Co wy na małą impreze dla dzieciaków????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
słuchajcie...co byście powiedzieli na zorganizowanie jakies małej imprezy plenerowej jak sie zrobi ciepło, dla dzieciaków???
wiem wiem..zaraz powiecie...że piernicze tak jak GDS...

ale wiecie co...jak ogladałem kiedyś program w regionalnej 3...o rodzinie gdzie matka z 5 dzieci..nie ma co do ust włozyć..a święta...
to one beda widzieć jak świnia niebo...i miłem ochotę jechac do sklepu kupixc jakieś pierdoły na stół za 100 i zawieść...ale i mi sie nie przelewa...więc tylko lupilismy w marsche...na dzieciaki jak co roku za 30 zł...

a moze byśmy obrali sobie jakąs rodzinkę (oczywiście tu trzeba by sie naradzić jak to wykombinowac i jakie kryteria...) i pomagac od czasu do czasu...jak ktoś jest sam to ma nic...a jak jest nasz trochę to wtedy jest coś akurat...
tak sobie pomtyślałem ze czemu nie...dobro dane wraca z potrójną siła...z powrotem...
co myślicie na ten temat???

ehhh...człowiek narzeka narzeka...a niktórzy 1 zł tak ściskaja jak juz je maja że sie orzeł dusi...
  
 
Ja staram się pomagać na codzień - w końcu jestem pracownikiem PCK.

Zawsze myśałem, że ja jestem biedny ... a to co na codzień obserwuje u siebie w pracy to jest karygodne.

Najpierw cały rząd wyciąłbym w pień, a potem ich "małe" pieniądze przekazałbym dla potrzebujących.

Jestem jak najabradziej za taką akcją, ale wybierając jedną rodzinę innym robimy krzywdę .... a może się mylę ??
  
 
hmmm...myśle ze to można ustalic...czy lepiej jest dal domu dziecka, czy dla jednej rodziny....

he...zawsze można wykombinować ze dla jednej rodziny ale bardzo wielodzietnej
  
 
Cytat:
2004-01-16 10:02:42, SVERAdesign pisze:
hmmm...myśle ze to można ustalic...czy lepiej jest dal domu dziecka, czy dla jednej rodziny....

he...zawsze można wykombinować ze dla jednej rodziny ale bardzo wielodzietnej




Macie moje poarcie, ale jak tak dalej pójdzie to niedługo sam mogę stać się klientem PCK, Caritasu czy innej organizacji... no chyba że będe mógł liczyć na Was
  
 
Lava jak zawsze pomoc koleżeńska
  
 
Myślę że na nas zawsze można liczyć?
  
 
jak by co to ja chętnie pomogę o ile mi na to moje finanse pozwolą
  
 
To bardzo dobrze, ze jest chec pomocy. Nie wiem czy ktos robil juz cos takiego, ale dla dzieciakow mozna zorganizowac wycieczke poza miasto, w plener, np na ognicho albo grila, tak zeby ich wyrwac poza miasto,pochasaja sobie po lesie itp, przy okazji najedza sie kielbasek i takie tam. Kilka samochodow i dom dziecka jedzie na wycieczke. Zawsze to dla nich rozrywka. Tylko ze na wiosne to chyba, choc teraz tez beda moze jakies cieplejsze weekendy.
  
 
Proponuje jednak poczekać aż będzie cieplej
  
 
Coś podobnego robił już GDS w zeszłym roku. Można z nimi pogadać i coś wspólnie zrobić
  
 
taki wyjazd to było by git...