Co w trawie piszczy ? czyl iw układzie elektrycznym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no to mnie fura w*****ła na amen. Pojawiła się ostatnio kontrolka ładowania do domu dojechałem z ręką na ramieniu i do rozkręcania a że łożysko już głośno chuczało no to bęc wymontowałem alternator i do elektryka ,tam jakieś cuda że jak regulator to będzie bardzo drogo około 1000 więc zaproponowali mi regenerixa za 550 gwarancja roczna i wygląd nowego więc pogłaskałem węża w kieszeni i chyc wypłaciłem kaskę zadowolony do domu i dawaj wsadzić nowego niech mi wynagrodzi wydatki wyjazd z garażu i wszystko super ale tak sobie jadę i stara znajoma kontrolka znowu migneła a zachwilę zapaliła się potem znowu zgasła i tak w koło macieja najczęsciej przy przyspieszaniu i chamowaniu oraz na nierównościach więc 550 w błoto a problem pozostał pytanie czy ktoś miał podobne problemy z instalacją elektryczną a może to jakaś usterka typowa a i dodam że kable nie podarte i styki oczyszczone ?
  
 
Sprawdz czy wiazka silnika nie lezy na czyms o ostrych krawedziach,zwlaszcza jezeli masz gaz.
Wyglada na przetarta wiazke.
W tym avensisie jak masz alternator przy chlodnicy,to lubily ugnic kable w peszlu jakies 10-20 cm od alternatora pociagnij za kazda zyle przy wtyczce czy ci kabel nie wyjedzie ::


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2011-01-30 22:17:36 ]
  
 
no właśnie sprawdzałem całą wiązkę a nie każdy z osobna jutro sprawdzę bo jak zwykle diabełek tkwi w szczegółach