Mk7 TD Kombi naprawa blachy, rezurekcja podwozia...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich...
Oszalałem i postanowiłem rozkręcić niemal całe auto w celu ..a to przyspawnąć troszę tu..a to przyspawnąć troszkę tam...

Wszystko wyglądało w miarę nieźle dopóki nie zacząłem rozbierać elementów nadwozia,,,okazało się że blacha w Escorcie jest jak
francuskie ciasto ...taki kruchutki wafelek który się rozsypuje na drobno i proch...Jeśli ktoś chce wiedzieć co tam jest zanim rozbierze to przestrzegam na oko blacha nigdzie nie ma powyżej 1 mm...na oko 0.8 cały sod ..gdzie nie gdzie troszeczkę grubsza, więc jak weźmie rdza to nie ma co zbierać..nawet jak jest zdrowe trzeba nie małej wprawy i męki przy spawaniu

Może nie byłoby tak źle gdybym jeszcze umiał spawać...
Po czasie się nauczyłem oczywiście zaczynając od starej spawarki mig/mag...pożyczonej....teraz mam własną nową (800zł) i jestem z niej bardzo zadowolony

Auto stoi już od roku (zimą nie dało rady nic zrobić ) + mało czasu na robienie auta...w skrócie praca 12h + 6 dni w tygodniu za 1200zł to długa historia , na szczęście mam to już za sobą..

Obecnie została mi do wyspawania podłoga i trochę przodu ...
zdjęcia wrzucę jutro albo w niedzielę...

Mam nadzieje że w razie czego ktoś doradzi bo auto rozebrałem rok temu i nie za bardzo pamiętam co gdzie szło...kable i tym podobne...niedługo powinno mi się udać wyspawać resztę i będzie składanie

Nie żebym był ekspertem ale jak ktoś ma pytania na temat blachy to służę pomocą...
  
 
1. Oszalałeś - w Sulejowie mieliśmy dwa zloty a w okolicy jeszcze więcej
2. Oszalałeś - escorta się nie rozkręca. Nie wolno. Czemu? Bo tak.
3. Blacha 0.8 - my to wiemy, to nie forum golfa dwójki
4. Inwestycja w spawarkę kiedy ma się escorta to dobra inwestycja.
5. Jak coś nie będziesz wiedział co i gdzie przykręcić czy gdzie to ma być - pomożemy. My już składaliśmy nie jednego escorta.
6. Witamy i czekamy na zdjęcia.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Również powitać. Jak coś to pomogę, bo też mam mk7 td w kombi które robiłem od podstaw, zajrzyj na mój wątek może coś się przyda.
  
 
Cytat:
2015-04-25 11:27:52, patryk24729088 pisze:
Również powitać. Jak coś to pomogę, bo też mam mk7 td w kombi które robiłem od podstaw, zajrzyj na mój wątek może coś się przyda.



Super na pewno zajrzę
  
 


[ wiadomość edytowana przez: Firu dnia 2015-04-25 16:56:06 ]



[ wiadomość edytowana przez: Firu dnia 2015-04-25 16:57:40 ]



[ wiadomość edytowana przez: Firu dnia 2015-04-25 16:58:55 ]



[ wiadomość edytowana przez: Firu dnia 2015-04-25 17:00:33 ]
  
 








  
 








  
 











  
 
Na razie to tyle zdjęć..jeszcze trochę roboty z blachą mnie czeka...
w miarę jak prace będą się posuwać , to dorzucę trochę zdjęć jak wyszło...

Można się zdrowo pośmiać - jak na pierwsze spawanie w życiu, pełno strupów ale chociaż mocnych strupów
  
 
Ważne ,że działasz
  
 
puzzle niezłe ale jak robisz tak masz. Ważne aby satysfakcja była jak sam robisz.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Fajnie że ktoś jeszcze (prócz mnie) dizelki ratuje
  
 
pokaż jakim sprzętem spawasz
  
 
Lepiej brzydko pospawany niż brzydko pordzewiały. Egzemplarz w sam raz do nauki, bo popularny i tani, więc nie szkoda.
  
 
Cytat:
2015-04-25 23:22:52, S3ci0r pisze:
pokaż jakim sprzętem spawasz



Oto on...







[ wiadomość edytowana przez: Firu dnia 2015-04-27 21:12:57 ]
  
 
Niestety przy próbie montażu tylnej belki okazało się że nowe amorki kyb mają cieńsze tulejki niż te które miałem wcześniej...w związku z tym trzeba będzie zdemontować i wspawać nakrętki żeby śruba nie latała...

  
 
Taki sobie wymyśliłem patent...na tylnej belce-trzymanie od amortyzatora nawet na grubszej śrubie trochę już luźne było...a nowe amortyzatory z cieńsza tulejką...więc spawam nakrętki...ciężko jest bo trzeba uważać i wspawać bardzo równiutko , żeby śruba wkręcała się idealnie po środku z obu stron..inaczej by nie wlazła razem z amorkiem...ale jak się to robi bardzo powoli i ostrożnie spawając naprzemiennie żeby się nie przesunęło ze śrubą wkręconą to idzie to zrobić idealnie...Jedna strona się udała..czekam aż wystygnie...


  
 
A te śruby mocujące amortyzatory to ty masz oryginalne czy zwykłe z gwintem do końca ?

[ wiadomość edytowana przez: patryk24729088 dnia 2015-04-28 08:29:57 ]
  
 
Cytat:
2015-04-28 08:29:19, patryk24729088 pisze:
A te śruby mocujące amortyzatory to ty masz oryginalne czy zwykłe z gwintem do końca ? [ wiadomość edytowana przez: patryk24729088 dnia 2015-04-28 08:29:57 ]



Zwykłe po 60 groszy
lubię tanie i dobre....wiem, że się będą wyrabiać...ale jakiś niesamowitych oporów tam nie przewiduje jak się sp...oli to przerobie na zaślepioną częściowo
  
 
A jakieh twardości ta śruba?