[MK7]Problem z prowadzeniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam problem z prowadzeniem, a konkretniej z myszkowaniem po drodze. Jak sie rozpedze, puszcze gaz to auto jedzie prosto. Natomiast przy przyspieszaniu jedzie w lewa strone (jak tylko zaczynam ruszac to juz delikatnie kierownica sie przekrzywia w lewo) a przy hamowaniu takim naglym, czuc wyraznie ze auto nurkuje i jedzie w prawo a po chwili wraca mniej wiecej do hamowania na wprost ale nie zawsze. Bylem na szarpakach i wyszlo ze zawieszenie jest w porzadku, natomiast co do hamowania to prawa strona hamuje mocniej (2.50 vs 1.90). Co do ostatniego to obstawiam weze, natomiast co do jazdy? Zawieszenie robione chyba na wiosne, sworznie TRW i tuleje oryginalne, koncowki drazkow robione w zeszlym roku. Hamulce zakladane w wakacje (swap na RSowe) razem z calym czyszczeniem, smarowaniem, nowymi uszczelkami itp.
  
 
Ja po wymianie całych wahaczy mam bardzo podobne objawy tzn przy przyśpieszaniu ciągnie w lewo zwłaszcza na 1 i raptownym ruszeniu żeby auto jechało prosto musze przechylić kiere o 30 stopni w prawo, koło 3 biegu już normalnie, do tego na nierównościach skacze mi na boki tak że aż w fotelu szarpie po bokach a kierą trzeba szybko kontrować bo można wylecieć na 2 pas . Nie wiem czy to spowodowane ale też mnie to drażni, może zbieżność by było warto ustawić?
  
 
obniżone zawieszenie i szerokość opony też ma tu wpływ.
Ale polecam zmienić opony przód na tył albo założyć na chwilę inne.
U mnie problemem są opony. Wymieniłem nawet maglownicę.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Tyle ze u mnie problem pojawil sie wyraznie po wymianie wahaczy . Stare miagy gumy liche ale jezdzilo sie pieknie.
  
 
Dawid, a czy po wymianie wachaczy robiłeś zbieznośc ??
  
 
Nie i u mnie innej opcji nie widze na zle prowadzenie ale jakos zawsze kasy nie ma bo idzie na pierdoly .
  
 
Każda ingerencja w zawieszenie musi być korygowana ustawieniem zbieżności.

Paulo21. Zrób zbieżność.
Jak masz kapec od 205 w gore to możesz miec to co masz.




[ wiadomość edytowana przez: kiciek dnia 2013-11-26 10:05:39 ]

[ wiadomość edytowana przez: kiciek dnia 2013-11-26 10:07:03 ]
  
 
Kapec mam zimowy 185/60/14. Pozamieniam kola ze soba i zobacze. A co do tego hamowania?
  
 
mogą być przewody albo zaciski krzywo biorą
  
 
Co do prowadzenia jeszcze to zbieznosc byla robiona na tym zawieszeniu juz, co zmiane kol mam ja ustawiac?

A hamulce byly robione w wakacje, od tego czasu juz by sie pozapiekaly?
  
 
Cytat:
2013-11-26 12:05:47, Paulo21 pisze:
Co do prowadzenia jeszcze to zbieznosc byla robiona na tym zawieszeniu juz, co zmiane kol mam ja ustawiac? A hamulce byly robione w wakacje, od tego czasu juz by sie pozapiekaly?



A czy przypadkiem nie masz wyrobionego gniazda sworznia wahacza w zwrotnicy ? U mnie właśnie taki zonk się zdarzył i auto śmigało gdzie chce, przy przyspieszaniu ciągnęło w lewo, przy puszczaniu gazu się prostował. Po wymianie zwrotnicy problem zniknął Ale jak byłeś na szarpakach to raczej by to zauważyli.
  
 
Cytat:
2013-11-26 18:22:17, Dumahh pisze:
A czy przypadkiem nie masz wyrobionego gniazda sworznia wahacza w zwrotnicy ? U mnie właśnie taki zonk się zdarzył i auto śmigało gdzie chce, przy przyspieszaniu ciągnęło w lewo, przy puszczaniu gazu się prostował. Po wymianie zwrotnicy problem zniknął Ale jak byłeś na szarpakach to raczej by to zauważyli.


Popieram miałem to samo, w dodatku na szarpakach nic nie wyszło, dopiero jak Pan diagnosta posprawdzał łomikiem, wszystkie możliwe rzeczy do sprawdzenia w zawieszeniu to się znalazła przyczyna.
  
 
mialem to samo niedawno wyrobilo sie gniazdu tulei wachacza po wejscu do kanalu moglem nim ruszac gora dol prawidlowe ustawienie i migomant i po zabiegu
  
 
Z wahaczami jest generalnie podobno w porzadku bo to chyba najprosciej wylapac. A szarpal tym autem dobra chwile w przerozne strony

Co do zwrotnicy. Nie byloby tego slychac czy cos?

Jakby to byla wina opon, to chyba nawet bez dodawania gazu by jechalo w ktoras strone a jak puszcze gaz to on leci prosto. Opony maja po 6mm bieznika i jedna i druga.
  
