Avensis błąd p1653

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ! Nieszczęsne kontrolki świecą się nadal , komputer pokazuje błąd 1653 czyli siłownik zmiennych faz rozrządu . Siłownik jest nowy zakupiony w toyocie instalacja elektryczna zasilająca jest Ok . Zmieniłam olej by mu się lepiej działało i nic . W serwisie straszą mnie że kolejna usterka która określa ten błąd to bęben vvti . Może ktoś ma jakąś wspaniałą myśl dotyczącą mojego problemu . I jakie to są koszty części i wymiany tego bębna . Czy koniecznie trzeba to robić w serwisie .
Pozdrawiam Monika
  
 
Czy serwis, czy nie wybiera właściciel chyba że samochód jest na gwarancji. Myślę że ktoś z forum poleci Pani jakiś dobry warsztat w Wawie lub okolicach o cenach przystępniejszych niż ASO.
  
 
Witam ! Już zdobyłam ten bęben vvti i jest to taki wałek na głowicy obok wałka rozrządu . Warsztat też znalazłam , terminy napięte ale jakoś się udało wcisnąć na czwartek . Mam nadzieję że podczas trasy nad morze w sobotę żadna kontrolka mi się nie zaświeci ! Mam wiec do sprzedania czujnik zmiennej fazy rozrządu, pompę paliwa znajdującą się na silniku i parownik do klimy kupiłam z zaworem ciśnieniowym który tylko był mi potrzebny ( części są sprawne zakupione po to by usunąć usterkę lecz bez trafienia ) .
Po naprawie poinformuję o moim mam nadzieję sukcesie w brnięciu do celu .

Pozdrawiam Monika
  
 
Cytat:
2008-07-06 08:25:26, monia21 pisze:
Witam ! Nieszczęsne kontrolki świecą się nadal , komputer pokazuje błąd 1653 czyli siłownik zmiennych faz rozrządu . Siłownik jest nowy zakupiony w toyocie instalacja elektryczna zasilająca jest Ok . Zmieniłam olej by mu się lepiej działało i nic . W serwisie straszą mnie że kolejna usterka która określa ten błąd to bęben vvti . Może ktoś ma jakąś wspaniałą myśl dotyczącą mojego problemu . I jakie to są koszty części i wymiany tego bębna . Czy koniecznie trzeba to robić w serwisie . Pozdrawiam Monika


Wybacz ale ten kod niema nic wspolnego ze zmiennymi fazami rozrzadu, chyba ze pomylilas go z 1656
  
 
Witam ! Na kompie u elektryka wyszedł właśnie 1653 co oznacza siłownik zmiennych faz rozrządu , a w toyocie 1656 lecz dotyczą tego samego schorzenia . Jutro już będzie w warsztacie i mam nadzieję że w końcu będę jeździć bez dodatkowego oświetlenia na desce . Mam bóla bo idzie jeszcze o zakład , jak kontrolki się nie będą palić to papieroski do kosza . Więc trzymajcie kciuki za naprawę i moją silną słabą wolę . Pozdrawiam Monika
  
 
Cytat:
2008-07-09 20:36:52, monia21 pisze:
Witam ! Na kompie u elektryka wyszedł właśnie 1653 co oznacza siłownik zmiennych faz rozrządu , a w toyocie 1656 lecz dotyczą tego samego schorzenia . Jutro już będzie w warsztacie i mam nadzieję że w końcu będę jeździć bez dodatkowego oświetlenia na desce . Mam bóla bo idzie jeszcze o zakład , jak kontrolki się nie będą palić to papieroski do kosza . Więc trzymajcie kciuki za naprawę i moją silną słabą wolę . Pozdrawiam Monika


Troche dziwne przeciez to standart euro obd,skad to przeklamanie w oznaczeniach.
Tak czy siak jak na zawor OCV podasz 12 v ,a silnik jest rozgrzany do norm i pracuje na biegu jalowym to powinien natychmiast zgasnac. Jezeli tak nie jest uklad jest niesprawny.
Jak szybko ,zaswieca ci sie kontrolka silnika, od wykasowania bledu?
  
