Jakie opony do KJS (125p)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przekopałem troszkę forum i odnośnie 125p (w przeciwieństwie do malucha) nie znalazłem żadnego konkretnego tematu. A mianowicie- jakie polecacie opony (rozmiar i marka) i felgi do 125p na kjs? Nawierzchnia:

1. suchy asfalt
2. mokry asfalt, syf
3. Szutry


Wośpa jechałem na srace- czyli przód zimówki 165/80/13 a tył letnie 175/65/13 wszystko na felgach 5" i było tak sobie... Na szutry myślę założyć zimówki...
  
 
a jaki silnik i przełożenie w moście ??

w 1.5 ohv miałem 175/50/13 i most 4.55

w 2.0 mam 195/50/15 i most 4.3

a na szutry to po prostu stara zimówka, byle jak najwięcej mięsa
  
 
z tego co je sie oreirntuje a troszke po szutrach latalem to miedzy zimowka a np nalewka szutrowka jest przepasc wiec jesli stac cie na zakup markguma czy maxsporta to sie nie zastanawiaj
jak nie nowe to chociaz w uzywce
  
 
Ja zwykle upalałem na tym co było , czyli jakieś stare gumy w rozmiarach 195/55 lub 175/50 (te drugie z tyłu , większe z przodu) i gdyby nie były stare jak fiat to było by jakoś (175/50 daje w moim odczuciu lekkośc tyłowi do latania bokiem).

Teraz jeżeli uzbieram jakiś budżet na opony to zainwestuje w nowe (185/50 r8 czy coś podobnego) założe się że będzie przepaść.

Na szuter zimówka z 'agresywnym' bieżnikiem lub nieśmiertelna d124 (naprawde b.dobrze sobie radzi na luźnych nawierzchniach)
  
 
Najlepiej niskie 13. Fajnie skracają przełożenie. I co ważne opona nie pracuje tak bardzo boczną ścianką. Większość opon 175/50/13 i podobnych ma wzmocniony bok. Na sucho polecam taki właśnie rozmiar lub nieco wyższe 175/60/13. Na mokro zasadniczo też tylko że coś w miarę nowego miękkiego i z dużą ilością bieżnika. Ja 3 dni temu nabyłem opony 165/65/13. Dość nowe lat 4 i 7 mm bieżnika, wiem że ciut wąskie ale na mokro myślę że będą ok. Tyle tylko że nie ma jak ich przetestować. Poldek ma wyjęty most, zbiornik i pół silnika. Na szuter albo zimówka albo wiecznie żywa D124. Zgadzam się z Marem że daje radę na luźnej nawierzchni. Zima to zima i tu nie ma co dyskutować tylko dobra zimówa. Najlepiej michelin alpin 175/70/13 gorąco polecam tę gumę.
  
 
Silnik mam 1.4 a przełożenie 4.3 A co z szerokością? Warto pchać coś szerszego niż 175 ? Czy 175 w zupełności wystarcza, a reszta to praca nad techniką jazdy?
  
 
nie ma nic szerszego niż 175/50/13

205/50 ma już wyższy profil

jedyna opcja iść w jakość opony albo zmienić dyfer na krótszy i wtedy większe koła
  
 
pamiętaj tylko że jedno 175/50 jest nie równe drugiej 175/50 najszersze są sp sport dunlopa - szerokość jak inne 195 lub 205
  
 
A które są najwęższe z 175/50/13 ? Albo inaczej, które odpowiadają wymiarowi podanemu na boku opony
  
 
Ok- ale gdy pominiemy profil opony i jej wysokość- np skracam sobie przełożenie dyfrem i zakładam ciut wyższy profil (ale żebyśmy się dobrze rozumieli- trochę wyższy, a nie jakiś kondoniasty balon np 185, albo 195- jest sens czy szerokość 175 będzie OK? Na wośpie zauważyłem taką przypadłość- po podcięciu na nawrocie ręcznym, jedno koło zaczynało się ślizgać i w efekcie auto nie chciało jechać- gdzie szukać przyczyny- za wąskie koło, brak szpery, brak odpowiedniej techniki jazdy, za miękki zawias, czy wszystko po trochu? Ciekawe czy gdybym założył szerszą oponę też by tak było ?
  
