Jak zdjąć wygłuszenie z podłogi i czym je potem zastąpić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czołem grupa!

Na marzec umówiłem się ze swoim Cabrio do blacharza (tylna podłużnica przy tłumiku + ranty nadkoli oraz dół drzwi prawych). Przed rozpoczęciem pompowania pieniędzy w autko chciałbym sam ocenić stan auta, dlatego rozbieram wnętrze. Z zewnątrz podłoga jest pokryta grubą niefabryczną konserwacją i wszystko wygląda tip-top.

Po wybebeszeniu wnętrza rozbiłem się niestety o problem z przyklejonym do podłogi wygłuszeniem (mata bitumiczna?). Warto ją zdjąć, aby oglądnąć podłogę? Jak zerwać to wygłuszenie? Przylega bardzo dobrze do podłoża. Użyć opalarki? Podejrzewam, że drugi raz tego samego wygłuszenia nie zastosuje, więc czym je zastąpić i czy to są duże koszty?


Jeszcze mam problem z wygłuszeniem na ścianie grodziowej. Z obu stron jest przykryta trudno zdejmowalną izolacją. Jakieś patenty, żeby tam zajrzeć? Czy jedyny sposób to demontaż deski? Nie mam dostępu do kanału niestety.

pozdrawiam
Karol
  
 
to jest oryginalne wytłumienie. Jak chcesz to jedynie opalarką.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
A dlaczego nie zostawić tego wygłuszenia?Jeśli jest ok i nie ma oznak korozji oraz wygląda na tip-top potraktuj to jeszcze jedną warstwą masy.A jak chcesz to usunąć to faktycznie opalarka,szpachelka potem dużo rozpuszczalnika do zmycia i naprzód.Powodzenia. A koszt to w zależności kto to będzie robił



  
 
Cytat:
2016-02-05 11:26:16, slawek75 pisze:
A dlaczego nie zostawić tego wygłuszenia?Jeśli jest ok i nie ma oznak korozji oraz wygląda na tip-top potraktuj to jeszcze jedną warstwą masy.A jak chcesz to usunąć to faktycznie opalarka,szpachelka potem dużo rozpuszczalnika do zmycia i naprzód.Powodzenia. A koszt to w zależności kto to będzie robił



W 99% procentach przypadków jakie miałem - tam gdzie była rdza to było to widać, te maty w miejscu rdzy były spękane i odłaziły, tam gdzie mata wyglądała bardzo ładnie nic pod spodem nie było.

Zająłbym się zewnętrzną konserwą - tam mogą być kwiatki jeśli już.
  
 
Cytat:
2016-02-05 11:26:16, slawek75 pisze:
A dlaczego nie zostawić tego wygłuszenia?



Wolałbym zostawić i nie ruszać. Ale ono pokrywa znaczną część podłogi od wewnątrz. Od zewnątrz jest gruba warstwa konserwacji nie nakładanej przeze mnie. Zastanawiam się po prostu, czy coś pomiędzy tymi dwiema warstwami nie wpiernicza podstępnie podłogi.

Jeżeli macie doświadczenia typu: w tym miejscu w cabrio zazwyczaj podłogi nic nie wcina to zostawię.

pozdrawiam
  
 
w większości zostawiają ale porozmawiaj z igłaXR3i a pewnie ci powie żebyś zdarł bo tam lubi się robić nalot. Zedrzyj jak masz zrobić porządnie, zabezpieczysz i położysz matę bitumiczną dekarską.
Coś z tego

Zakonserwujesz wszystko a za kilka lat z nalotu robi się rdza która zrobi dziurę pod matą.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2016-02-05 12:47:32 ]
  
 
Cytat:
2016-02-05 11:32:30, karbar pisze:
Zastanawiam się po prostu, czy coś pomiędzy tymi dwiema warstwami nie wpiernicza podstępnie podłogi.



Dlatego zajmij się tą od spodu a środek zostaw.
  
 
jak nie masz podejrzeń,że coś się tam dzieję to zostaw oryginał.
  
 
Maty z reguły są pośrodku, na dużych powierzchniach, a rdza lubi raczej w narożnikach, więc zostaw matę i oblukaj resztę.
Jak masz zniszczoną matę, to z opalarkąi szpachelką zedrzyj i nałóż jakąkolwiek bitumiczną, ale pamiętaj, żeby było bez pęcherzy, bo tam będzie się skraplać woda...
  
 
Nikt tutaj o tym nie wspomniał, ale najlepszy sposób na usuwanie wygłuszenia to suchy lód, czysty alkohol izopropylowy i młotek. Pamiętaj o grubych rękawicach, żeby sobie palców nie poodmrażać. Alkohol jest potrzebny wyłącznie jak przewodnik termiczny. Bez niego będzie gorzej i zużyjemy więcej suchego lodu, ale też powinno to być wykonalne. Po zamrożeniu ta normalnie gęsta i ciągnąca się masa staje się bardzo twarda i bardzo krucha. Przy najmniejszej sile odpada całymi płatami od budy bez drapania i podpalania lakieru.

Jeśli natomiast chodzi o nowe wygłuszenie to już różne są szkoły. Ja własne auto wyklejałem Dynamat Superlite. Byłem bardzo zadowolony, mimo że nie obklejałem wszystkiego. Matę dawałem tylko w środek miejsc gdzie blacha była płaska i tworzyła swego rodzaju bęben. Generalnie to masy bitumiczne najlepiej pochłaniają basy, jak chcesz tłumić jeszcze dodatkowo wyższe częstotliwości to na wierzch przyklejasz piankę.

Na pewno we Wrocławiu jest przynajmniej kilka miejsc gdzie suchy lód dostaniesz od ręki albo i nawet z darmowym dowozem.
Można też online: tech-max.net/granulaty/103-suchy-lod-zestaw.html#/suchy_lod_zestaw-10_kg

[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2016-02-05 22:35:17 ]