Przeguby-->dopuszczalny luz? kiedy wymiana?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie znalazłem podobnego tematu więc postanowiłem zapytać...
Niestety nie mogę stwierdzić prowadząc auto (stoi od roku i robię blachę)

Rozbieram amor..z przodu i przy okazji złapałem za osie napędowe..
przegub przy kole nie ma żadnych luzów...w ogóle nie ma tam żadnych luzów...natomiast wewnętrzny lata że ja p/..r..le

Na oko jakieś co najmniej pół centymetra sobie lata przegub napędowy/wewnętrzny...czy takie coś jest normalne >?

Nie znam się na tym i wolę spytać
  
 
Nie powinno być luzy na wewnętrznym. Jak lapiesz za półoś i chcesz ją kręcić to między polosia a ta falnszą co wchodzi do skrzyni nie powinno być luzu. Za to luz może i musi tam być gdy próbujesz za półoś ciągnąć tak jakbyś ja chciał wyjąc że skrzyni

  
 
będzie luz ale nie na przegubie a na kielich przegubu wewn.(to coś co wchodzi do skrzyni) może już mieć trochę wyrobione od pracy przegubu wewn. i będzie luz.
Jeździj dalej. Nie ma to wpływy na przegub.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
No właśnie dzisiaj zdjąłem półosie napędowe..i zostały jak to nazywacie "kielichy" od silnika które trzymają /napędzają przegub napędowy..i na nich trochę luzu jest...

Domyślam się...że nie była by to przyjemna wymiana
  
 
jakbys chcial je wymieniac to najpierw spusc sobie olej ze skrzyni biegow bo inaczej pojdzie Ci po oczach. jak juz spuscisz plyn to kup sobie odpowiedni płyn. bodajze są tylko dwa pasujące płyny do skrzyń Forda. ja bym ten luz usunął
  
 
Ten luz ja miałem i jest bardzo drazniacy bo nie można skrecac z pedalem gazu mocno wcisnietym,czuć wtedy drgania. Da się z tym jezdzic,ale jak u Ciebie nie będzie tego co u mnie to nie zaprzataj sobie tym głowy.
  
 
Jak piszecie..lepiej tego nie dotykać do będzie nie fajnie żeby coś takiego wymienić...

Luzy są lata sobie nieprzyjemnie...ale jak przyjechałem autem po jego zakupie 100km...rozkręciłem i stoi i naprawiam je cały czas...więc jak jechałem to szarpało przy jakiś700-1900 ..ale to mogło być dużo rzeczy...połamane sprężyny z tyłu wybite amory, wahacze z przodu są zjechane..itp...nie wnikam...

Natomiast przegubów nie było słychać nawet przy ostrym ruszaniu na skręconych kołach jak się rozgrzał...

Jak będę składał to założę stare..wyczyszczę tylko z piachu..bo trochę się zabrudziły przy demontażu..nowy smar gumy...i się zobaczy....

Do póki się nic nie będzie działo nieprzyjemnego to zajeździć stare...

  
 
Wewnętrzny nie wydaje odgłosów, trzęsie tylko buda, jak zrobiłem zawieszenie to jeszcze bardziej to czułem
  
 
Cytat:
2015-05-01 21:06:57, wiesiu666 pisze:
Wewnętrzny nie wydaje odgłosów, trzęsie tylko buda, jak zrobiłem zawieszenie to jeszcze bardziej to czułem



to nie dobrze...może jednak warto wymienić...

Czy trzeba rozbierać skrzynię biegów żeby wymienić przegub wewnętrzny? jak to wygląda ktoś wie?
  
 
nie trzeba poprostu spuszczasz olej a nastepnie podwazasz brechą ten "kielich" i on wyskoczy. Jesli wczesniej nie spuscisz oleju to wyjdzie zaraz za tym kielichem
  
 
Dużo tego oleju tamtędy nie wyszło, więc spokojnie. Robiłem taka zmianę tydzień temu i jakoś mnie nie zalał ten olej, korkiem zlecialy ogromne ilości w porównaniu z przegubem.
  
 
WIesiu, drga ci bo obniżyłeś zawieszenie. Zmień na inny używany kielich i problem przejdzie. To samo niech zrobi Firu. W każdym kielichu jest już pod palcem wyczuwalny dołek, w każdym innym kielichu będzie ale w innym miejscu i nie będzie drgało.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Ale mi zawsze drgalo,po zrobieniu zawieszenia bardziej, zmieniłem na nowy kielich i mam nadzieję że będzie dobrze,jeszcze nie testowałem
  
 
Ok no to nie jest źle...gorzej jak będzie ciekło bo prawa guma w oleju mógł zimer pójść ..ale to się okaże jak skończę i będę składał

[ wiadomość edytowana przez: Firu dnia 2015-05-02 15:18:28 ]
  
 
Dziś wymieniłem wewnętrzny przegub, stan oleju miałem na full,wycieklo mi z otworu po polosi 100ml oleju, nowy kielich przegubu włożyłem w ciągu minuty,bo pewnie jakbym dłużej czekał to by więcej oleju zlecialo,ale na pewno nie bardzo dużo.
  
 
Cytat:
2015-05-07 22:32:56, wiesiu666 pisze:
Dziś wymieniłem wewnętrzny przegub, stan oleju miałem na full,wycieklo mi z otworu po polosi 100ml oleju, nowy kielich przegubu włożyłem w ciągu minuty,bo pewnie jakbym dłużej czekał to by więcej oleju zlecialo,ale na pewno nie bardzo dużo.



Wiesiu napisz jak po wymianie wewnętrznych przegubów >szarpanie znikło?

Nie wymieniałem nigdy w życiu przegubów więc ciężko mi ocenić..ale na napędowych luz wydaje mi się masakryczny i nawet nie rozważam innej opcji niż wymiana...

co do przegubów zewnętrznych moje wydają się być w świetnym stanie prawie zero luzów...jakiś minimalny jest ale rzędu niecałego milimetra ...na samym łożysku tyle będzie...więc nie planuje wymieniać zewnętrznych

Ostatnio cały czas spawam bez przerwy, nie ma czasu zdjąć tych wewnętrznych...na szczęście dziś skończyłem więc jak oczyszczę blachę i podmaluje to będzie czas na zdjęcie przegubów wewnętrznych..dam znać co się moim oczom ukaże...
  
 
Tak,drgania nadwozia ustaly narazie,ale mam wątpliwość czy nie wrócą,bo cały kielich lewy lekko się rusza na boki,prawy jakoś dobrze się trzyma,ale to.już pewnie wina będzie skrzyni a sam przegub wewnętrzny co teraz założyłem ma minimalny luz przy ruchu lewo prawo (jak krecisz polosia) i bardzo mały jak ruszasz polosia góra dół.


Wyjedź na drogę i wtedy się przekonaj co się dzieje podczas skretow. U mnie za drgania podczas skrętu na gazie w prawo odpowiadał wewn. lewy przegub.
  
 
postanowiłem nie zmieniać swoich przegubów...jak już złożę auto..a nie prędko to będzie..hehe...to na razie wymienię same gumy bo spękały już i tak wszędzie jest trochę luzu na samych przegubach wewnętrznych mam mały luz na łożysku trochę na zewnętrznym trochę i się wydaje że jest za duży...

Postanowiłem nie wymieniać i zobaczyć co będzie przy jeździe...póki coś spełnia swoje zadanie..to jaki sens wymieniać...jak będa problemy to wtedy można szukać przyczyny P