Szkalujący artykuł dotyczący DU(bijkot ONETU)

Jakoś tak się składa, że piszący różne artykuły motoryzacyjne czasami trochę zapominają jakie były realia 13-15 lat temu. Sami zapewne wtedy pragnęli posiadać jakiś model z fabryki Daewoo, bo na ulicach były rodzime maluchy, duże fiaty, polonezy itp. Być może, że te auta pozostawały poza ich zasięgiem piszą teraz bezsensowne artykuły nic nie wiedząc na temat tej marki. Każdy kto jeździł samochodami Daewoo wie, że nie są to samochody zbytnio awaryjne, a przy tym dobrze wyposażone i funkcjonalne. Sam osobiście już piąty rok mam espero i jestem z niego bardzo zadowolony. Auto bardzo rzadko ma jakieś drobne awarie, których usunięcie naprawdę niewiele kosztuje.

Cytat:

2011-01-27 21:23:59, slawek_p pisze: Jakoś tak się składa, że piszący różne artykuły motoryzacyjne czasami trochę zapominają jakie były realia 13-15 lat temu. Sami zapewne wtedy pragnęli posiadać jakiś model z fabryki Daewoo, bo na ulicach były rodzime maluchy, duże fiaty, polonezy itp. Być może, że te auta pozostawały poza ich zasięgiem piszą teraz bezsensowne artykuły nic nie wiedząc na temat tej marki.

Myślisz, że oni 15 lat temu jeździli maluchami?

Szczerze mówiąc to w kilku punktach bym się nie zgodził. Czy faktycznie dobrym kandydatem jes tu Mondeo (poza tym ma jest mk III, a nie Mondeo II). Kolejną rzeczą,że Nexia także rdzewieje mocno,ale chyba jednak Esperaka postawiłbym obok Tico, a nawet Matiza pod względem rudej. No i trochę tak smutno to napisali,że Esperaków już prawnie nie ma na drogach. Oczywiście,że kurczą się jak prącie na froncie, ale nie przesadzajmy, trochę ich się jeszcze kula... Następna rzecz jak to Espero (1990-97)? Chyba raczej 91-99.