 
Witam ! Kontrolki zapalają się po wykasowaniu zaraz po tym jak próbuję energiczniej ruszyć ,lub przyspieszyć . Poprzedza je przyduszenie mocy silnia i już się świecą . Zawyrokowany jest bęben VVTI . Słychać jeszcze takie terkotanie z prawej strony przy silniku . Podobno jest wyślizgany wałek ten od VVTI . Przy ruszaniu na gorącym silniku on czasami nie ma siły a za chwilę wkręca się na i już jedzie no prawie ok. Zawór jest sprawdzony nowy elektryka do niego ok . Kontrolki gasną i zapalają się w zależności od ilości i sposobu jazdy , więcej gazu tym większe prawdopodobieństwo dekoracji na desce .
Pozdrawiam Monika
  
 
Cytat:
2008-07-10 04:57:58, monia21 pisze:
Witam ! Kontrolki zapalają się po wykasowaniu zaraz po tym jak próbuję energiczniej ruszyć ,lub przyspieszyć . Poprzedza je przyduszenie mocy silnia i już się świecą . Zawyrokowany jest bęben VVTI . Słychać jeszcze takie terkotanie z prawej strony przy silniku . Podobno jest wyślizgany wałek ten od VVTI . Przy ruszaniu na gorącym silniku on czasami nie ma siły a za chwilę wkręca się na i już jedzie no prawie ok. Zawór jest sprawdzony nowy elektryka do niego ok . Kontrolki gasną i zapalają się w zależności od ilości i sposobu jazdy , więcej gazu tym większe prawdopodobieństwo dekoracji na desce . Pozdrawiam Monika


A sprobuj skasowac bledy a potem poszarpac na jedynce i wstecznym na zaciagnietym recznym.Moze wiazka silnikowa jest gdzies przetarta lub jakas zyla jest przelamana w wiazce.
  
 
No witam ! Jakoś dojechaliśmy nad morze i do domku . Ale problem jak był tak jest , teraz po wymianie tego wałka z bębnem VVTI na ciepłym silniku szaleją obroty spadają do 550 potem się podnoszą na 1900 bez mojego udziału dzieje się tak tylko na biegu jałowym ,podczas jazdy samochód jedzie prawidłowo . Błąd pokazuje się ten sam jeszcze przed urlopem sprawdziliśmy czujnik zmiennej fazy rozrządu , oraz komputer . Wszystko z tymi częściami jest OK . Ja już nie mam siły do tego samochodu , jutro jeszcze przejrzymy wiązkę zawiadującą tymi częściami . Jak ktoś ma jaką złotą myśl to czekam . Pozdrawiam Monika
  
 
Cytat:
2008-07-21 12:08:06, monia21 pisze:
No witam ! Jakoś dojechaliśmy nad morze i do domku . Ale problem jak był tak jest , teraz po wymianie tego wałka z bębnem VVTI na ciepłym silniku szaleją obroty spadają do 550 potem się podnoszą na 1900 bez mojego udziału dzieje się tak tylko na biegu jałowym ,podczas jazdy samochód jedzie prawidłowo . Błąd pokazuje się ten sam jeszcze przed urlopem sprawdziliśmy czujnik zmiennej fazy rozrządu , oraz komputer . Wszystko z tymi częściami jest OK . Ja już nie mam siły do tego samochodu , jutro jeszcze przejrzymy wiązkę zawiadującą tymi częściami . Jak ktoś ma jaką złotą myśl to czekam . Pozdrawiam Monika


Znaczy ze jest coraz gorzej niestety bez auta nic tu wymyslic sie nieda.
Bywasz czasem w Katowicach?
  
