[MKVII] Brak pozycyjnych i tylnych swiatel

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich...wiec tak jak w temacie nie ma tylnych swiatel pozycyjnych i podswietlenia tablicy(stop kierunki i przeciwmgielne sa) zanim cos sie zepsulo gdy otwieralem drzwi przy wlaczonych swiatlach zaczynalo piszczec zeby przypadkiem nie zapomniec wylaczyc swiatel teraz tego nie ma i jest tak ze jak wlacze zaplon to swiatla sa a jak wylacze to nie ma. zauwazylem tez ze grzeje sie ten przelacznik od swiatel akurat w tym miejscu gdzie sie przelacza swiatla pozycyjne i mijania.(bezpieczniki sa ok) Myslicie ze ten przelacznik zespolony (chyba tak to sie nazywa) moze byc przyczyna? :>
  
 
Wlasnie to jest przyczyną, musisz go rozebrac i podgiac blaszki na tym przelaczniku.Ja mialemto samo, dlugo z tym walczylem ale mi wyszlo.
  
 
Tak wiec proponuje Ci wymontowac calosc, rozebrac i odciąć kabelki 3 czy 4 tam są do wlaczenia swiateł. Potem wyciągnąć tą ruchomą gałke i podgiąć te styki co tam są. To jest na bank to bo ja jakies 2 miechy temu mialem to samo i udało mi sie naprawic.
  
 
Jakie kabelki chcesz tam ucinać i po co ???!!!
  
 
Cytat:
2011-07-11 11:52:21, Kris75 pisze:
Jakie kabelki chcesz tam ucinać i po co ???!!!


Czasami są za krótkie, żeby wyciągnąć kapturek i dogiąć blaszki...
Ale z reguły da się to zrobić bez cięcia. Te kable tez często się urywają, ukręcają...
  
 
u mnie powodem tego byla skrzynka bezpiecznikow. zespolony wymienilem i bylo dalej. skrzynke przelutowalismy z kolega i dziala
  
 
Trzeba uciąc bo sa za krótkie i sie tylko namęczysz i nic nie zrobisz. A jak mu sie włącznik grzeje to na 105% to jest wlasnie to a nie skrzynka.Powodzenia bo bedzie Ci potrzebne jak jeszcze nie rozbierałes zespolonego. Robota nie przyjemna i wogóle szkoda gadac
  
 
Zajrzyj do porad,jest fotorelacja.
  
 
Robiłem to już co najmniej 8x w 6 różnych esach ale dalej nie wiem o jakich kabelkach wy mówicie Musi ściągnąć końcową zaślepkę z manetki następnie sam przełącznik świateł i pod spodem ukażą się dwie pary styków - pozycyjne i drogowe. Nie stykają te górne, pozycyjne a oprócz doginania musi bardzo dokładnie wyczyścić same styki (grzanie) ot cała filozofia. Gdzie wy tam chcecie do cholery ciąć kabelki? Jak tam żadnych po drodze nie ma...
  
 
Cytat:
2011-07-11 21:55:32, Kris75 pisze:
Robiłem to już co najmniej 8x w 6 różnych esach ale dalej nie wiem o jakich kabelkach wy mówicie Musi ściągnąć końcową zaślepkę z manetki następnie sam przełącznik świateł i pod spodem ukażą się dwie pary styków - pozycyjne i drogowe. Nie stykają te górne, pozycyjne a oprócz doginania musi bardzo dokładnie wyczyścić same styki (grzanie) ot cała filozofia. Gdzie wy tam chcecie do cholery ciąć kabelki? Jak tam żadnych po drodze nie ma...


Te styki właśnie podłączone są kablami do wnętrza zespolonego. Jak ktoś nie umie podgiąć nie wyciągając na stół blaszek, to musi odciąć kable, podgiąć styki i dolutować ponownie. Czasami też urywają się same kable...
  
 
Aaaaa wy brutale no faktycznie jak ostro się weźmie za targanie to i wycieraczki mogą przestać działać