 
Zaskakuje mnie, że szukacie problemu z geometrią i nie byliście jej nawet raz zmierzyć. Podajcie kąty pochylenia koła, wyprzedzenia sworznia zwrotnicy i zbieżność dla lewej i prawej strony to wam powiemy co dalej, a teraz to jest wróżenie z fusów. Opony owszem mają wpływ, ale nie decydujący, a najczęściej w takich przypadkach to po zdjęciu kół z auta widać problem gołym okiem, bo np. nie stoją prosto albo jedna strona jest przetarta. Jak ktoś dużo jeździ to zbieżność robi się po sezonowej zmianie opon i oczywiście przy każdej wymianie części układu kierowniczego. Oczywiście wszelkie luzy też grają rolę.


[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2013-11-27 14:39:06 ]
  
 
Cytat:
2013-11-27 14:38:32, darek4488 pisze:
Zaskakuje mnie, że szukacie problemu z geometrią i nie byliście jej nawet raz zmierzyć. Podajcie kąty pochylenia koła, wyprzedzenia sworznia zwrotnicy i zbieżność dla lewej i prawej strony to wam powiemy co dalej, a teraz to jest wróżenie z fusów. Opony owszem mają wpływ, ale nie decydujący, a najczęściej w takich przypadkach to po zdjęciu kół z auta widać problem gołym okiem, bo np. nie stoją prosto albo jedna strona jest przetarta. Jak ktoś dużo jeździ to zbieżność robi się po sezonowej zmianie opon i oczywiście przy każdej wymianie części układu kierowniczego. Oczywiście wszelkie luzy też grają rolę. [ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2013-11-27 14:39:06 ]


No chyba tak sie wlasnie skonczy, ze pojade na zbieznosc i sie okaze co jest grane, bo tak to bede szukal i szukal.
A co do opon. Na poczatku roku, po wymianie wszystkiego ustawialem zbieznosc, 3 razy jezdzilem na poprawe bo caly czas ciaglo w prawa strone. Luzow brak bo zawias nowy, winna byla jedna opona
  
 
jak pojedziesz ustawiać zbiezność to i tak sprawdzą całą zawiechę.
  
 
Chyba ktoś tutaj myli geometrię z ustawieniem zbieżności. Ustawienie zbieżności jest tylko elementem składowym. Jednak jest możliwe, że przy prawidłowej zbieżności auto przy hamowaniu czy czasem nawet przy puszczaniu gazu będzie Ci uciekać ze względu na różnicę w kątach pochylenia koła czy też kąty wyprzedzenia sworznia zwrotnicy.

Niestety seryjne zawieszenie Escorta nie pozwala na regulację niczego innego poza zbieżnością, ale jeśli coś jest skrzywione np. uchwyt amortyzatora w zwrotnicy, sam amortyzator albo sanki zawieszenia to można to wymienić na proste i wyeliminować problem.

P.S. Wiem, że kiedyś w UK była firma Zoo Motorsport, która produkowała wahacze rurowe z pełną regulacją do Fiest i Escortów, ale chyba zniknęła z rynku. Pewnie temat jest do ogarnięcia w kraju, bo z obróbką stali to u nas nie ma problemu. Można by nawet zrobić to tak, żeby pasowały seryjne tuleje.
Zdjęcie wahaczy rurowych do Escorta
Z kolei żeby mieć wpływ na kąt pochylenia kół trzeba by zrobić camber plates lub zaadoptować je z innego auta, a chyba jedyną firmą w Polsce, która się tym zajmuje to Silver Project z Koszalina.
  
 
Cytat:
2013-11-27 23:29:30, darek4488 pisze:
Chyba ktoś tutaj myli geometrię z ustawieniem zbieżności. Ustawienie zbieżności jest tylko elementem składowym. Jednak jest możliwe, że przy prawidłowej zbieżności auto przy hamowaniu czy czasem nawet przy puszczaniu gazu będzie Ci uciekać ze względu na różnicę w kątach pochylenia koła czy też kąty wyprzedzenia sworznia zwrotnicy. Niestety seryjne zawieszenie Escorta nie pozwala na regulację niczego innego poza zbieżnością, ale jeśli coś jest skrzywione np. uchwyt amortyzatora w zwrotnicy, sam amortyzator albo sanki zawieszenia to można to wymienić na proste i wyeliminować problem. P.S. Wiem, że kiedyś w UK była firma Zoo Motorsport, która produkowała wahacze rurowe z pełną regulacją do Fiest i Escortów, ale chyba zniknęła z rynku. Pewnie temat jest do ogarnięcia w kraju, bo z obróbką stali to u nas nie ma problemu. Można by nawet zrobić to tak, żeby pasowały seryjne tuleje. Zdjęcie wahaczy rurowych do Escorta Z kolei żeby mieć wpływ na kąt pochylenia kół trzeba by zrobić camber plates lub zaadoptować je z innego auta, a chyba jedyną firmą w Polsce, która się tym zajmuje to Silver Project z Koszalina.


Wiem ze geometria zawieszenia to nie tylko zbieznosc, ale niestety w Escorcie nic innego sie nie da zrobic, poza pomiarem jak sam mowisz. Na ten moment jedyna opcja jesli chodzi o geometrie, przez ktora moze sciagac to kat WSZ i zbieznosc. Wierz mi, przestudiowalem ten temat doglebnie przy poprzednim aucie i wszystkie katy snily mi sie po nocach... Kat WSZ najczesciej jest przez wywalony sworzen, albo jak auto bylo walone. A przy ostatniej zbieznosci, wszystkie katy byly idealne i w 99% symetryczne prawa i lewa strona (wiadomo ze nigdy nie bedzie idealnie tak samo).

Podjade, zmierza i ustawia jak bedzie trzeba i bedzie wiadomo co i jak
  
 
No i fajnie. Zamieść skan wydruku jak już to załatwisz.