[MKVII] gwizd we wnętrzu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ponieważ jakaś "mądra głowa" zablokowała poprzedni temat bez konkretnego powodu (zwyczajnie na złość), raz jeszcze:

Witam,

Od początku od kiedy mam autko (jakiś rok) , zauważyłem, że na gorącym silniku jest lekki cichy - aczkolwiek co nieco dokuczliwy Gwizd w kabinie biegnący jakby od silnika. Gwizd jest praktycznie niesłyszalny, nasila się po dodaniu gazu - przy 2-3tyś jest wyraźnie słyszalny.

Jakiś pomysł?




[ wiadomość edytowana przez: ardin dnia 2010-06-07 22:22:05 ]
  
 
Cytat:
Ponieważ jakaś "mądra głowa" zablokowała poprzedni temat bez konkretnego powodu (zwyczajnie na złość), raz jeszcze:


oo tak napewno

świstów dużo , podnieś maske i słuchaj ,może samonapinacz albo od alternatora piszczy albo łożysko na pompie wody tudież wspomagania
  
 
i zapewne ten temat tez bedzie zablokowany, i nie ze złości
poczytaj regulamin na dobry początek
nie napisałeś podstawowych info typu jaki silnik, wersja nadwozia itp
  
 
Cytat:
2010-06-07 22:29:19, elvissss pisze:
świstów dużo , podnieś maske i słuchaj ,może samonapinacz albo od alternatora piszczy albo łożysko na pompie wody tudież wspomagania



Właśnie o to chodzi, że jak podniosę maskę - nic niepokojącego nie słychać

a co do gwizdu, to tak słychać, jak przeciąg w przedpokoju


[ wiadomość edytowana przez: ardin dnia 2010-06-07 22:32:34 ]
  
 
zacznij od dokładnego zlokalizowania świszczącego miejsca - ja bym obstawiał, że świst słychać z głośników. Jeśli tak to problem z instalacją audio w samochodzie - zbiera zakłócenia prawdopodobnie z alternatora.
  
 
Cytat:
2010-06-07 22:35:53, Pre100n pisze:
zacznij od dokładnego zlokalizowania świszczącego miejsca - ja bym obstawiał, że świst słychać z głośników. Jeśli tak to problem z instalacją audio w samochodzie - zbiera zakłócenia prawdopodobnie z alternatora.



Jakiś to początek, ale będę musiał w takim razie kogoś poprosić o pogazowanie, bo nogi za krótkie A tak "na ucho" to nawet strony nie można zlokalizować (prawa czy lewa - jakby raczej od środka) :/

Przyczyna w radiu fabrycznym odpada, zawsze wyłączałem jak próbowałem zlokalizować przyczynę.


  
 
mozna gazowac reka pod maska
  
 
Tak Panowie powiem że ja mam to samo i ten świst wydobywa się spod maski od strony kierowcy. Posiadam MKVI 1.6 16V. Przy dodawaniu i puszczaniu gazu takie coś słychać.

Ogarnia ktoś co to może być??
  
 
ja mam takie gwizdy i to z tego powodu że fotele są luźne przednie i one dają taki świst. także może dawać świst podczas jazdy półka albo tylna kanapa oparcie, sam nie dojrzałem jeszcze skąd dokładnie ale obstawiam te miejsca, jedno miejsce które obstawiam to z przodu gdzieś w desce także, z tyłu radia, w tych okolicach, tak jak by coś było luźne, trudno stwierdzić.
  
 
Miałem tą samą rozkminę jakiś czas temu i u mnie ten piszczący hałas dobiega z wnętrza tylnych oparć. Tak jakby te prowadnice od zagłówków latały w środku, ale nie pomagało nawet wyjęcie zagłówków. Same zawiasy tych oparć też potrafią popiskiwać, ale założyłem na śrubę pasujące gumowe uszczelki i jest troszkę lepiej.
  
 
mi też oparcia latały i był gwizd to dałem gumowe podkładki dość grube, bo te co były w oparciu sie rozleciały i jakoś ucichło ;p