[MkVII]Wieszające się obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Posiadam Escorta 1.6 16v 99r. Mój problem jest taki: miałem problem z obrotami cały czas jak dodałem więcej gazu to obroty się zatrzymywały i nie chciały spadać. Wymieniłem silnik krokowy i teraz jest trochę inaczej. Obroty wieszają się na 2tys i po jakimś czasie spadają od razu do 1000, jak dodaje gazu podczas jazdy i wcisnę sprzęgło to obroty zaczynają rosnąć po czym spadają do wspomnianych 2tys i się zatrzymują, a po jakimś czasie spadają do 1000. Jeszcze jedno jak odłączę wtyczkę, która jest przy krokowcu to problem znika tylko, że jak dobrze wiecie jak silnik jest zimny to gaśnie. Co to może być ? czy może być tak, że ten nowy silniczek jest popsuty ? Z góry dziękuję za pomoc


[ wiadomość edytowana przez: Kowalinho dnia 2010-08-16 15:02:14 ]
  
 
Sprawdz przeływomierz i przepustnice ewentualnie czujnik predkosci jazdy.

[ wiadomość edytowana przez: Marcino23 dnia 2010-08-16 17:26:48 ]
  
 
Może to być wina TPS-a (potencjometr położenia przepustnicy).
  
 
Po odłączeniu wtyczki tzw. krokowca silnik powinien zgasnąć - czy zimny, czy ciepły.
Wymieniałeś zawór wolnych obrotów (krokowca) na oryginał? Patrzyłeś czy lekko chodzi w prowadnicy?
Jeśli jest odłączony, a auto nie gaśnie, to albo się przywiesił, albo przepustnica jest nieszczelna (albo na stałe odchylona - linka gazu), albo gdzieś po drodze od filtra do przepustnicy łapiesz lewe powietrze.

edit: Łomatko teraz dopiero spojrzałem, że to wątek z zeszłego roku.


[ wiadomość edytowana przez: kcprski dnia 2011-04-13 09:03:04 ]
  
 
Miałem tak w Fordzie KA 1.3 i znajomy mechanik Pan Genek poradził mi kupic WD40, wymontować krokowca zalać go WD40 poszelontać i wylać zawartość, kilka razy powtórzyć tą czynność, później osuszyć...

Pomogło, tak w Escorcie 1.3 Endura E przy tych samych objawach zrobiłem to samo i efekt był taki sam, od tamtej pory (jakiś rok temu) - monitoruję obydwa samochody (Ka odziedziczyła moja dziewczyna) nie ma nawrotu tejże przypadłości, więc jeśli nie wymieniłeś krokowca na nowy to polecam pobawić się w ten sposób, a nóż widelec...
  
 
Krokowiec... kup zamiennik lub wyczysć go ultradzwiekowo
  
 
Jako, że szukam przyczyny wieszających się obrotów to podziele się własnymi spostrzeżeniami. Gdy odpalę silnik po dłużyszm postoju nie ważne czy jest 15*C czy 30*C na dworze to obroty sięgają gdzieś około 1600. Przejdę 1km, zatrzymam się zrzuce na luz i puszczę sprzegło obroty spadają do prawidłowych 900. Tak samo podczas jazdy obroty zawieszą się np na 3000 (nie ma reguły na ilu). Dopiero jak się zatrzymam i zrzuce na luz to obroty spadają do prawidłowych 900. ktoś miał podobny przypadek?
  
 
u mnie w aucie podobnie jak u kolegi "skopek" identycznie się dzieje nie ma pojęcia co to jest a tak w sumie to dosyć mam escortów stare szroty zawsze się coś dziej więcej czasu spędzam pod maską a nie za kierownica
 
 
Cytat:
2011-06-06 11:30:57, Otizon pisze:
u mnie w aucie podobnie jak u kolegi "skopek" identycznie się dzieje nie ma pojęcia co to jest a tak w sumie to dosyć mam escortów stare szroty zawsze się coś dziej więcej czasu spędzam pod maską a nie za kierownica


Jak nie znasz się ni krzty na mechanice to polecam odwiedzać warsztat, a nie gadać "escort to szrot" itp. w dodatku na forum escorta... Szrotem równie dobrze mógłbyś nazwać merca, albo vw które są zaniedbane. Jak nie dbasz o auto to i nie pojeździsz. Znam kilka osób co dbają i im takie rzeczy niezwykle rzadko się zdarzają, a jak już to potrafią sobie z tym poradzić same lub za pomocą tegoż forum (nawet jak nie to nie wyklinają marki na forach).
Pozdrawiam, peace!
  
 
ty stary zwolnij jakim prawem krytykujesz moja osobę i moje nawet mnie nie znasz wiec co to koncert życzeń - chyba stoperan ci się skończył bo po..... się w głowie
 
 
Szczerze to miałem 22 letniego vw i był mniej awaryjny niż 13 letni escort. blacharka też bez porównania. niestety muszę stwierdzic że escort którego posiadam do najbardziej udanych nie nalezy. kupuje tylko oryginalne części i od roku wartość części przekroczyła wartość auta. wszystkie naprawy robię na bieżąco. gdybym wiedział w co się pakuję kupując obecnego escorta to nigdy bym go nie kupił. a co do obrotów to mam to samo. rozglądam się za innym autem bo nie zamierzam jak kolega ciągle siedzieć pod maską lub na kanale bo ani nie mam na to czasu ani ostatnio chęci ani pieniędzy!!!!!!!!!!!!!!!!


