Silnik 1300 i dziwne rzeczy z rozrządem i zapłonem

Mam dziwny problem - w moim niedawno nabytym DF jest dziwna rzecz - opisując pokrótce : zapłon mieszanki następuje w momencie gdy nie powinien (wszystkie gary )tj np. cylinder nr 1 powinien nastąpić po zassaniu mieszanki domknięciu zaworu ssącego i sprężeniu , a następuje w momencie (tak jest ustawiony zapłon ) gdy zawór ssący i wydechowy jest niedomknięty !! Przyczyna niby prosta -przesunięty kąt zapłonu ; przestawiłem więc aparat tak jak powinno być a tu nic iskra jest w odpowiednim momencie mieszanka zassana i nie zapala ?! Przestawiłem więc z powrotem tak jak było i silnik pali ale brak mocy i wali spalinami spod zaworów - nie wiem co z tym zrobić ; chyba że może coś źle robię ? Wszelkie sugestie mile widziane

Takie pytanie,a jak go kupiłeś chodził ok?
Czy go kupiłeś nie na chodzie i sam zrobiłeś?
To dość wazna kwestia,jak się tego dowiem powiem dlaczego jest to istotne

Nie wymieniałeś,a moze poprzedni właściciel nie wymieniał wału rozrządu?

1300 miał inny wał rozrządu niz 1500,wsadzenie wału 1300 do silnika 1500 skutkowało pogiętymi popychaczamił,znam to z autopsji.Nie wiem,co by było na odwrót,tzn jakby był wał od 1500 w 1300,moze właśnie takie objawy,jak u Ciebie.

Musisz sprawdzić czy zapłon nie jest przesuniety przez pomylenie kabli. Albo sprawdż tak, wtedy będziesz miął pewnośc. Zwal dekiel zaworowy, pokręć wałem tak żeby dźwigienki zaworowe mijały się na 4 cyl. Wtedy na pierwszym będzie spręzanie i powinien wystapić zapłon. Ustawiasz wtedy aparat zapłonowy tak, żeby palec podał iskrę na kopułce na 1 cylinder (być może będziesz musiał wyjąc aparat z bloku do tej operacji). Reszta regulacji to już sameym aparatem przez pokręcanie.

I sprawdż czy wszystkie zawory maja odpowiednie luzy bo być może nie ma ich wcale i dla tego zawory się nie domykają bo są popodpierane przez krzywki. Cuda się zdarzają nie wiadomo co ktoś kiedyś robił w tym silniku i z jakim skutkiem.
Jak będziesz ustawiał zawory to wiesz - jak sie mijają dżwigienki zaworowe ssący/ wydech, jak na 1 to ustawiasz na 4 jak na 4 to ustawiasz na 1 cyl, jak na 2 to ustawiasz na 3 i jak na 3 to ustawiasz na 2 cylindrze.

sprawdziłem wszystko co pisaliście i nic nie pomogło
jeszcze raz opiszę tylko dokładniej ; więc tak:
1)ustawiam koło pasowe tak by pokryły się znaki i wtedy na 4 cylindrze mijają się zawory - zapłon powinienem mieć na 1 cylindrze lecz tak nie jest - palec rozdzielacza wskazuje 4 cylinder .
2)przestawiam zapłon 180 stopni tak by palec rozdzielacza wskazywał zapłon na 1 cylindrze ; oprócz tego sprawdzam wcześniej prawidłową przerwę na rozdzielaczu i ustawiam moment zapłonu - jest wszystko ok
3)i teraz patrzę na zaworki 1 cylindra - są domknięte i jest brak całkowity luzu zaworowego ( ten sam stan rzeczy jest w innych położeniach wałka rozrządu - tam gdzie powinienem mieć luz ustawowy na zaworach tam go brak )
4) ustawiam więc luz zaworowy wedle instrukcji na wszystkich zaworach i dostaję w wyniku tego dziwną rzecz luz w momencie zapłonu jest prawidłowy za to w momencie obrotu wałka gdy krzywka opada luz pomiędzy laską popychacza a konikiem jest na jeden duży palec ( tak ma być ????! mnie wydaje się że nie )
5) pozostaje odpalenie silniczka po tej regulacji , ale poczekam aż ktoś z was coś powie na ten temat ; może ktoś ma 1300 silniczek i przerabiał taki problem !!??

Nie wiem,ja tam cały czas obstawiam wałek,według mnie jest od 1500 wsadzony

Cytat:

2003-11-17 14:27:40, Grzech pisze: O ile wiem 1300 nie różni się w ogóle konstrukcyjnie od 1500. Ma tylko większą średnicę cylindrów.

Naprawdę mają inne wałki,a z zewnątrz to 1300 nie miał oryginalnie sprzegła elektromagnetycznego na wentylator,przez co nawet pasek klinowy jest inny niz w 1500-dłuższy.

>ustawiam więc luz zaworowy wedle instrukcji na wszystkich zaworach i dostaję w wyniku tego dziwną rzecz luz w momencie zapłonu jest prawidłowy za to w momencie obrotu wałka gdy krzywka opada luz pomiędzy laską popychacza a konikiem jest na jeden duży palec ( tak ma być ????! mnie wydaje się że nie )

Coś musisz robić nie tak, może ustawiasz luzy w złym położeniu wału. Luzy zawsze ustawia sie na zamkniętych zaworach. Może ustawiasz gdy któraś krzywka jest w górze, i zawory w górze gdy krzywka idzie w dół zawór już nie ma gdzie iść do góry bo był i tak zamknięty przy regulacji. Jeszcze raz ustaw znaki na rozrządzie żeby sie pokryły i sprawdzasz czy palec rozdzielacza jest na 1 cylindrze. Delikatnie cofasz wał korbowy a potem znowu pokręcasz go do przodu patrząc czy zawór ssący sie zamyka a potem wydechowy otwiera. Jeżeli jest tak to musi być ok. Jeżeli nie to może znaki na kołach łańcuchowych rozrządu sie nie pokrywają tzn źle złożony rozrząd. Do sprawdzenia nie musisz mieć luzów jak podają w książce mogą być większe i tak powinien odpalić jak jest dobry silnik.