ze któraś z tych rzeczy to faktycznie przyczyna problemu , mam już dość jeżdżenia po mechanikach którzy za każdym razem kasują za podłączenie komputera który im nic nie mówi i kończy się na stwierdzeniu ze ten samochód tak ma ... a wiem ze powinien mieć o wiele lepsze przyspieszenie , prym bardziej ze kumpel ma corollę z tym samym silnikiem i jego od samego dołu idzie jak przecinak ( z jego samochodu pozmieniałem części by sprawdzić co jest nie tak )
Niżej dodaje wykresy z obd 2
  
 
https://images92.fotosik.pl/375/3cd42ecc491ed74c.png

https://images91.fotosik.pl/374/e1a02b29ecb87a67.png

https://images92.fotosik.pl/375/b37ad02f829e7829.png

https://images92.fotosik.pl/375/d0fe966e32dfa618.png
  
 
Cytat:
2020-05-30 18:23:37, Grzegorz3736788 pisze:
Witam , mam problem z brakiem mocy w moim Aurisie , samochód się zachowuje jak bym ciągnął za sobą przyczepkę z gruzem , czuć ze coś turbina ładuje , ale powyżej 1800 obr a kończy się na 2800 obr , na komputerze nic nie pokazało , zero błędów i jakichkolwiek niepokojących wskazań . Z rzeczy które zrobiłem to : - wymiana przepływomierza - wyczyszczenie VRV - wyczyszczenie EGR - wyczyszczenie chłodniczki spalin - wyczyszczenie przepustnicy ( egr i przepustnica i chłodnica spalin )na nowych uszczelkach ) - nowe filtry ( paliwa , powietrza , oleju i olej ) Mechanik stwierdził ze mogą być 3 rzeczy : - Zapchany intercooler ( rury doprowadzające od turbo do przepustnicy sprawdzone i są szczelne ) - Zapchany katalizator - Turbina ( w czasie dodawania gazu węże nie puchły , ale robiły się lekko twarde ) Ostatnia diagnozę jaka rzucił to ze jeszcze przydałoby się umyć filterek w pompie paliwa w zbiorniku . Już załamuje ręce i liczę ze ktoś mi podpowie jak sprawdzić ze któraś z tych rzeczy to faktycznie przyczyna problemu , mam już dość jeżdżenia po mechanikach którzy za każdym razem kasują za podłączenie komputera który im nic nie mówi i kończy się na stwierdzeniu ze ten samochód tak ma ... a wiem ze powinien mieć o wiele lepsze przyspieszenie , prym bardziej ze kumpel ma corollę z tym samym silnikiem i jego od samego dołu idzie jak przecinak ( z jego samochodu pozmieniałem części by sprawdzić co jest nie tak ) Niżej dodaje wykresy z obd 2


Bo jak chcesz naprawiac Toyote to trzeba jechac do mechanika ktory naprawia Toyoty. A ty pojechales do mechanika ktory moze i dobry jest tyle ze Toyoty na oczy nie widzial moze i siedzial w srodku ale niewie ze w baku nigdy pompy nie bylo. Tester nie toyotowski i wykresy do dupy abstrakcyjne i nic nie obrazujace bo co z tego ze o 16:20 miales jakiestam cisnienie.
Po pierwsze tester it2 po drugie odczyty podczas przyspieszania na 4 biegu gaz w podlodze od 1500do 4000obr bez odpuszczania gazu. I potrzebne cisnienie z mapsensora i cis common rail i przy jakich obrotach silnika. To wtedy cos mozna powiedziec. Pozatym jak ma podejrzenie zapchanego kata oczywiscie tego dopalajacego pod autem bo ten glowny sie nie zapycha to odkrecasz rure i jedziesz na probe i od razu widac czy jedzie.
  
