[MKV] Brak klaksonu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam mam problem bo w moim fordzie jest klakson ale niedziala!
bo czegos tam brakuje przy kierownicy jak wymienialem bo byla sportowa ale peknieta i tez niebylo!
idzie to jakos zrobicz czy trzeba kupic nowa kierownice? a jak w tedy tez niebedzie dzialac to co potem zrobic?
pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2011-07-09 09:48:08 ]
[ powód edycji: poprawiono tytuł ]
  
 
no co za problem skoro wszystko jest? Walnij sobie jakis guziczek, albo zmien tą kierownice.
  
 
a czy moze mi ktos cos powiedziec jak zrobic taki osobmy guzik na klakson z kad zaczac co podlaczyc gdzie to podlaczyc?
  
 
Bieżesz napięcie po stacyjce albo stałe jak wolisz lutujesz do jednej końcówki przycisku a drugi kabelek musi iść do trąbki i wszystko
Najlepiej wymien kierownice na ori tam będziesz miał sprawne przyciski itd itd no chyba, że masz całą instalacje zrypaną;/
  
 
Jak Coyote napisał...
Choć, jeśli pytasz jak to zrobić, to zapewne nie masz o tym pojęcia, więc proponuję podjechać do elektryka, dać mu 20 pln, kupić sobie przycisk w sklepie (lub na allegro-są chwilowe: klik ) i cieszyć się klaksonem...
Dodam, że klakson daleko od kierownicy baaaardzo ciężko się obsłyguje...ale też rzadziej się go nadużywa...
  
 
zaraz zaraz panowie - a czy klakson nie jest wyzwalany masą? Nie pamiętam jak jest w escorcie, ale w większości samochodów z jakimi miałem do czynienia do "trąbki" było podłączone +12 po stacyjce, a kabel od masy był zwierany do kolumny kierownicy przez naciśnięcie klaksonu. Żebyście koledze nie usmażyli samochodu przypadkiem.
  
 
w moim [MKVII] mierzyłem miernikiem i w momencie naciśniecia na klakson, na końcówce przewodu przy trąbce pojawia się +12 v więc raczej nie jest masą wyzwalany

A masą jest przykręcenie go to metalowej obudowy auta i jest to jego masa


[ wiadomość edytowana przez: COYOTE-25 dnia 2011-07-13 10:33:30 ]
  
 
Wcześniej był klakson fabrycznie. Odszukać kable, sprawdzić napięcia i podpiąć do włącznika. A jak kabli niet, to pociągnąć od klaksonu i po herbacie. Jak ktoś kumaty, to dojdzie sam, a jak nie, to bez znaczenia zasilanie, czy masa...i tak trzeba pojechać do elektryka.