witam
jakiś czas temu kolega z uczelni silnie zaczął lobbować jakiś dziwny twór którym jest firma lyoness. Gada jak zawodowy sekciarz, że wpłacasz 9000 zł na start, potem ma być reklama w TV po której zapiszę się x osób z czego mi przydzielą 200 od których będę miał %.
Idea tego ma być taka, że kupując w sklepach należących do tego ma się dostawać zwrot na poziomie 1 % ( absurdalnie mało ) i jak się uzbiera 225 zł na swoim koncie to potem w magiczny sposób po iluś tam miesiącach można wypłacić 2025 zł.
tyle mówił mi kolega, w necie przeczytałem że aby wybrać te 2025 zł trzeba przez system przepuścić 500 000 zł ( bo z ludzi pod nami mamy mniej niż gdybyśmy pieniądze wydali sami )
czy spotkał się z tym ktoś, na kilometr pachnie piramidą.
mam z drugiej strony sąsiada który jest w AKUNA czy był, mniejsza o to. pamiętam jak kilka lat temu budował się koło moich rodziców, wylał fundamenty po czym budowa stanęła, jego sklep zbankrutował, koleś chciał sprzedać działkę, płakał jaki to on jest goły i jak mu źle. po kilku miesiącach budowa ruszyła. Wybudowany dom jak i działka ( sadzawki, krzewy, ładne ułożenie itp. ) powszechnie bolały sąsiadów
pod domem zaczęły na stałe parkować bmw x5 , crysler 300 , bmw 740 ( auta członków rodziny ) aktualnie stoi porsche cayene, chyba bmk-a x6 i jeszcze została stara x5 ( w między czasei e było jeszze kilka innych ciekawych )
wiem, że on dość intensywnie działał w tej firmie, widzę pewne analogie z lyoness jednak prosty jestem i nie bardzo wierzę, że można w taki sposób zrobić fortunę.