[ wiadomość edytowana przez: jk-cbr dnia 2011-06-06 21:21:50 ]
  
 
U mnie też się wieszały obroty... myślałem nawet że komputer się posypał - okazało się, że wystarczy przeczyścić krokowca może warto zacząć od tego?

P.S.
Nie bardzo rozumiem za co Otizon dostał ostrzeżenie? Za głoszenie swoich poglądów? Za mówienie prawdy, krytykowanie? Ehh...
  
 
Cytat:
2011-06-06 14:41:13, Otizon pisze:
ty stary zwolnij jakim prawem krytykujesz moja osobę i moje nawet mnie nie znasz wiec co to koncert życzeń - chyba stoperan ci się skończył bo po..... się w głowie


Nie jestem stary, póki co cieszę się tym że jestem piękny i młody Jakim prawem krytykuję? Wyrażam tylko swoje zdanie nt. wyrażania się negatywnie o escortach na forum escorta. Póki co, to jest forum escorta, a nie forum z opiniami nt. różnych marek także ostrzeżenie wg. mnie całkowicie się należy, choćby i za niepotrzebne prowokowanie innych do zaczepnych wypowiedzi. Ot cała prawda

Edit: Stoperanu nie potrzebuję


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2011-06-06 16:20:31 ]

[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2011-06-06 16:21:37 ]
  
 
Myslę Przemo, że trochę zbyt pochopnie postąpiłeś z tym ostem (choć nie mnie to oceniać - zrobią to Twoi zwierzchnicy ) , kolega wyraził swoją opinię nikogo nie obrażając, a to, że ma takie, a nie inne zdanie o Escortach to nie nasza wina, więc nie powinniśmy się czuć obrażeni...bynajmniej ja się nie czuję, pomimo tego, że jest to forum właśnie Escorta. Wiem, że nie wypada srać we własne gniazdo, ale cóż...Ja tam lubię swego Escorta, dużo z nim (i w nim ) przeżyłem i w związku z tym, że jest już szrotem (tak, nie boję się go tak nazwać) w wakacje idzie na złom bo rdza zrobiła swoje i nie chcę, aby ktoś jadąc nim zabił się...


[ wiadomość edytowana przez: -Rocky- dnia 2011-06-07 10:31:15 ]
  
 
Falcon,ale to ja tu jestem od pilnowania porządku i w mojej ocenie jako moderatora,była to obraza.Nie wspomnę już o obrażaniu Mayla,pisząc ''ty''z małej litery,bo w momencie kiedy ktoś do kogoś zwraca się per ''Ty",to powinno to być napisane z wielkiej litery.Jako afiszujący się z linkiem "PISZĘ POPRAWNIE PO POLSKU",powinieneś o tym wiedzieć,prawda...i myślę,że na tym powinniśmy poprzestać.Temat wątku jaki jest ... widać.

I bardzo proszę na temat.
 
 
Nazwać szrotem swoje auto, ze względu na to że jest mocno pordzewiałe a nazwać wszystkie essy szrotami nie zastanawiając się nawet że wiele z nich tak naprawdę ma się bardzo dobrze to jednak spora różnica Zapytaj osób które bardzo dbają o swoje escorty np. RemikaGT, Srvserver, Luksas i wielu innych czy nazwali by swoich "pupilków" szrotami. Ja jestem stanowczo nie, jeśli chodzi o taką formę wyrażania swojej opinii. Niech nazywa swojego escorta szrotem czy jak chce, ale niech nie mówi tego o ogóle tj. wszystkich escortach bo np. ja czy też ktoś inny mógł się poczuć urażony.

edit:
Cytat:
2011-06-06 19:51:35, przemo2 pisze:
...Nie wspomnę już o obrażaniu Mayla,pisząc ''ty''z małej litery...



A ja nie wspomnę o prostamolu, o którym wspomniał kol. Otizon

Pozdro

PS. Zboczyliśmy chyba z tematu.


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2011-06-06 20:01:38 ]
  
 
Ale ja o tym wiem Przemo, że należy pisać "Ty", mi chodziło o to, za co stricte Otizon dostał osta...za (nieprzychylną) opinię o Escortach Choć faktycznie powinien napisać tak wyłącznie o swoim... Mimo wszystko mnie nie uraził... EOT