Corolla e-10 4e-fe problem z hamulcami

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Problem jest następujący:
Można jeździć max 60km/h wtedy jako tako hamuje i trzeba brać pedała z zaskoczenia gdyż pompowanie nic nie daje. Serwo raczej ok. bo pedał mięciusieńki (gdyby był zepsuty to by był pewnie twardszy).
Podejrzenia padły na pompę, ale po wymianie chwilowa poprawa. przez przewody przeleciało 1/2 butelki płynu, więc chyba są odpowietrzone.
Ogólnie wygląda to tak jakby gdzieś była nieszczelność, ale nic nigdzie nie cieknie, poziom płynu stały a płyn nowy. Tak jakby ciśnienie szło nie tam gdzie trzeba. Czy ktoś borykał się z tym problemem %20x()

Proszę mi pomóc bo jeszcze wjadę komuś w tyłek
%20x()
Pozdro!

  
 
A prowadnice zacisków luźno chodzą ?
Tłoczki pozapiekane ?
Szczęki wyregulowane ?
Pozdro.
  
 
Cytat:
2010-09-10 10:16:22, basstech pisze:
Witam! Problem jest następujący: Można jeździć max 60km/h wtedy jako tako hamuje i trzeba brać pedała z zaskoczenia gdyż pompowanie nic nie daje. Serwo raczej ok. bo pedał mięciusieńki (gdyby był zepsuty to by był pewnie twardszy). Podejrzenia padły na pompę, ale po wymianie chwilowa poprawa. przez przewody przeleciało 1/2 butelki płynu, więc chyba są odpowietrzone. Ogólnie wygląda to tak jakby gdzieś była nieszczelność, ale nic nigdzie nie cieknie, poziom płynu stały a płyn nowy. Tak jakby ciśnienie szło nie tam gdzie trzeba. Czy ktoś borykał się z tym problemem %20x() Proszę mi pomóc bo jeszcze wjadę komuś w tyłek %20x() Pozdro!


Nie musi nic wyciekac ,wystarczy ze pod oslonami gumowymi tloczkow jest wilgotno od plynu ,i hamulcow niema.
Przyjrzyj sie tez przewodom elastycznym ,jezeli sa spekane to do wymiany.Sprawdz na rolkach czy kiepsko hamuje przod czy tyl czy wszystko razem do kupy.