 
Cytat:

Na wośpie zauważyłem taką przypadłość- po podcięciu na nawrocie ręcznym, jedno koło zaczynało się ślizgać i w efekcie auto nie chciało jechać- gdzie szukać przyczyny- za wąskie koło, brak szpery, brak odpowiedniej techniki jazdy, za miękki zawias, czy wszystko po trochu? Ciekawe czy gdybym założył szerszą oponę też by tak było ?




Generalnie wszystkiego po trochu, po prostu czasem trzeba obrac styl jazdy pod możliwości auta. Bez szpery mało gazu na nawrotach ale można bardziej na okrągło. Na twardym zawiasie może mielenie było by mniej odczuwalne, ale z kolei na nierównych szybszych może gorzej wybierać itd.


[ wiadomość edytowana przez: rallyfilip dnia 2012-01-10 22:16:36 ]
  
 
Muszę chyba po prostu oduczyć się maluchowych nawyków Dupa była cięższa to i lepiej szedł i można było ciasno jechać. O właśnie- przypomniało mi się- zamontuję z tyłu stabilizator od kombi, który mi się poniewiera po garażu. Zobaczę co wtedy dziać się będzie.

[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2012-01-11 09:34:11 ]
  
 
Jak zamontujesz stabilizator do miękkiego zawiasu to dopiero zacznie podnosić koło.. fiat tak ma że zamiast przytrzymywać wychył, to podnosi stabem wewnetrzne koło tylne. Co do opon - moje zdanie jest takie że spuszczanie się nad przyczepnością w fiacie i doktoryzawanie czy taki czy taki profl nie ma sensu szczególnie w kjsie. Zysk czasowy minimalny przy tej długości tras. Tak jak Mar pisał pchaj się na tym co akurat masz. Szersza guma niż 175 imo nie ma sensu bo trochę ciężko będzie auto ustawić. Przy mniejszym przełożeniu i mocniejszym motorze oraz zaspawanym dyfrze możesz się pokusićo coś szerszego, to spowoduje trochę uczłowieczenie tego dyfra lepszą trakcją gumy (czytaj nie będzie taki narowisty jak o nim piszą ) a poza tym staraj się mieć gumy świerze a nie 10 letnie. Tutaj różnica potrafi być kolosalna
  
 
Ja jakiegoś wielkiego doświadczenia w doborze opon nie mam, bo tez jeździłem na tym co wpadło w ręce, ale na małym kółku typu 175/50, oprócz skrócenia przełożenia zwiększa się zauważalnie stabilność auta. U mnie jest dość miękki zawias i na 185/60/14 auto dużo bardziej mi pływa i wolniej reaguje na komendy kierownicy.

Jeździłem też na pełnym slicku Michelina fiatem Bartka i trzeba przyznać że tu różnica jest duża zwłaszcza czułem to przy hamowaniu. Także myślę że w przypadku mniej przyczepnych asfaltów typu np tory w Kielcach czy w Lublinie jest to fajne rozwiązanie, bo na Ułężu pewnie by ich nie było po jednym CA.

U siebie myślałem żeby przestać jeść parę miesięcy i kupić r888, bo miałem porównanie do zwykłych kapci w innym aucie i też robiły robotę, a nie rujnują się tak szybko jak slick michelina.
  
 
No ja twardego zawiasu raczej nie chcę... Podniosę sobie trochę tylko przód. Staba nie będę montował skoro to jest kiszka w miękkim zawieszeniu- popracuję nad techniką jazdy na byle czym zainwestuję w jakieś świeższe oponki- Co myślicie o takim zestawie:

przód 175/65 (bo 175/70 to za wysokie chyba?)
tył 175/50

ewentualnie:

175/70 przód
175/65 tył

?
  
 
Na tył kup nowego Nankanga XR611 165/50. Cena dobra a sucho/mokro trzyma fajnie.
  
 
165 to znowóż trochę malo do rajdowania, chyba że na śnieg... to seryjna szerokośc gumy w fiacie. 175/70 moim zdaniem za wysoko będzie i mocno "poróżni" przód z niskim tyłem. Najlepsze na przód by były 175/60, ale te z kolei są dośc drogie...
  
 
Spróbuję taki zestaw- tył 175/50 a przód 175/65.

W ogóle to da się gdzieś kupić nowe 175/50/13 (tak przy okazji jaką firmę proponujecie) ?

[ wiadomość edytowana przez: Tybek dnia 2012-01-11 13:03:35 ]
  
 
pewnie że się da, tyle że są drogie.
  
 
wlasnie to jest dziwne bo nankangi sa identyczne wymiarowo z fuldą 175/50...