[MKVII] Alternator i kontrolka,po wymianie skrzyni biegów

Witam wszystkich. Mam problem z alternatorem(chyba)? Po naprawie (zalozylem druga skrzynie biegow bo stara sie zepsula) odpalilem auto i wszystko bylo ok przejechalem sie kawalek tez nie bylo zadnego problemu ale jak go zgasilem i odpalilem znowu to zaczela mi migac kontrolka akumulatora jak dalem troche gazu to gasla a jak mial wolne obroty to migala? zgasilem go i juz wiecej nie mial sily zakrecic zeby odpalic? Jak zakladalem skrzynie to zrobilo sie male zwracie w okolicy rozrusznika ale chyba to nie ma nic do rzeczy bo wogole by mi nie zapalil i od poczatku swiecila by sie kontrolka?



[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2011-06-19 12:25:24 ]
[ powód edycji: poprawiono tytuł ]

chyba wszystko ok nic nie zauważyłem... roznie myslalem na chwilke podnioslem maske jak deszcz padal ale to przeciez nie mozliwe ze od tego sie zespul bo przeciez nie raz na niego woda poleci podczas jazdy... z cukru nie jest

Popraw połączenia, jeśli to nie pomoże licz się z tym, że nie bawem siądzie altek.

tak samo jak w benzynie z tym że od alternatora idzie kabelek do obrotomierza.
Stawiam na kable, po wymianie skrzyni pasowałoby poczyścić końce kabli bo mogą być zaśniedziałe albo któryś kabel masz niedokręcony. Wystarczy że cienki kabelek nie będzie dokręcony(albo wsówka niezałożona-zależy jaki rodzaj elektromagnesu w rozruszniki) do rozrusznika i nie będzie ładował.
Pamiętaj że kabel idzie do rozrusznika i dalej do alternatora.

Cytat:

2011-06-19 14:33:44, maciek324 pisze: a jakies bezpieczniki czy cos takiego mogly pasc ;> ?

nie