Pomoc w sprawdzeniu sprowadzonego Nissana

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Mam zamiar kupić samochód - padło na Nissana, nawet znalazłem odpowiadającą mi ofertę.
Problem polega na tym, że auto jest sprowadzone z zachodu przez firmę handlującą używanymi autami, i w związku z tym jestem sceptycznie nastawiony co do stanu auta, w tym głównie chodzi o przebieg.
Nie wiem czy jest taka możliwość, tj. wiem że można sprawdzić ostatnio wykonywany serwis w kraju, lecz auto jest sprowadzone z DE i w tym może tkwić problem.
Jeśli jednak jest to możliwe i jest tutaj osoba, która mogłaby mi pomóc, byłbym za to bardzo wdzięczny i gotów byłbym nawet zasponsorować kratę piwa
Auto jest z 2006 roku.
Walić na priv. to ew. podam nr telefonu.
Pozdro
  
 
Niech sprawdzi serwis samochodowy.
  
 
Cytat:
2014-08-17 17:20:38, Bogusz5 pisze:
Niech sprawdzi serwis samochodowy.


Chodziło mi bardziej o sprawdzenie w bazie jaki był ostatni serwis w niemczech tj. przy jakim stanie licznika. Temat nieaktualny - auto odpada bo na 90% ma kręcony budzik - właściciel tego komisu chyba nie bardzo przykłada się do roboty bo w kilku spośród kilkudziesięciu jego ogłoszeń wyłapałem na zdjęciach wyższe przebiegi niż były podane w ogłoszeniu, tj. fotki niektórych aut były robione przed kręceniem licznika i na niektórych widać stan licznika sprzed kręcenia Niżej link do jego ogłoszeń.
link

Auto nie jest mi pilnie potrzebne ale dowiedziałem się że znajomego szwagier ma na sprzedaż jakieś zadbane Volvo - na razie nie wiem nawet jaki model, ale w tygodniu jadę do niego zobaczyć auto
  
 
Odgrzeje temat
Co w koncu kupiles?

Poza tym jesli ktos chce, mam namiar na goscia ktory sprzedaje auta uczciwie, nie kreci licznika, mowi co ma, jakie byly ewentualne wady itp, ojciec ma warsztat wiec jesli cos znajdziesz do poprawki to zrobi od razu, czesto za darmo w ramach rekojmy.
Nie spodziewac sie najnizszej ceny aledrogowej, ale auto pewne i nie od turasa ale z Raichu
Ja tak kupilem gofra 4, bylem z nim ok. piec lat, bez klopotow, sprzedany kolejnemu rodakowi na wyspie z przebiegiem juz po 260k km, sadze ze zrobi kolejne 100k bo po calkowitym serwisie byl.
  
 
Co do tego Nissana to miała to być Almera Tino 2006 1.8 benzyna w full wyposażeniu, nie sprawdzaliśmy tego auta ale sprawdziłem sprzedającego i okazało się że ponad połowa sprzedawanych przez niego aut miała zdrowo kręcone liczniki - odpuściliśmy więc te auto.
Póki co bujam się dalej mk siódemką po przejściach - na wiosnę zmieniany był silnik bo stary stracił kompresję na 3 cylindrach (pęknięta głowica). Zaś dwa dni temu zmienialiśmy skrzynię biegów razem z nową tarczą sprzęgła, łożyskiem i dociskiem bo silnik który wkładaliśmy miał skrzynię w kiepskim stanie, a ta z poprzedniego silnika chodzi elegancko. Jutro zmiana oleju w silniku, skrzyni oraz filtrów, trochę podpicować korodziaki na zewnątrz ogarnąć środek i tą zimę jeszcze się nim pokulam. Auto trochę zapuszczone w środku i na zewnątrz bo przez ostatnie 3 miesiące służyło mi do pracy (budowlanka, remonty, prace ziemne itp.), także woziło kleje, tynki, wiertarki, łopaty i inne różne narzędzia ale myślę że po solidnym wyczyszczeniu jeszcze mi posłuży te parę miesięcy.

Z chęcią przydałyby się namiary na jakiegoś dobrego sprzedającego, dobrze jakby miał jakieś wystawione ogłoszenia czy własną stronę z ogłoszeniami to wtedy można by się przyjrzeć - może coś by wpadło w oko. Niestety ważna jest dla mnie lokalizacja tj. od Warszawy na północ, po wschodniej stronie Wisły wtedy mam możliwość obejrzenia kilku pojazdów jednocześnie bez obawy o to że wrócę bez auta a z paragonem za paliwo w kieszeni.
Pozdro
  
 
Nie kupisz samochodu z nie skręconym licznikiem i w dobrej cenie. Znam mnóstwo ludzi, którzy szukali używek i mieli na to nawet 100.000zł i 3 letnie diesle miały po 150.000km przejechane i były to jedne z mniejszych przebiegów.
Samochody benzynowe miały niewiele mniej.
Patrz na stan samochodu, a nie przebieg.
  
 
Dokładnie tak - nie patrz na licznik, patrz na stan auta.
  
 
Cytat:
2014-10-01 22:10:27, falcon0 pisze:
Dokładnie tak - nie patrz na licznik, patrz na stan auta.


Ależ nie patrzę na przebieg, głównie chodzi o to żeby auto nie było mocno zlatane i nie za stare - co do przebiegu to może być i 200-300k km, przede wszystkim aby był uczciwy. Na razie zakup auta przesuwam tj. aż coś wpadnie w oko - pośpiech to zły doradca.
Nie ma parcia na diesla, bardziej pasowała by bena bez gazu, który zapewne w niedługim czasie zagościłby na pokładzie - chyba że benzyna mocno potanieje


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2014-10-03 11:59:37 ]