(2107) Silnik dławi się podczas rozruchu i nie pali.

Cześć wszystkim! Mam problem ze swoją ładą, a właściwie z tego co mi się wydaje to z zapłonem. Wymieniałem cewkę, świece, przewody i aparat, od tamtego czasu auto sobie stało. Dzisiaj przy pierwszym rozruchu auto kręciło ładnie do czasu kiedy złapało zapłon, dosłownie gdy już zaczyna się coś dziać to silnik się zatrzymuje, jakby cofało tłok, żadnego stuku ani nic, dosłownie jakby ktoś nagle złapał wał. Gdy przyspieszę zapłon jakoś to kręci ale i tak czasem się zdławi lub kichnie w gaźnik. Gdy wykręciłem świece i ją zmasowałem to widać silną iskrę, z tym że silnik "dizluje" i z otworu świecy puszał niebieskie komety. Przy montażu aparatu robiłem wszystko zgodnie z książką, dodam że aparat to MS, słyszałem różne opinie na temat tej firmy ale chociaż powinna zagadać...

Jutro tak zrobię! Swoją drogą, dlaczego tak się dzieje? Błędne oznaczenia kolejności zapłonu?

Dobra, podmieniłem przewody. Na początku zagadała, zdławiła się i potem znów to samo... Jutro sprawdzę czy przypadkiem nie ma kałuży benzyny w cylindrach bo nie mam już za bardzo innego pomysłu...

Wiesz, mysle ze jest ...
Załóż poprzedni alternator - pierwsza opcja
Sprawdź czy ten nowy nie jest innego typu...(nie mowie tu o parametrach wydajnościowych)
Coś czuje ze jest i jeśli będziesz go chciał koniecznie to trzeba sobie przerobić instalacje w aucie albo kupić pasujący do aktualnej instalacji alternator.

prawdopodobnie rozbijasz sie o to ze masz pomieszane w układzie wzbudzania alternatora. Nie wiem jak jest w Twojej siódemce (jaki typ oryginalnego alternatora ale zanim zaczniesz działać trzeba trochę poczytać na internetach)

Cytat:

2019-01-21 09:20:50, LadaGKW pisze: Altek jest samarowski, na razie polecono mi wstawić diodę między altkiem a skrzynką bezpieczników, tylko skąd teraz wziąć taką diodę...

Np. ze starego alternatora
Samarowski jest samowzbudny i musi byc podłączony przez żarówkę.
Tu masz schematy:
- obcowzbudny http://rzooq.cba.pl/wp-content/uploads/2013/07/obco.jpg
- samowzbudny http://rzooq.cba.pl/wp-content/uploads/2013/07/samo.jpg

Alternator obcowzbudny możemy zdrutować, podając +12V z akumulatora na wyprowadzenie „15”
Alternator samowzbudny możemy zdrutować, podając +12V przez żarówkę na wyprowadzenie „61”

[ wiadomość edytowana przez: Rzoooq dnia 2019-01-21 09:45:25 ]

Cytat:

2019-01-21 10:00:48, Kamil_H pisze: Albo zwykłą diodę za 20gr zamiast żarówki jak to kiedyś Szoko mi poradził. Mam tak i działa pięknie.

Kolega spytał skąd wziąć diodę, więc podejrzewam, że prędzej przy ładzie znajdzie żarówkę i przy okazji może zrobić sobie kontrolkę

Cytat:

2019-01-21 10:14:23, LadaGKW pisze: Diód mam pełno w domu, z tym że są max 1A . A z tą żarówką nie pomyślałem, przecież 2107 nie ma kontrolki tylko wskaźnik ładowania! Dzisiaj to przetestuję . Tą żarówkę puścić pod jakiś konkretny przewód? [ wiadomość edytowana przez: SzokoLada dnia 2019-01-21 10:17:48 ]

2107 ma na desce kontrolkę/żarówkę pod alternator samowzbudny (patrz schemat).
U mnie wyprowadzenie kończyło się na gniazdku w komorze silnika.
Musiałem dorobić jedną wsuwkę w czarnej wtyczce i działało pięknie
Wieczorem będę w garażu to zrobię foto.

W zupełności wystarczy taka 1A. Prąd przez nią płynie jedynie jak masz włączony zapłon a silnik się nie kręci. Jak alternator się wzbudzi to napięcie na diodzie jest 0V.
Z tym miejscem na żarówkę, to nie do końca tak, bo u mnie na przykład miejsce niby jest, ale na płytce "zapomnieli" zrobić połączeń a w związku z tym nic nie wyprowadzili we wiązce.

Dobra, tą diodę wlutować pod ten przewód od małej wsuwki? Czy ten różowy do skrzynki z bezpiecznikami? I w jakiej polaryzacji?

Zegary w sumie mam na wierzchu bo kierownica się zapiekła, więc zobaczę czy coś tam jest . Kolejność taka jak na tamtym diagramie czy może być w innym miejscu? No i czy chodzi o tą małą wsuwkę? Nic innego mi nie przychodzi do głowy patrząc na tą odnogę 61...


[ wiadomość edytowana przez: LadaGKW dnia 2019-01-21 23:25:37 ]