[mkVII]buczy prawe przednie koło w dziwnych okolicznościach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziwna przypadłość - escort 1.4 95r GHIA
wymienione łączniki stabilizatora gumy stabilizatora, lewy wahacz nowy, prawy wahacz - nowe tuleje. Auto po przeglądzie.

objawy następujące:
gdy jadę z prędkością powyżej 40km/h wystarczy delikatny ruch kierownicą z lewo i z okolic prawego przedniego koła dochodzi takie buczenie i delikatne drgania podczas skręcania w prawo nic. Buczy też jak hamuję silnikiem i pokonuję nierówności - ale tylko z większą prędkością 70 i więcej, efekt taki ze jak zawieszenie siada na nierówności buczy jak wraca do neutralnego położeni przestaje. Przy 20-30km/h mogę skręcać w lewo , zawracać i nic nie buczy.

dodam, że przeguby nie hałasują łożyska kół są OK

Gdzie szukać przyczyny? półoś? może opona?


  
 
po czym wnosisz, że łożyska kół są ok?
  
 
Byłem na przeglądzie nic nie wzbudzało podejrzenia ponadto podczas jazdy prosto albo po łuku w prawo nawet przy 100km/h jest w aucie cisza nic nei szumi. Wydaje mi się, że to może wykluczyć łożysko??
  
 
Wykluczyć łożysko może jedynie podniesienie auta i sprawdzenie czy nie hałasuje. To, że na przeglądzie wrzucili auto na szarpak i było cicho o niczym nie świadczy. To, że przy różnych prędkościach różnie się zachowuje też nie, bo przy niektórych prędkościach może wpadać w rezonans i stąd je słyszysz. Nie jest to 100% diagnoza, ale od czegoś trzeba zacząć. Sprawdź też, czy tłoczek hamulca odbija i czy nie masz luźnych klocków hamulcowych. Banalne, ale często się o tym zapomina.
  
 
Sprawdzasz czy łożysko nie huczy tak jak Pre100n napisał i przełóż opony lewa prawa(jak kierunkowe to na chwilę) i zobaczysz czy nie opona.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Dzisiaj zrobiłem kilka testów

na garażu na kobyłkach wrzuciłem 4 bieg i skręcałem kołami - cisza
dodatkowo zamieniłem oponę z tylną - żadnej różnicy
jeszcze raz sprawdziłem tuleje i wahacz, łacznik i stabilizator - wszytko OK

efekt jaki był taki jest ale na kobyłce nic nie szumi, nie buczy itp...

zauważyłem ze czym bardziej siada zawieszenie tym bardziej hałasuje... jest to taki dwięk jakby cos wibrującego dotykało budy auta - że tak powiem jakby ktos wibrator przyłożył do nadkola

jedyne co zauważyłem to bardzo delikatne bicie na półosi ale widoczne tylko jak półoś sie pomału obraca - moze to wina półosi albo tego obciążnika? w jaki sposób ustala się jego pozycję na osi?

może zaznacze jego teraźniejszą pozycje, przestawie go i sprawdzę efekty?

Jeszcze mam tezę , że jakis element kolumny dotyka kielicha na nierównościach i przy skręcie w lewo - przenosząc drgania na bude auta... jutro zerknę na sprężynę i górna miskę ;]

Aha Co do łożysk przyglądałem się dzisiaj piaście - jak sie obraca jakie dxźwięki wydaje czy ma luzy itp - nic nie zauważyłem jednak profilaktycznie wymienie oba łożyska bo są tanie

[ wiadomość edytowana przez: masteriusz dnia 2011-10-17 18:08:39 ]
  
 
ten obciążnik sam się układa, nic nie rób. On jest do wyważenia.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Sam?? to może nie umie? jest skorodowany może psikne tam WD40?
  
 
Popieram przedmówcę - nic nie rób do póki nie wymienisz łożyska ( najlepiej obu - tak jak zamierzasz zrobić). Zdziwisz się, bo na 90% problem zniknie.