 
No kurde do Katowic to mi całkiem nie po drodze ale zapraszam do Warszawy ! A metodę z bujaniem na ręcznym sprawdziłam nie zapaliły się dopiero w trakcie jazdy . Jeszcze trochę a warsztaty nie będą odbierały telefonu jak będę dzwoniła . Powiedz mi jeszcze czy może być taki objaw gdy świece lub przewody są walnięte choć świece zmieniałam w kwietniu tyle że na chyba jedno diodowe ( jak coś pokręciłam to przepraszam ) a powinny mieć trzy . Pozdrawiam Monika
  
 
Witam ! Mam nadzieję że jestem bliżej rozwiązania . Mąż nie dał rady załatwić wolnego byśmy brykneli do Mistrza w Katowicach ja już byłam gotowa . Polecono nam w Radości Pana Leszka który nazbierał cztery błędy zamiast jednego ! P 1653 po zaleceniach zmieniliśmy czujnik taki po lewej stronie mocowany na kolektorze z brązową końcówką i dwoma wężykami .VSC C1203 , P 1346 , P 1349 podobno te kody są związane z rozrządem i pojawiły się dopiero po wymianie wałka z bębnem VVTI . Poprzednio nie wystąpiły mimo wielokrotnego podłączania testera . CZy może być źle ustawiony ten rozrząd ? Obroty dalej falują i podobno to od tego . Diagnoza serwisu kilka możliwości :
źle ustawiony rozrząd ,
rozciągnięty łańcuch
lub zużyte koła zębate .
DYLEMAT : Czy łańcuch może się zaraz po zmianie wałka powiększyć ?
Umówiłam się z panem z serwisu w środę ma sprawdzić łańcuch , zębatki i ustawienie rozrządu .
Błąd P 1653 już się nie świeci jest tylko P 1346 .
Pozdrawiam Monika
  
 
[quote]
2008-07-24 19:50:37, monia21 pisze:
Witam ! Mam nadzieję że jestem bliżej rozwiązania . Mąż nie dał rady załatwić wolnego byśmy brykneli do Mistrza w Katowicach ja już byłam gotowa . Polecono nam w Radości Pana Leszka który nazbierał cztery błędy zamiast jednego ! P 1653 po zaleceniach zmieniliśmy czujnik taki po lewej stronie mocowany na kolektorze z brązową końcówką i dwoma wężykami .
Pare postow ponizej wyrazilem zdziwienie ze ktos p1653 wiaze z rozrzadem bo jest to wlasnie obwod tego brazowego zaworka z wezykami....zaworek ten steruje silownikiem zespolu przepustnic w kolektorze dolotowym.Zakladajac ze instalacja zaworka jest sprawna wyglada na to ze wszystko idzie w dobrym kierunku.
Pozostaje ci tylko usunac usterke ktora stworzono podczas grzebania w rozrzadzie.
Co do wymiany rozrzadu to zasada jest prosta wymieniamy kpl.
Lancuch moze sie rozciagnac ale nie tak szybko ,jest to raczej cecha Corolli i Yarisa
  
 
Dzięki za pocieszenie mam nadzieje że w końcu uda mi się dopiąć swego i naprawić tę zakałę . Generalnie bardzo podoba mi się mój samochód choć mąż chciał go już sprzedać . Ma dość tego że ciągle jeżdżę po warsztatach . Już chciano mnie ratować nowym silnikiem ale to wszystko koszty i to nie małe i tak mam pół bagażnika części zakupionych niepotrzebnie . Może nazbieram na gokarta dla młodego ! O poczynaniach poinformuję , proszę trzymać kciuki ! POZDRAWIAM MONIKA
  