 
Przy tym przebiegu (140000) teoretycznie za dużo nie powinno się dziać , pogrzebanemu na forum i było powiedziane ze trzeba zdjąć wężyk z listwy wysokiego ciśnienia aby sprawdzić czy nie leje ... no i leje , są firmy regenerujące takie listwy ?
  
 
Cytat:
2020-05-31 11:49:32, Grzegorz3736788 pisze:
Przy tym przebiegu (140000) teoretycznie za dużo nie powinno się dziać , pogrzebanemu na forum i było powiedziane ze trzeba zdjąć wężyk z listwy wysokiego ciśnienia aby sprawdzić czy nie leje ... no i leje , są firmy regenerujące takie listwy ?


jak bedziesz dzialal wybiorczo to zabrniesz w slepy zaulek. Nie dzialaj bez sensu
Pozatym ile auto ma lat i z czego wnosisz ze ma 140tys


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2020-05-31 12:05:27 ]
  
 
Auto kupione w Dąbrowie Górniczej od pierwszego właściciela który je kupił w salonie w Sosnowcu w styczniu 2008 , między książka serwisowa a wykazem z ewidencji ( nie wiem jak się to dokładnie nazywa , przebiegi z przeglądów ) są 2 lata luki , ale wychodzi ze przez 2 lata samochód przejechał 16 tys km , jeździła nim kobieta wokół komina i raz na rok na wakacje , jak jechałem tym samochodem do Bydgoszczy to było wszystko Ok , wymieniłem olej , filtry itd , cyrki zaczęły się dziać jak zatankowałem paliwo na stacji Lotos wracając z wakacji w Jastarni , wolałem wiec dodatek do czyszczenia układu wtryskowego Liquy Molly i przez pewien czas było Ok , później coraz gorzej się samochód zbierał , było nawet tak ze przy ruszaniu mi go przytykało , czasami miał przebłyski powrotu do normalności , ale teraz już jedzie tak jakby chciał a nie mógł
  
 
Co do fachowców od Toyoty , mamy tylko jeden zakład zajmujący się Japończykami w Bydgoszczy , nazywa się Euro Tim , byłem u nich na diagnostyce komputerowej i diagnosta stwierdził ze może być to EGR lub VRV , powiedział ze egr może się do końca nie domykać , a przy VRV komputer nie jest w stanie wyłapać jego złej pracy , wiec podszedłem do mojego kumpla do auta i zacząłem przekręcać VRV ( oczywiście nic to nie dało , przekręciłem tez przepływomierz i tu okazało się ze nagle przestało go przytykać przy ruszaniu ( wiec kupiłem nowy DENSO ) , ale nadal to nie jest taka „rakieta” jak w przypadku kumpla Corolli z 2006 z tym silnikiem , wiec postanowiłem wyczyścić ten EGR i przy okazji przepustnice , skręciłem wszystko na oryginalnych uszczelkach z toyoty , efektu brak , chciałem tez wyciągnąć pompę paliwa ze zbiornika ( w środku pompy jest schowany filtr wykonany z takiej siateczki )aby ja wyczyścić z ewentualnego mułu który mógł na filterku się osadzić niestety potrzebny jest klucz do odkręcenia pierścienia trzymającego ta pompkę w zbiorniku

Tak mniej więcej wyglada ten filterek :
https://jdm-planet.com/wp-content/uploads/2015/09/фото-1.jpg

Wlałem wczoraj wieczorem jeszcze raz ten czyścik i zobaczymy , może dziś się odetka , ogólnie nie mogę narzekać na ten samochód , bardzo fajny dostęp do wszystkich części i proste sprawy można wymienić bez zbędnego jeżdżenia po warsztatach
  
