Panowie odpaliłem:) 126p:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie jestem w cięzkim szoku odpaliłęm dziś moją maszyne silnik był w cześciach pierwszych, teraz jest przezemnie osobiscie poskłądany ( pierwszy raz tro robiłem zagadał bez wiekszych problemów Jeszcze nie wiem jak chodzi ale zobnacze:0 musze go tera dotrzeć i bedzie git a co w silniku: Głowica - 3mm na miedzi wałek 555 koło 4 mm od wieńca i pare innych pierdół wszystko składane pod dyktando Daymona Któremu tu chciałbym oficjalnie powiedziec: DZIĘKI Oki koniec gadki ide pojezdzić
  
 
No to wspaniale
  
 
moje gratulacje, moj bobik mi sie dzisiaj zbuntowal, ni z tego i owego mnasa znikla zrozrusznika i ja niemoge jezdzic
a waleczek kupiles bezposrednio od kaluzy ?? ile dales bo tez mi sie takli waleczek marzy, jak dotrzesz to powiedz jak to lata, mam podobnie silnik zrobiony

[ wiadomość edytowana przez: maskekk dnia 2004-08-17 17:22:36 ]
  
 
hm wałek anie kupiłem bezpośrednio u Kałuży olecz od jednego użytkownika tego forum to była wogóle zakręcona akcja z tego co nim dziś pojezdiłem ( jakieś 30 mk:0 już czuje zelepiej się kreci ale to takie niezbyt klarowne odczycia:0 więc ej jak 1/3 gazu mu nie dawąłme i wyżej jak 3500 go nie kręciłem:0 jak dotre i dam mu w życ powaznie to sie wypowiem:0 bnarazie wim ze musze zaory ponownie ustawić bo grają jak orkiestra
  
 
Witam wsród "moj silniczek samemu poskładałem" Wiem jak to jest jak silnik zagada i to po tym jak się zamemu poskłdało do kupy
  
 
brawissimo niezajedż go odrazu hehe
  
 
Gratuluje pomyślnego poskładania motoru wiem co to znaczy bo sam byłem tego świadkiem
  
 
Cytat:
2004-08-17 16:30:59, Abdull pisze:
Panowie jestem w cięzkim szoku odpaliłęm dziś moją maszyne silnik był w cześciach pierwszych, teraz jest przezemnie osobiscie poskłądany ( pierwszy raz tro robiłem zagadał bez wiekszych problemów Jeszcze nie wiem jak chodzi ale zobnacze:0 musze go tera dotrzeć i bedzie git a co w silniku: Głowica - 3mm na miedzi wałek 555 koło 4 mm od wieńca i pare innych pierdół wszystko składane pod dyktando Daymona Któremu tu chciałbym oficjalnie powiedziec: DZIĘKI Oki koniec gadki ide pojezdzić



Ciesze się że Ci wyszło!!! Z zamotą jaka wynikła na początku to była masakra. Ponadto mam nadzieje że nie stosujesz ubogiej mieszanki na docieraniu!!! 120 lub 125 dysza musi być i wacha 98 oktan!!! Musisz czymś go schłodzić w środku....potem mam już dla Ciebie zestaw dysz: paliwo/powietrze/emulsyjna (na miasto i na wariacje, 2 szczeliny i jedna ala F8 ale samoróbka). Cóż co do wałka...jeden z tych super urodzonych!!! Z 40 wałków było tylko 3 prawdziwie szybkie 555 ty masz jeden z nich, twój był ponadto oddany do azotowania tak jak reszta bo trzeba było bo przekręt robiliśmy....Luzy zaworowe teraz podczas docierki często kontroluj!!! Wszystko "siada", rozumiem że złożyłeś na uszczelke? Luzy daj "ciasną" serie. Olej wlałeś na max 2,5 litra. Mam nadzieje że wrzuciłeś to koło od rozrządu co Ci dałem . Teraz dotrzyj go bardzo dobrze a potem dobra oliwa, zmiana dyszy lightowe ustawy gaziora i rura. Czekam na pomiary. Aha jak dochodzisz do 3500 to wałek zaczyna się wkręcać, dotrzyj i zlookaj jaki pover. Jak masz zapłon ustawiony? Ustaw 5 - 7 stopni. Pamiętaj że przy seryjnym ustawieniu wałka a taki masz zmiana biegu przy 7200 max wkręcając. Oki pozdrawiam jak cosik to pisz, pomoge jak będe mógł. I pamiętaj!!!! PODSTAWA TO DOBRZE DOTRZEĆ!!!! Motor CI się odwdzięczy. Narka.