 
Witam ! Wczoraj byłam u speca poprawił rozrząd , był przestawiony o 1 ząbek a łańcuch tak napięty że kluczem był problem obrócić wałek by sprawdzić ustawienie punktów .Podobno na jakimś napinaczu nie był cofnięty . ( Mam nadzieję że nic nie pomyliłam ) . Ale KONTROLKI SIĘ NIE ŚWIECIŁY Po ustawieniu obroty falowały dalej . Spec wymył mi przepustnicę choć mówiłam że myta była w ubiegłym tygodniu . Może tak trzeba nogi co dzień , a przepustnica raz w tygodniu . Nie pomogło . Mimo wielkich chęci powiedział że tego dziś nie damy rady tego naprawić . Diagnoza musi to być brudny kolektor ale ruszymy z tym pod koniec sierpnia URLOP ! Nic pojechałam silnik pracował jednak inaczej choć obroty szalały . Przypomniałam sobie że mój mąż tydzień temu miał zapał techniczny i wymienił czujnik położenia wałka rozrządu na stary , bo stwierdził że ten nowy zakupiony nic nie daje . Dziś POPROSIŁAM !!!!!!!!!!!! By jednak włożył go na miejsce . I obroty się uspokoiły silnik pracuje równo KONTROLKI NADAL SIĘ NIE ŚWIECA . Zrobiłam nim ze 20 km i na razie OK . Nie zapeszam więc fajeczek zgodnie z zakładem nie palę . (Nicorette to świństwo ) . No i najważniejsze Mąż dziś chodzi i chełpi się że naprawił samochód a ja się z nim motałam od marca . Pozdrawiam MONIKA

Ps . Mam nadzieję że teraz tylko rezerwa może mi się zapalić !
  
 
Twoje posty czyta się prawie jak powieść kryminalną. Co chwilę nowi podejrzani Mam nadzieję że to już finał. W każdym razie gratuluję wytrwałości.
  
 
Cytat:
2008-07-31 23:51:03, Pigletto pisze:
Twoje posty czyta się prawie jak powieść kryminalną. Co chwilę nowi podejrzani Mam nadzieję że to już finał. W każdym razie gratuluję wytrwałości.


Moral jest taki ze stawianie roweru kolo lodowki nie powoduje kwasniecia mleka
Na poczatku ktos pomylil kody i czepial sie bogu ducha winnego rozrzadu az do spieprzenia , nastepnie ofiara padla niewinna przepustnica bochater,a teraz wyglada na falszywe powietrze...argumenty w stylu ze kolektor jest brudny sa raczej dziwne
  
 
A myślałem że moja mnie kosztowała duuuużo zdrowia, a widzę że niektórzy mają jeszcze ciekawiej .
Ale najważniejsze że na razie wszystko jest o.k
  
 
Witam ! Troszkę pojeździłam , w korkach i w trasie i na razie nie widać by coś złego się działo . Aż boję się ją pochwalić bo zapeszę . Mam nadzieję że uda zamknąć mi się ten nieszczęsny temat . Jeszcze tylko w poniedziałek rozmowa z Panem co rozrząd popsuł i jest pewien ze się nie myli (po to tylko by drugi raz komuś tak nie skopał , bo kasa i tak poszła się ....) . Z przyjemnością teraz ja poczytam co kogo boli , może coś podpowiem troszkę już wiem o mojej Avensis .
Pozdrawiam Monika

PS . Na razie dotrzymuję słowa i papierosków nie palę !
  
 
Witam.
Widzę że post dość dawny ale może ktoś mi podpowie.

Świeci mi się w Avensis t22 2.0 vvti VSC + VSC OFF. Samochód jeździ bez zarzutu.
Po podłączeniu do prostej aplikacji wyskakuje p1653. Jak odłączę akumulator lub skasuję błąd to przez jakiś czas go nie ma po czym znów dość szybko pojawia sie VSC +VSC off.

Co to może być?

Jak się nazywa dokładnie ten : "brązowy zaworek z wężykami" i jak jest OEM. Zastanawiam się czy to nie byłoby rozwiązanie.

Z góry dziękuje jeśli ktoś odpowie