 
Cytat:
2020-05-31 12:56:15, Grzegorz3736788 pisze:
Co do fachowców od Toyoty , mamy tylko jeden zakład zajmujący się Japończykami w Bydgoszczy , nazywa się Euro Tim , byłem u nich na diagnostyce komputerowej i diagnosta stwierdził ze może być to EGR lub VRV , powiedział ze egr może się do końca nie domykać , a przy VRV komputer nie jest w stanie wyłapać jego złej pracy , wiec podszedłem do mojego kumpla do auta i zacząłem przekręcać VRV ( oczywiście nic to nie dało , przekręciłem tez przepływomierz i tu okazało się ze nagle przestało go przytykać przy ruszaniu ( wiec kupiłem nowy DENSO ) , ale nadal to nie jest taka „rakieta” jak w przypadku kumpla Corolli z 2006 z tym silnikiem , wiec postanowiłem wyczyścić ten EGR i przy okazji przepustnice , skręciłem wszystko na oryginalnych uszczelkach z toyoty , efektu brak , chciałem tez wyciągnąć pompę paliwa ze zbiornika ( w środku pompy jest schowany filtr wykonany z takiej siateczki )aby ja wyczyścić z ewentualnego mułu który mógł na filterku się osadzić niestety potrzebny jest klucz do odkręcenia pierścienia trzymającego ta pompkę w zbiorniku Tak mniej więcej wyglada ten filterek : https://jdm-planet.com/wp-content/uploads/2015/09/фото-1.jpg Wlałem wczoraj wieczorem jeszcze raz ten czyścik i zobaczymy , może dziś się odetka , ogólnie nie mogę narzekać na ten samochód , bardzo fajny dostęp do wszystkich części i proste sprawy można wymienić bez zbędnego jeżdżenia po warsztatach


Niema zadnej pompki w baku jest tylko smok.
Jak masz mol w baku to podczas wymiany filtra spusc do kubka paliwo z odstojnika jezeli jest syf to juz i tak jest przytarty uklad paliwowy.
Jak chcesz wiedziec czemu auto nie jedzie to trzeba pojechac z testerem i spr co sie dzieje czegos nie bedzie albo cisnienia paliwa albo cisnienia na turbinie albo jednego i drugiego. A ty costam przekladasz gdziestam zagladasz i dalej nic nie wiadomo.
  
 
Czyli pojechać do warsztatu i zostawić im samochód aby testowali , sprawdzali i może dojdą co jest przyczyną , wiec tak będę musiał zrobić , tylko boje się ze za samą diagnostykę skasują mnie 500 zł albo i lepiej
  
 
Cytat:
2020-05-31 16:59:37, Grzegorz3736788 pisze:
Czyli pojechać do warsztatu i zostawić im samochód aby testowali , sprawdzali i może dojdą co jest przyczyną , wiec tak będę musiał zrobić , tylko boje się ze za samą diagnostykę skasują mnie 500 zł albo i lepiej


No za darmo nikt nie pracuje wazne aby na koniec dzialalo. A koszty to sie ustala przed robota.
  
 
Diagnosta komputerowy słusznie skierował podejrzenia na smok w zbiorniku paliwa , dziś go wykręciłem i był zalepiony smołą , wyczyściłem sitko w płynie do czyszczenia silników w myjce ultradźwiękowej , odpuściło , zbiornik jako tako brudny nie był ( wypompowanej paliwo i sprawdziłem ręcznikami papierowymi ) , auto już nie przytyka się przy ruszaniu , trochę żwawszy się zrobił , ale nie ma takiego depniecia jak auto kolegi , ściągnąłem rury turbo- intercooler - przepustnica i wszystko w oleju , od strony filtra powietrza tez olej , może to turbo już siada ...

https://images90.fotosik.pl/376/18982759c80871b9.jpg
https://images91.fotosik.pl/376/30028f7473e5d102.jpg
https://images92.fotosik.pl/377/0c2b2d08886f715a.jpg
  
