Sprezynka od termostatu wpadla do bloku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie, jak w temacie, podczas wymiany termostatu (ktory mial 9 lat i sie rozpadl) jego metalowa sprezynka, po usilnej probie wyjecia jej pinceta, niestety wpadla do bloku, pewnie na sam doł.
Czy spotkaliscie sie z takim przypadkiem, i jakie sa zagrozenia?
Bo srednio mi sie chce rozbierac silnik by ja znalezc.

prosze o wypowiedzi.

dzieks

pozdrowka
  
 
Jeśli wpadła do kanału wodnego w bloku to w zasadzie nie powinno się nic stać. Mnie kiedyś gumowy kapturek z termostatu zsunłą się i potem przy okazji remontu znalazłem go w nanałach wodnych między 3 a 4 cylindrem.

  
 
Nic się nie martw, sprężynka leży sobie pewnie spokojnie na dnie plaszcza wodnego i nie ma szans żeby sama nagle przedostała sie np do pompy wodnej i wpadła w łopatki co akurat jest jedynym i jednoczesnie najmniej prawdopodobnym zagrożeniem z jej strony.
Akurat mam trochę doświadczenia w tym temacie, w czasie napraw silników znajdowałem różne rzeczy w blokach, i miskach olejowych. Generalnie sam sie przekonałem że np popychacz pompy paliwowej jeżeli upadnie do miski to niema sie czym specjalnie przejmować, będzie tam sobie spokojnie leżał i nie ma szans żeby elementy wirujące go poderwały i żeby się gdzieś wkręcił. Dużo groźniejsze są tego typu"śmiecie" które wpadną do szkrzyni biegów, tam naogół jest dużo większa szansa na to, że zostaną porwane wraz z gęstym olejem i dostaną się w zazębienia kół może być fatalne w skutkach, chociaż np koszyk łożyska jest wykonany z tak miękkiej stali, że nieuszkodził mi kół zębatych w skrzyni poldka, kiedy sie rozpadł. Znalazłem tylko kupę jego zmielonych fragmentów na dolnej pokrywie skrzynki i przy magnesie w korku spustowym, resztę sam wybrałem z tylnej pokrywy przy demontażu skrzynki.
Powodzenia!
  
 
.
  
 
A weźcie mi mości panowie napiszcie jak odkręcić zapieczone śruby obudowy termostatu. Mam zwykły klucz 10 i jakoś nie daję rady. Czy trzeba odkręcić przewód olejowy ,żeby mieć lepszy dostęp czy nic to nie da ? Chcę to szybko zrobić puki ciepło. Hamulce już przejżałem dzisiaj , a termostat HELP ME !
p.s.
W Kwik-Fit chcą za wymianę 47pln , a to mi sie nie uśmiecha.
  
 
Poradzi ktoś z tymi śrubami ??
  
 
Cytat:
2003-11-27 19:56:02, mati_lecha pisze:
A weźcie mi mości panowie napiszcie jak odkręcić zapieczone śruby obudowy termostatu. Mam zwykły klucz 10 i jakoś nie daję rady. Czy trzeba odkręcić przewód olejowy ,żeby mieć lepszy dostęp czy nic to nie da ? Chcę to szybko zrobić puki ciepło. Hamulce już przejżałem dzisiaj , a termostat HELP ME !
p.s.
W Kwik-Fit chcą za wymianę 47pln , a to mi sie nie uśmiecha.



u mnie tez nie dawały sie odkrecic... jedyna rada to urwac je, zdjac obudowe i powykrecac pozostale kikuty... dobre imadło i po sprawie
  
 
Cytat:
2003-11-27 09:16:07, Janio pisze:
Mnie kiedyś gumowy kapturek z termostatu zsunłą się...



tia kapturek powiadasz...
  
 
SPAjK jak urwać ? Od której strony? Przecież i tak będzie gwint trzymać i obudowy nie zdejmę.
  
 
jak ma Ci gwint trzymac jak w obudowie sa otwory przelotowe...
  
 
A probowales na rozgrzanym silniku? Powinny o wiele latwiej puscic.
  
 
Cytat:
2003-11-28 08:37:58, KiLeR pisze:
A probowales na rozgrzanym silniku? Powinny o wiele latwiej puscic.



Chyba mamy inne obudowy , bo ja nie mam żadnych przelotowych.Jest sama śruba , bez nakrętki.Jedną śrubę wykręciłem i tam jest gwint przez całą długość obudowy.
  
 
Wyszukiwarka nie dziala, wiec podlacze sie do tematu .

Jaka temperature powinien wskazywac wskaznik temp. w cyklu miejskim?Nie chodzi mi o dane "z instrukcji" tylko jak to wyglada
(oczywisce przy calkowicie sprawnym ukl. chlodzenia) w praktyce.
Wokol jakiej wartosci oscyluje Wam temp.?
  
 
wokół 90st
[pdczas jazdy spada do ok 85, nie mniej a w koru podskakuje do 92 - 94 st
Wszystkie dane są orientacyjne, mówiąc inaczej wskazówka porusza się w zakresie +- 2mm od 90st
  
 
U mnie w korkach dochodzi do 110 st
  
 
Cytat:
2003-11-29 13:01:19, danield pisze:
U mnie w korkach dochodzi do 110 st



U mnie jest dokladnie tak samo.
Oscyluje w przedziale 90-110 stopni.
Czy to nie za duzo?
  
 
Za dużo...
ale nie wiem jak mu pomóc
  
 
Najciekawsze jest to, ze nawet podczas najgorszych letnich upalow zakres temperatur pracy byl dokladnie ten sam.Wiec pewnie termostat jest sprawny, tylko dziala w zlym zakresie (tzn otwiera sie za pozno)

Wymiana termostatu powinna pomoc, a jak nie to pewnie trzeba bedzie przeplukac uklad chlodzenia.

Oby tylko sprezynka podczas wymiany nie wpadla do bloku...
  
 
Termostat to ja mam nowy i dobrze otwiera,bo gdy nie stoje w korkach trzyma lekko przed 90 st-czyli tak jak trzeba.
  
 
Wg. mnie powinno byc tak jak mowi Jojo, czyli podczas jazdy max 85 stopni.
W czasie jazdy po miescie (100m, swiatla, 200m.......), zawsze wlacza sie wentylator i jest ok. 100-110 stopni.A dluzszych odcinkach szybkiej jazdy nigdy nie spada ponizej 90.

Cos tu nie gra .

P.S

Pzdrawiam, spadam na klubowe andrzejki .