Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
EsiGrudziadz Escort 95 CLX Grudziądz/Radzionków | 2011-08-15 00:53:25 Mam mały, może duży problem :/
Po jeździe ze strony Katowic do Radzionkowa przez piękne w sobotnie popołudnie jezioro Bytom (samo centrum miasta i 40 cm wody na ulicy, chodniku i w kamienicach ) musiałem zgodnie z przepisami przejechać przez to jezioro w pewnym momencie w samochodzie zaczęło się dymić w środku, a po wyjechaniu z jeziora stanął. udało się go odpalić i dojechać do domu. Tu zaczyna się problem: Wczoraj w niedziele tak próbowałem sobie pojechać do marketu więc wsiadam, zamykam się i odpalam - tylko oprócz kliknięcia świec żarowych nić nie słychać - dokładnie rozrusznik nie kręci :/ akumulator sprawny, bezpieczniki sprawdzone i jestem w kropce co mogę zrobić Bardzo proszę o pomoc. [ wiadomość edytowana przez: EsiGrudziadz dnia 2011-08-15 08:32:45 ] [ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2011-08-15 09:12:12 ] [ powód edycji: poprawiono tytuł ] |
EsiGrudziadz Escort 95 CLX Grudziądz/Radzionków | 2011-08-15 09:21:28 Nie niestety nie a czy to coś by dało? Nie da się go jakoś osuszyć?
Generalnie też myślałem że rozrusznik mógł się zalać, nic zadzwonię do władz kochanego Bytomia i poproszę o ich ubezpieczyciela i niech zapłacą za jeziora :/ |
black_time Escort Łódź | 2011-08-15 09:36:36 Ja kiedyś rozbierałem rozrusznik i czyściłem ale na długo to nie pomogło.Drugi rozrusznik zalałem,ale efekt był taki,że poprostu ciężej kręcił i już go nie ruszałem. |
EsiGrudziadz Escort 95 CLX Grudziądz/Radzionków | 2011-08-15 10:07:40 wiesz policja nie była bo dało się przejechać i wyjechać a co do nikt mi nie kazał to jest tylko jeden problem gdybym nie pojechał tamtędy to bym nie dojechał do domu :/ więc też jest mały problem |
profil-usunięty | 2011-08-15 10:18:47
Ale chodziło mi tylko o to,że takie teksty by Ci podał ubezpieczyciel zarządcy zalanej drogi.Podobną sytuację miałem z Polonezem,kiedy nie były zabezpieczone studzienki (roboty drogowe) i wpadłem w jedną z nich wyrywając wahacz z przodu.Ciemno było i jej nie zauważyłem.Była policja i pomoc drogowa,ale kosztów mi nie oddali,bo "mogłem wysiąść i się upewnić,że nie przejadę" ...????????... No comment. |
arti31 Sympatyk FEFK Peugeot 407 Inowrocław | 2011-08-15 10:23:11 a skrzynka dodatkowo nie dostała strzała? Jak się zadymiło w srodku to sprawdziłbym dodatkowo elektrykę. |
profil-usunięty | 2011-08-15 10:28:22 Arti,ale zadymić się mogło od gorącego wydechu + woda = gęsta para wodna co można uznać za dym.
Robert wyjmij rozrusznik i podepnij go najpierw pod aku na krótko.Może się odezwie. |
arti31 Sympatyk FEFK Peugeot 407 Inowrocław | 2011-08-15 10:30:43 Może tak. Ja mam złe doswiadczenia ze skrzynkami Mimo że naprawiałem kiedyś to swojej nie dałem rady i musiałem kupic . Tak OT
Duzo wykręcania nie ma z rozrusznikiem a się okaże od razu |