Odcięcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc. Ostatnio wyregulowałem zawory. Poskładałem wszystko tak jak ma być... i nagle okazuje się że mam odcięcie paliwa. Lada nie przekracza 100 km/h... prawie jakbym miał blokade założoną. Czy przyczyną jest popsuty mikrowyłącznik albo cos spartaczyłem? Z góry dzieki z pomoc.
  
 
A co jeszcze zrobiłeś oprócz zaworów bo to tak trochę nie pasuje ?

Miałem kiedyś przypadek że przy rajdowej eksploatacji pojazdu przy przebijaniu z 2 na 3 brakowało mi paliwa i musiałem czekać aż pompka napompuje gaźniki. Wymieniłem membranę pompki paliwa, dałem cieńsze uszczelki pod pompkę paliwa i skorygowałem ustawienie pływaków w gaźnikach. usterka znikła jak za dotknięciem magicznej różdżki może masz tez walnięty przewód przed pompką i ciągnie powietrze lub zapchany filtr - a że to się stało po regulacji zaworów to może być przypadek
  
 
Własnie nic. Myślałem ze moze źle linkę od ssania ustawiłem czy co...
  
 
Dopiero dzis zajrzałem co sie dzieje.... Nadal brakuje gazu. Odpialem kabelki z mikro przełącznika i troszke lepiej jest... teraz to juz kompletnie mnie wiem gdzie szukać przyczyny
  
 
zobacz filtr paliwa w gaźniku, sprawdź pompę czy nie jest zasyfiona
  
 
na benzynie i gazie to samo wiec nie pływak ani filtr w gazniku
  
 
Jak mówisz, że masz to samo na lpg jak i na benzynie to bym sprawdził jeszcze:

dysze czy nie są zapchane, może któraś przepustnica się blokuje czasem, wyprzedzenie zapłonu i aparat zapłonowy, może tam jest gdzieś przyczyna.
  
 
Wczoraj troszkę pojeździłem. Zrobiłem 150 km. Przy odpiętym mikro wyłączniku jest nieco lepiej. Podczas ruszania jest ok ale dalej brakuje mocy.. 90 km/h i blokada. Raz normalnie rusza a czasem juz przerywa przy wolnych prędkościach. A zdarza sie ze przy odpalaniu na lpg nawet na cieplym silniku brakuje mu mocy i chodzi na starsznie niskich obrotach a jak dodam gazu to potrafi się zgasic. Czyzby zle wyregulowana mieszanka?. Dysze sprawdzę a co do aparatu zapłonowego prędzej kubie u Bartka ten bezstykowy niż zacznę grzebać przy tym.
  
 
A spróbuj samym aparatem obrócić, bo może jakimś sposobem się przestawił...