Dziwne stuki przy przyspieszaniu.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam taki problem. Kiedy przyspieszam moja Carina.Obroty tak do 2,5 tys. slychac cos w rodzaju stukow, pozniej przestaje stukac. Gdy dodaje gazu na postoju tego nie ma. Ewidentnie dzwiek wydobywa sie gdy naciskam gaz. Cos jakby zawory. Samochod ma 105tys przebiegu takze nie jest to duzo.
  
 
Zawory ? Panewki ?
Pozdro.
  
 
A jaki olej lejesz i ile go spala ?

Moze to byc tez nagar...

kiedys pytalem mechanika to korby stukaja jak sie odejmuje nagle gazu to najlepszy test ale panewki hmm...powiem szczerze ze jeszcze musze pogadac na ten temat bo jedni mowia ze w okolicy 3000 przy obciazonym silniku inni ze przy hamowaniu silnikiem ....

Ja mysle ze panewki beda walic przy obciazonym silniku
  
 
Oleju nie spala prawie wcale. Odglos jest tylko przy mocniejszym nacisnieciu gazu podczas jazdy w zakresie obrotow 2000-2500 jednak.
  
 
Wygląda na zawory. Zrób regulację i sprawdź zapłon czy nie za wczesny.
Pozdro.
  
 
Panewki slychac na silniku nieobciazonym podczas przegazowki na biegu jalowym lub podczas przechodzenia z przyspieszania do hamowania silnikiem.Przy rozpedzaniu z obciazeniem luzy sie kasuja i nic nie wyrcy mysle ze masz spalanie stukowe czyli za wczesny zaplon lub co najbardziej realne kiepskie paliwo.
Moga byc zaciasne zawory ale wtedy na biegu jalowym mialbys takie charakterystyczne tmukanie w rure wydechowa,latwo to wyczuc przykladaac reke przy wylocie wydechu.
Przejezdzij 2-3 baki na V power czy 98 a powinno przestac.
  
 
Ha a ja mam to samo stukanie puk puk puk przy przyspieszaniu ale od 60km do 150km/h potem już nie słychać. Dziś byłem u gościa w warsztacie i co ? . .? I właśnie nic w zawieszeniu cacy, no to go na podnośnik i katowanie do 130km/h na podnośniku i co? . . ? i nic no może lekkie szmery w skrzyni, ale to nie to, więc dalej szukamy i nic nie można znaleźć skubane dziadostwo się gdzieś ukryło. To są właśnie cariny - czasem doprowadza mnie ten samochód do szewskiej pasji - ale jakoś na sprzedaż nie mogę się zdecydować. A reasumując doszliśmy do wniosku że jak już się coś urwie to wymienimy na nowe i tyle, bo jak stuka tzn że jeszcze się trzyma heheh. A tak na poważnie to spać przez to nie mogę i jeszcze jedno podejście zrobimy po wymianie oleju s skrzyni.
  
 
A masz LPG? Ja miałem w E10 taki pierdzielny parownik, który podczas przyspieszania stukał o poduszkę silnika. Na postoju było ok .
  
 
sprawdż wszystkie mocowania pod maską plus osłony tłumika ja też tak miałem i wyszło belka pod silnikiem nie dokrecona
  
 
Cytat:
2012-04-02 17:43:44, rng17 pisze:
sprawdż wszystkie mocowania pod maską plus osłony tłumika ja też tak miałem i wyszło belka pod silnikiem nie dokrecona



Swoją drogą to jest fakt - Moja pinda się sama rozkręcała - nawet zgubiłem nakrętkę pokrywy - ale jak na rocznik 95 to chyba już miała prawo się rozlatywać tym bardziej że Twingo miałem fabycznie nie podokręcane ;-D
  
 
No widzicie w sumie, jeszcze sprawdzimy mocowanie belki, ale powiem wami jeszcze o jednym objawie, a mianowicie mocniej słychać pukanie gdy jadę np: na 4 ale tak około 60-km/h i podobnie ma się sprawa z 5 około 70-80km/h (stuki są głośniejsze) w miarę przyspieszania jest pukanie szybsze jakby coś w układzie napędowym, puszczam gaz nic, myślałem że może wewnętrzny przegub się rozpada, ale to raczej nie możliwe .
Silnik tez jest raczej ok ponieważ na sucho nie ma tego.
Cały kwas polega na tym, że w momencie obciążenia słychać hałas wyraźniej, i tak jakbym czuł lekkie drgania pod pedałami (akurat gazu - bo używany jest systematycznie) W sumie może jestem pedantem samochodowym, bo mechanik nic nie słyszał, ale już zrobiłem od wizyty w niego około 2000 km i zaczyna się to nasilać . . Kiepska sprawa !?!