Wskaźnik paliwa - coraz więcej paliwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wiec mam taki problem, a raczej może powinienem się cieszyć bo mi w czasie jazdy przybywa paliwa
Wygląda to tak, mam w rzeczywistości paliwa około 1/5 baku, po odpaleniu samochodu i ruszeniu pokazuje chwile normalnie, a za chwilę zaczyna rosnąć no i tak po przejechaniu jakichś 20 kilometrów (około 20 minut) mam już pełny bak
Co to może być?
Dodam że do dzisiaj wskaźnik pokazywał bardzo precyzyjnie i bez komplikacji.
  
 
Jeśli się mylę, to poprawcie, ale jak dla mnie to przesławetny pływak w baku poszedł.
  
 
U mnie też zaczynają się takie cuda...
Miesiąc temu wskazówka poszła na maksa ale po trasie i wysadzeniu 4 pasażerów wszystko wróciło do normy. Kilka dni temu przez chwile "miałem" połowę baku. Ktoś już rozwiązał tę zagadkę?
  
 
Ja mam odwrotny problem. Mnie z kolei "ubywa" paliwa. Gdybym jeździł tylko na wskaźnik,to taniej by było jeździć jakimś V8 o pojemności 7000ccm. Wskaźnikowo zużywa jakieś 20 litrów/100km. Przejazd 200km to 3/4 baku (jakieś 45 litrów). Po wyłączeniu silnika wskazówka wraca po paru minutach do prawidłowego poziomu. Ale tankowanie kontrolne uspokoiło mnie.
  
 
A ja mam taki problem ze wskaźnikiem paliwa w ligancy, że jak jeździ Beatka to wskazówka w oszałamiającym tempie kładzie się w stronę rezerwy - jak jeżdzę ja ...dzieje się to połowę wolniej .. czy ktoś może rozwiązał już podobny problem ??

  
 
Cytat:
2010-02-18 20:59:59, bogdan1 pisze:
A ja mam taki problem ze wskaźnikiem paliwa w ligancy, że jak jeździ Beatka to wskazówka w oszałamiającym tempie kładzie się w stronę rezerwy - jak jeżdzę ja ...dzieje się to połowę wolniej .. czy ktoś może rozwiązał już podobny problem ??


No pewnie
Przestałem dawać kobicie samochód....

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu
  
 
Cytat:
2010-02-18 20:59:59, bogdan1 pisze:
A ja mam taki problem ze wskaźnikiem paliwa w ligancy, że jak jeździ Beatka to wskazówka w oszałamiającym tempie kładzie się w stronę rezerwy - jak jeżdzę ja ...dzieje się to połowę wolniej .. czy ktoś może rozwiązał już podobny problem ??



Tak jest z wszystkim jak idę do sklepu po chleb wydaję 2 zł a kobieta 200 zł


[ wiadomość edytowana przez: Blister dnia 2010-02-18 21:25:10 ]
  
 
Cytat:
2010-02-18 21:24:42, Blister pisze:
Tak jest z wszystkim jak idę do sklepu po chleb wydaję 2 zł a kobieta 200 zł


uffff...już się bałem, że mam nienormalne auto ....


a się okazuje, że i normalne auto i zupełnie "normalną Kobietę" ,

(zara w ryja dostanę jak się dopatrzy na forumie tego posta )
  
 
Cytat:
2010-02-18 23:56:33, bogdan1 pisze:
(zara w ryja dostanę jak się dopatrzy na forumie tego posta )


Zawsze możesz spróbować ją wyprzedzić i pierwszy jej dać w (albo do) ryja


-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2010-02-19 00:03:29, Adam4302 pisze:
Zawsze możesz spróbować ją wyprzedzić ..........


Tylko musisz mieć maczetę w pogotowiu
  
 
Cytat:
2010-02-18 23:56:33, bogdan1 pisze:
uffff...już się bałem, że mam nienormalne auto .... a się okazuje, że i normalne auto i zupełnie "normalną Kobietę" , (zara w ryja dostanę jak się dopatrzy na forumie tego posta )




Cytat:
2010-02-19 00:03:29, Adam4302 pisze:
Zawsze możesz spróbować ją wyprzedzić i pierwszy jej dać w (albo do) ryja



  
 
Witam,
podłączam się bo mam podobny problem.
U mnie po odpaleniu samochodu wskaźnik paliwa wędruje od razu na maxa - powyżej ostatniej kreski - tak w 5-10 sek, jednocześnie pali się kontrolka rezerwy. (jest ok 15l)
Zwariował tak w momencie gdy zaczął palić bezpieczniki od pompy (jeden starczał na ok 0,5-1min), oddałem autko do elektryka, skasował jak za zboże i powiedział że miałem zwarcie w instalacji, wymienił przewody.
Jednak po tej operacji wskaźnik nie wrócił do normy
elektryk stwierdził, że nie powiedziałem a on nie zauważył więc nie zrobił. niby jeździ już i na benzynie i na gazie, ale niepokoi mnie ten czujnik PB.
Ktoś mam może jakieś pomysły?

pozdrawiam
  
 
A ja mam inny problem ze wskaźnikiem paliwa.

Zaraz na samym początku wymieniałem w baku całośc, bo zahaczyłem dnem o kamień. Wskaźnik zdechł.
Wymianiony został na nowy.

Przez ostatnie miesiace zaniepokojony spadającą wskazówką do zera lałem do baku pb i ledwie udawalo mi sie 10-20 litrów za każdym razem wlać. A wskaźnik wstawał zaledwie do połowy skali.

Teraz ostatnio po tankowaniu bardzo szybko spadl do zera, ale rezerwa sie ne świeci.

Co może byc tego przyczyną ? Czyżby ten czujnik w baku się rozleciał ?
  
 
Wytarty do połowy skali styk wachadła czujnika poziomu paliwa powodował, że do mniej więcej połowy poziomu baku wskazywał dobrze (to tam gdzie jeszcze były ścieżki), a po zejściu do wytartego miejsca wskazania gwałtownie spadały na zero (przerwa w obwodzie).