[MKIV] Bije kierownica i trzepie calym przodem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam problem po swapie. nie jestem w stanie okreslic obrotów(brak oborotka), ale na niskich bez szalenst nic sie nie dzieje, jest OK. problem zaczyna sie jak chce przycisnac i na wyzszych (powyzej 3tys)obrotach Zaczyna strasznie bic kire, ogolnie cale auto chyba, ale mocno czuc w kierwonicy.Czy moga to byc poduchy na skrzyni, ze za sztywno jest??boo mala rzezbe robilem. Czy probem jest w skrzyni biegów, półosiach, przgubach i piastach. Tyle wlasnie ze jak spokojnie jade np na 4 50km/h to nie ma tych drgan. tylko na wysokich oborotach
Lozyska nie maja luzu na piastach.

Kurde dopiero co poskladalem cieszylem sie a tu kupa jakbym mial znowu wywalac skrzynie to mam dosyc (( pomocy


[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-08 17:03:01 ]

[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 19:31:04 ]
  
 
A jak rozpędzisz się do np 80km/h i wrzucisz luz to dalej jest bicie czy nie?
  
 
Czy wydech masz total przelot ze strumienicą czy kata i tak dalej,seria ? Jeśli to pierwsze to strumienica lub wydech (chodzi o średnicę) jest źle dobrana do mocy silnika i cały wydech wpada w rezonans.Już to przerabiałem.Aż plomby z zębów wylatają Zmieniłem cały wydech i wszycho ucichło.
Jeśli z wydechem nie trafiłem,to zrób jak pisze MaRRecki i daj znać co stwierdziłeś.


[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-07-08 17:35:48 ]
 
 
nie jechalem jeszcze tyle, ale sprawdze,

kurde wydech chodzi wysmienicie szkoda bedzie go zmienic ale jak bedzie trzeba to musss
  
 
to sprawdz i daj znać

chodzi o to że jak zacznie już mocno rzucać autem to wtedy wrzuć luz i zobaczy czy ustaje czy nie

[ wiadomość edytowana przez: MaRRecki dnia 2010-07-08 17:45:16 ]
  
 
Tomek,czy na kierze czujesz takie jakby mrowienie ? Drgania,które są wszędzie w samochodzie tzn.gdziekolwiek dotykamy tam są drgania,ale tylko od pewnej ilości obrotów silnika.U mnie to było od 2500 do góry.
Cytat:
Zaczyna strasznie bic kire


Postaraj się to sprecyzować.Czy jest to mrowienie w dłonie,takie mocne drgania,ale bez szarpania kierą w lewo i w prawo,czyli auto idzie prosto.Czy właśnie szarpie (lewo,prawo) jakby np.tarcza krzywa,ale tylko od pewnej ilości obrotów silnika.
 
 
jak zdjemuje noge z gazu to przestaje, nie zdarze nawet sprzegla wcisnac. Po wstepnych ogladzinach. kapcie co zalozylem na przod sa jajowate...:/ ale to nie tylko to mi sie wydaje Bo jednak jak na niskich obrotach jade to 90km/h to nie ma tragedii. Co do tarczy tez mam podejrzenie. Koledzy na miescie jeszcze mowia, ze moze przegub wewnetrzny. Jak mu daje porzadnie po garach na 1ce jak to na 2 litro nie ogaraniam kiery, strasznie zaczyna przod podnosic (zalozylem serie amorki)i jak by sie kola rozjezdzaly i miota kiera na lewo i prawo. Jakby gdzies byl porzadny luz w zawieszeniu.

Na tym seryjnym zawiasie to ten przod wyrywa jakbym mial 300 koni i tyl naped, wiocha straszna. jutro zaloze jakies inne kola, lookne ten przegub i te luzy w zawieszeniu, ale nie powinno nic byc, bo ze swapem, powymienialem to wszystko ehhh
  
 
Co do obrotka w mkIV - jak chcesz, odezwij się na PW to opiszę Ci jak go podłączyć.
  
