[Spawn669] Essi Kombi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Już od dłuższego czasu śledze Wasze poczynania w modach więc chyba najwyższy czas "pochwalić" sie swoją zabawką.

Troche danych:
Essi Kombi z 95r
1,6 16V 90KM zagazowany
wyposażenie:
- klima
- wspomaganie
- poduszka kierowcy
więc biedna wersja

Fotki jak auto obecnie wyglada:








Co do stanu technicznego:
To autko praktycznie całkowicie odremontowane.
Nowa zawiecha, hamulce, blachara (zostało troszke rudej od spodu auta na wysokości wnęki na zapas)
We wnętrzu wstawki Ghia.
Koła 15" Felgi OZ Racing, nowe oponki Barum 195/50

Co do planów
- W garażu czekają już odmalowane progi Zendera
- Drewnopodobne wstawki wewnątrz ustąpią jednak standardowym - czarnym
- zegary już się robią (z Ghia beda z czerwonym podswietleniem...), podświetlenie wszystkich przycisków na czerwono
- kanapa z podłokietnikiem już czeka, planuje jeszcze uszatki na przód, wtedy całość do obszycia... (nie montuje na razie kanapy bo wole robić kompleksowo, a nie zrobic z auta dalmatyńczyka )
- dołożę poduszkę "pilota"
- lusterka w kolorze nadwozia
- mała lotka na klapie
- chciałbym zderzak zendera ale dostanie go do kombi graniczy z cudem
ze spraw mechanicznych
- montaż ABS (juz wszystko mam)
- silniczek 1,8 115KM juz czeka, ale najpierw odwiedzi speca od silników i przejdzie kapitalkę

Więc pracy jeszcze troche ale satysfakcja już spora (tym bardziej że praktycznie wszystko robie sam)

A tak wyglądało autko rok temu zanim się za nie zabrałem:




[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2011-02-12 14:50:02 ]

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2011-03-22 18:29:24 ]
  
 
No widze ambitne plany , kombiaczek bardzo fajny,podoba mi sie bardzo. Nie bede pisal co ja bym jeszcze zrobil bo o gustach sie nie deskutuje chyba ze chcesz wiedziec to napisze
  
 
Pisz smiało. Po to ten wątek żeby usłyszeć opinie innych. A nóż poddasz jakąś ciekawą myśl do realizacji

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2009-04-16 17:34:02 ]
  
 
Piękny kolorek. Renowacja lakieru czy nowy ??
Trochę drażni mnie ten grill, zmień na plasterek miodu albo z GHIA w czarnym macie (mam taki, jak co to prv)
Felga choć 15" to nawet nieźle się prezentuje
Jak planujesz ścieme szybek to zostaw lustereczka czarne, no i widział bym tam jakąś ładną dokładeczkę
Boczne kieruneczki clear, korek LPG w kolor żeby się tak nie rzucał w oczy.
Napisał bym jeszcze GLEBA!! ale chyba nie bez powodu kupiłeś kombice, tak więc przypuszczam że ma byc ładna ale i praktyczna.
Moim zdaniem to tak właśnie jest
  
 
Co do lakieru to progi, nadkola tylne, i zderzak przedni niedawno malowane byly. Reszta reanimacja
Jak sobie przypomne to jeszcze paluchy mnie bolą od tarcia
Grill chce również zendera, nad dokladką też sie rozglądam, a szybki beda nieznacznie przyciemnione...
Niestety troche sie wypompowałem i musze czekać na przypływ $$$

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2009-04-16 17:53:28 ]
  
 
Kolejna ładna kombica Grillek trzeba koniecznie zmienić. Ja swojego zenderka na allegro za 60zł kupiłem
  
 
Ja bym dal klamki i listwy boczne w kolor nadwozia do tego zmienil grilek na plaster miodu, czarnego zenderka albo siateczke na zamowienie taka jak ma np PawelAMG albo Tigerbart.
  
 
Co do listw. Chciałem je pomalować w kolor auta albo usunąć je całkowicie, ale w aucie by kontrastu zabrakło. Bok byłby jednolity = nijaki jak dla mnie. Myslałem natomiast o polakierowaniu ich na czarno Ciekawe jak by to wyszło - skończyły by się problemy z wyblakłym plastikiem...
A co do grilla to koniecznie musze zmienić!!!!
  
 
mam śliczny GHIA w czarnym maciku gdyby Cię interesował
  
 
No to pojawiły się u mnie w aucie nakładki na progi zendera
Dzięki Jacekm_ za odsprzedaż ich

Przygotowania do założenia + pomocnik przez którego praca wydłużyła sie o co najmniej godzine (kradł wszystko: śrubokrety, wkrety, itp.)


Tak auto prezentuje sie po założeniu nakładek:








[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2009-04-25 09:24:08 ]
  
 
Git
Bardzo ładnie Ci kolorek dobrali
Teraz tylko pilnować przy podnoszeniu auta, żeby jakiś baran nie podkładał łap podnośnika pod nakładkę...
  
 
midzio robi sie ciekawie
  
 
Niestety w mojej Essince silnik zaczął odmawiać posłuszeństwa i wyglada tak jakbym miał włożoną świece dymną do rury wydechowej

Wiec mój harmonogram się zawalił
Trzeba przyspieszyć prace nad przeszczepem serca...

Fotka z połowu RKC...