 
Cytat:
2020-06-03 20:52:33, Grzegorz3736788 pisze:
Diagnosta komputerowy słusznie skierował podejrzenia na smok w zbiorniku paliwa , dziś go wykręciłem i był zalepiony smołą , wyczyściłem sitko w płynie do czyszczenia silników w myjce ultradźwiękowej , odpuściło , zbiornik jako tako brudny nie był ( wypompowanej paliwo i sprawdziłem ręcznikami papierowymi ) , auto już nie przytyka się przy ruszaniu , trochę żwawszy się zrobił , ale nie ma takiego depniecia jak auto kolegi , ściągnąłem rury turbo- intercooler - przepustnica i wszystko w oleju , od strony filtra powietrza tez olej , może to turbo już siada ... https://images90.fotosik.pl/376/18982759c80871b9.jpg https://images91.fotosik.pl/376/30028f7473e5d102.jpg https://images92.fotosik.pl/377/0c2b2d08886f715a.jpg


No to gorol z Dabrowy jezdzil na oleju posmazalniczym
Lub tankowal na zapyzialej stacyjce gdzie nikt zbiornikow nie czyscil
  
 
Witam , tematu ciąg dalszy , mechanik stwierdził ze turbina ciężko chodzi i ze się prawdopodobnie przetarła i trzeba ją wymienić , drugi argument jaki podał było dużo oleju w dolocie , jak się okazuje .... po wymianie turbiny na nową jest wciąż ten sam problem ( wyczyszczony intercooler , katalizator , nawet bez tego dużego tłumika wykonywał jazdę próbna , wiec postawił na wtryski , ale ze krzyknął za sprawdzenie wtrysków 600 zł to postanowiłem pociągnąć tutaj ten temat dalej , wiadomo tez ze zbiornik i filtr są Ok ponieważ podłączył na krótko bańkę z ropa pompę i jest nadal to samo , jak sprawdzić czy jest to problem z pompą wysokiego ciśnienia / listwy wysokiego ciśnienia lub wtrysków ?
Będę wdzięczny za pomoc
  
 
Mam auto kolegi z tym samym silnikiem , wiec części do weryfikacji są na miejscu
  
 
Grzegorz, policz ile kasy nerwow i czasu straciłeś na zabawę z tym autem, jedna wycieczka do Katowic do Biga i auto naprawione.
miałem kiedyś verso 2.0 D4-D i na szczęście trafiłem na Biga od razu bo nikt by tego auta nie naprawił
bez testera toyoty i umiejętności odczytania wyników nic nie zrobisz, a jeżeli chcesz coś z tego koncernu to zostaje tylko hybryda...
  
 
No wiem ze koszta już mi się nie zwrócą , obawiam się ze będzie cały pakiet z pompą paliwa na czele , dostałem przedwczoraj namiar na mechanika który długi czas pracował w serwisie Toyoty u nas w Bydgoszczy , ponoć facet zna wszystkie mankamenty D4D i bez problemu postawi trafną diagnozę , do Katowic bym pojechał gdybym nie wymienił tego Turbo , teraz muszę zbierać kasę , a OC wychodzi w lipcu , wiec nie jest ciekawie , wole już nie kombinować samemu ponieważ przy układzie paliwowym nigdy się nie bawiłem , a łatwo coś popsuć , niektórzy piszą ze listwy wysokiego ciśnienia siadają , inni ze wtryskiwacze potrafią się wieszać i ze próby na menzurki nic nie pokażą bo one pokazują ile wtrysk przelewa , a nie ile wtrysk wtryskuje , ogólnie wiem już ze przez najbliższe 5 lat auta nie zmienię .
Może to być jakaś głupota z źle pokazującym parametry czujnikiem , przybrudzona zaworem itd , a może to być cały układ paliwowy , a wszystko zaczęło się od zatankowania na kijowej stacji Lot*s wracając z wakacji ...
  