 
Niestety nie moge zlokalizowac usterki :/ straszne problemy po tym swapie.

Silnik od strony rozrzadu jest zalapany seryjne miejsce i na seryjnej lapie/poducha od CVH po malych przerobkach. Skynia biegów jest od mk5 1.8 RDA i seryjnie miala te cienkie poloski, ta duza z odwaznikiem czy jak to nazwac. ja wywalilem te pol osie, wsadzilem swoje od mk4 te grubsze rurki. Skrzynia jest tez seryjnie na dwoch poduchach, ale opuszcona tak aby silnik byl rowno. Pod sanki, a raczej w mk4 to jest belka od skrzynia,podlozylem "dystans" ok 5cm.

Strasznie rzuca calym przodem, wibracje to malo powiedziane, strasznie bije. I w ogole po dodaniu gazu, nawet lekko, przod mi podnosi i kola jakby jakby strasznie sie robily zbierzne i piszcza kola, razem z tym pukaniem. Jak jade bez gazu jest lepiej. ale jakas mala dziura i auto sciga, plywa conajmniej jakbym mialem niewiadomo jakie luzy w zawieszeniu, a nie ma.

Jak skrecam na maxa kola to robi mi sie jak w mercedesie prawie... znaczy sie kat skretu taki sam czyli prawie wcale, ale kola zmienia kat jak ruszam ;| CUDA na Kiju
A i jeszcze sprzeglo kompletne nowe LUKa od diesla, pol oski tez mam od diesla mk4 ale to chyba nie ma roznicy.

I mam dziwne wrazenie jakby lewa polos(od kirwocy) miala tylko z pol centymetra nawet nie luzu miedzy dwoma przeglubami. Jak wypene ze sworznia to wiadomo luzu jest tyle ile powino byc.

Na tej skrzynie jezdzilem jak jeszcze byla w mk5 dawcy co swapowalem 1.8 i byla malina. 3 lata przelezala prawdopodobnie bez oleju w garazu i teraz ja wrzucilem pod RSa i sa straszne jaja jak wyzej pisalem

Ogolnie po swapie przod mi pieje.

Z ojciem doszlismy do wniosku ze skrzynia musi wrocic wyzej, co za tym idzie silnik tez, wtedy kola troche sie obniza. Ale czy reszta usterek jest tym spowodowane??

Dzisiaj wymianilem oby dwa przegluby wewnetrzne, zero reakcji.jak walilo tak sami wali ( pomocy

Robilem juz jednego tego swapa pod 1.8 tylko ze byla stara skrzynia i normlanie malina byla, a tu z 2 litrowka jaja jak berety. ale musialem wywalic tamta skrzynie. Cicha byla i przelozenia tez okej, ale szarpala i strasznie sie pocila prawie kapalo. po 300tyskm i moim stylu jazdy, miala prawo

[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 19:58:15 ]

[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 20:08:18 ]

[ wiadomość edytowana przez: ZieleTDH dnia 2010-07-10 20:10:38 ]
  
 
Wiesz Zielak, ja miałem ten problem bo kielichy przegubu wewn. były wytarte(pod palcem lekki dołek w miejscu styku przegubu z kielichem).
Wymieniłem na inny(też miał ślady wytarcia) i jak ręką odjął. Dział się to po zmianie zawieszenia na sportowe -40. Przegub zmienił kąt pracy i cyrki się działy jak u ciebie.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Ja obstawiam połosie. Wedlug mnie sa za długie, albo przynajmniej jedna z nich i stad zmiana konta kola przy naciskaniu na gaz itp. Im szybciej jedziesz tym polos szybciej sie obraca, wieksze drgania sie robia i skrzynia zmienia swoje położenie wzgledem budy (pracuje na poduszce) jak naciskasz na gaz. Jak puscisz gaz skrzynia momentalnie odbija, zmienia sie kat miedzy skrzynia a polosiami wiec i robi sie wiecej luzu i drgania znaczaco sie zmieniaja.
Kontynuacje poszukiwań zacząłbym własnie od półosi