Wyciągnąłęm silnik z zawiechą, teraz musze się zastanowić jak u siebie to zrobić. Czy nie szybciej będzie wychłeptać sam silnik ze skrzynią...
  
 
Daaawno nic nie pisałem, ale to nie dlatego że nic się nie działo z moją kombicą. Po prostu z braku garażu wszystkie prace robione są pod chmurką, a z pogodą tego lata różnie było

Tak więc jak pisałem wcześniej, zmieniłem silnik z 1,6 90KM na 1,8 115 KM. I tu zaczęły się schody. Ponieważ nie jest to takie proste i sam SWAP nie jest typu plug&play jak niektórym się wydaje Okazało się że są zupełnie inne instalacje elektryczne pod maską i nie tylko, dlatego zdecydowałem sie na zmiane całej instalacji i dołożenie dodatkowego wyposażenia...

Tak więc kolejno etapy prac:

Demontaż starej instalacji i montaż nowej:



Wymontowana goła instalacja:


Przygotowane odświeżone wnętrze (poprana tapicerka i siedzenia gotowe do montażu):



Przygotowane plastki wnętrza:


Montaż nowej instalacji i wnętrza:




Oczywiście bez dopingu prace postępowały by znacznie wolniej


I już złożone wnętrze:


W wyniku prac w aucie pojawiło sie:
- oczywiście silnik 1,8 115KM
- immobilizer
- el. rególowane przednie reflektory
- poduszka powietrzna pasażera
- el. przenia szyba
- el. lesterka (brak mi samych lusterek - instalacja podpieta a sterowanie mam)
- ABS (brakuje mi piasty przedniej z otworem na czujnik reszta podpieta)
- Alarm
- oświetlenie wnętrza z 20s ściemniaczem

Przy okazji zmieniłem maglownice na niecieknącą

Teraz silnik czeka na wymiane oleju na Valvoline MaxLife Motor Oil 10W-40, filtru oleju i na regulacje.
I tu pytanie do posiadaczy tego silnika.
Gdzie podpina sie wskazane przewody z podciśnienia, bo nie wiem gdzie jednego wpiąć:


link do wiekszego zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/924224d646cb2ab1.html



aaa jazda próbna już była, niestety nie przeżył jej mój telefon ktorego zostawiłem na dachu auta. Spadł i wpadł pod koła auta kolegi



Tak to jest jak sie myśli tylko o Essie



[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2009-08-27 12:36:05 ]

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2009-08-27 12:55:20 ]
  
 
Kurde, ładna robota taka instalka od podstaw robiona może pewnie zawrót głowy spowodować, chociaż często rzeczy teoretycznie trudne są prostsze w rzeczywistości...

... i podłoga widzę ładna...

gratulacje za autko, fajne jest i takie zdrowiutkie wygląda
  
 
Dobra robota przypomina mi się mój swap z 1.6 CVH na 1.8 , jakie są różnice w wiązkach między 1.6 a 1.8 ?
 
 
Cytat:
2009-08-28 01:09:59, Migdal_6 pisze:
Dobra robota przypomina mi się mój swap z 1.6 CVH na 1.8 , jakie są różnice w wiązkach między 1.6 a 1.8 ?



Po zalożeniu silnika okazało się że brakuje mi dwóch wtyczek od mapsensorów... Chciałem przeszczepić tylko przód instalacji, ale znowu w 1,8 jeden z przewodów idzie z spod maski do kompa i potem pod deską rozdzielczą do skrzynki bezpieczników (w 1,6 tego nie było)....
Łatwiej i bezpieczniej było przełożyć całą instalację niż bawić się w lutowanie kabelków
  
 
Niestety nie mam dobrych wiadomości. Przypomina się powiedzenie: Dobry zwyczaj nie pożyczaj.
Niestety jak odmówić ojcu...
Wyniosło Go na zakręcie, odbił, stracił kontrole i uderzył w znak, obróciło go i tyłem walnął w pobliski dom. Przy okazji z krawężnikiem spotkały się oba OZety z prawej strony...
Wygłada to tak:







Dla niektórych 115 kucy to za dużo...
Nie wiem co będzie z Essem, wszystko wyjaśnią oględziny na weekend.
Na wstępie wiadomo że oprócz blachary, lampy, halogena, zderzaka, zbiorniczka sprysków, tylnej szybki, roztrzepane jest całe tylne zawieszenie (belka + amory), 2 OZety raczej już nie do użytku, 2 półroczne opony barum poszły się jeb... no i nie wiadomo jak z przednim zawieszeniem (wyremontowane całe na oryginalnych częściach w maju) - o tego będzie zależał sens dalszej naprawy...

Więc czasami warto odmówic...

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2010-10-21 19:53:53 ]

[ wiadomość edytowana przez: Spawn669 dnia 2010-10-21 19:57:35 ]
  
 
Współczuje Ci,dla tego nikt w Bandziora za kółko nigdy nie wsiadał,żeby jechać,bo samochodu i żony się nie pożycza.
Szkoda go.
 
 
O ja pierdziu, szkoda słów, tyle pracy poszło jak krew w piach

Masakra się dzieję, jakaś plaga na rozbijanie kombi. Aż się boje jutro te 1000 km do polski jechać...

Kolego trzymaj się, jeszcze zrobisz Esca na nowo i będziesz się nim cieszył nie raz! 3mam kciuki.