 
Cytat:
2020-06-12 10:30:38, Grzegorz3736788 pisze:
No wiem ze koszta już mi się nie zwrócą , obawiam się ze będzie cały pakiet z pompą paliwa na czele , dostałem przedwczoraj namiar na mechanika który długi czas pracował w serwisie Toyoty u nas w Bydgoszczy , ponoć facet zna wszystkie mankamenty D4D i bez problemu postawi trafną diagnozę , do Katowic bym pojechał gdybym nie wymienił tego Turbo , teraz muszę zbierać kasę , a OC wychodzi w lipcu , wiec nie jest ciekawie , wole już nie kombinować samemu ponieważ przy układzie paliwowym nigdy się nie bawiłem , a łatwo coś popsuć , niektórzy piszą ze listwy wysokiego ciśnienia siadają , inni ze wtryskiwacze potrafią się wieszać i ze próby na menzurki nic nie pokażą bo one pokazują ile wtrysk przelewa , a nie ile wtrysk wtryskuje , ogólnie wiem już ze przez najbliższe 5 lat auta nie zmienię . Może to być jakaś głupota z źle pokazującym parametry czujnikiem , przybrudzona zaworem itd , a może to być cały układ paliwowy , a wszystko zaczęło się od zatankowania na kijowej stacji Lot*s wracając z wakacji ...


No to wkleje ci jeszcze raz to co napisalem na poczatku
Jak chcesz wiedziec czemu auto nie jedzie to trzeba pojechac z testerem i spr co sie dzieje czegos nie bedzie albo cisnienia paliwa albo cisnienia na turbinie albo jednego i drugiego. A ty costam przekladasz gdziestam zagladasz i dalej nic nie wiadomo.
Narazie te dzialania sa bez sensu w dolocie zawsze jest olej ale pochodzi z odmy a nie turbiny.
a co do turbiny to co znaczy nowa???? Nowa uzywana czy nowa po regeneracji???? Bo nowa kosztuje od 4500-9000 wiec chyba ta nowa nie jest nowa.I znowu wracamy do tematu ze najpierw jazda testowa i ocena cisnien tylko jest jeden problem ...mechanik ,usi wiedziec jakie maja byc aby ocenic czy jest dobre czy nie a Toyota tego niegdzie nie podaje.Wiec albo ktos wie z doswiadczenia bo pracuje z tymi autami na codzien albo bedziecie sobie wymieniali costam i costam i costam.A pozniej sie okaze ze z lepszego na gorsze.




[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2020-06-13 12:47:46 ]
  
 
Nowa oryginalna turbina Toyoty , w kartonie Toyoty z oryginalnymi kapslami itd , została wymieniona , ale nie została wyregulowana gruszka , w efekcie auto zamiast zbierac się tak jak na starej od 1800 obr to zbiera się od 2200 , od dołu nadal nie ma mocy , jedzie jak by był ręczny zaciągnięty , ogólnie chyba będę musiał się w ostateczności przejechać do Katowic i tyle
  
 
Cytat:
2020-06-15 19:41:20, Grzegorz3736788 pisze:
Nowa oryginalna turbina Toyoty , w kartonie Toyoty z oryginalnymi kapslami itd , została wymieniona , ale nie została wyregulowana gruszka , w efekcie auto zamiast zbierac się tak jak na starej od 1800 obr to zbiera się od 2200 , od dołu nadal nie ma mocy , jedzie jak by był ręczny zaciągnięty , ogólnie chyba będę musiał się w ostateczności przejechać do Katowic i tyle


Jakto kupiles turbine bez gruszki????
Turbina wystepuje tylko z gruszka korektora bo jest fabrycznie wyregulowana.
Można oczywiście podregulować ale to zawsze będzie już nie to co fabryka.Skad wytrzasnales takie cudo??
To jak znam zycie problem będzie dalej w tej turbinie a ty już chcesz układ paliwowy rozbierać.
  
 
Turbina z gruszką , komplet Toyoty , uszczelki Elring , nowy olej , filtry
https://images89.fotosik.pl/383/3995c28ce5262e55.jpg
https://images89.fotosik.pl/383/3cd58e303004038f.jpg