2,6 padl - warsztat w okolicach Warszawy/Płońska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Normalnie, za przeproszeniem, wkurwic sie idzie Juz pomine jak moje uczucie do tego auta zmienia sie z zachwytu w marny skowyt...

Wracalem dzisiaj z W-wy do Bydgoszczy, grzeje do domu i w jednym momencie zabujalo mi autem, poszla para spod maski i za samochodem, silnik sie wylaczyl i zjazd na pobocze. Jak sie kurwa ciesze, ze nic wtedy nie wyprzedzalem
Podczas jazdy wszystkie wskazniki w normie, temperatura ok. 90 st.

Po pobieznych ogledzinach bebechow wyszlo, ze wcielo cala zawartosc zbiornika wyrownawczego chlodnicy. Wlalem tam 4 litry ktore mialem jeszcze w bagazniku - pobulgotalo i zniknelo. Na bagnecie do stanu poziomu oleju w silniku widac, ze wszystko splynelo sobie do srodka silnika (pod autem nic nie cieknie).

Odstawilem auto do najblizszego gospodarza i musialem zapierdalac na stopa do Bydgoszczy bo jutro niestety robota zajac mimo niedzieli.

I co teraz mam robic? Auto 240 km stad. Na hol nie dam sie namowic, bo co to za jazda bez hamulca. Laweta mnie finansowo pograzy. Z tego co sie zdazylem zorientowac to w najlepszym wypadku poszla uszczelka pod glowica a w najgorszym to juz &^%$#^ nawet nie pamietam...

Auto stoi chyba 30 km przed Plonskiem na trasie z W-wy do Gdanska. Bede wdzieczny za kazdy namiar na solidnego fachowca z okolicy.

kobartek@poczta.fm
(52) 585 29 05
0-501 463 258

[ wiadomość edytowana przez: kobartek dnia 2004-02-15 00:03:55 ]

[ wiadomość edytowana przez: kobartek dnia 2004-02-15 00:05:26 ]
  
 
Ciekawe czy Koledzy z okolic miejsca smierci mojego silnika jezdza swoimi samochodami bezawaryjnie... Pozazdroscic...

Jak widze, watek ma spora ogladalnosc. Zajebisty news, co nie?

pzdr.
  
 
Kup B - bedzisz jezdzil bezawaryjnie

A tak powaznie - wspolczuje.
  
 
zorientuj się czy nie masz w okolicy wypożyczalni samochodów z najazdem. Ja jak kupiłem bestię to mi powiedzieli 1000 zł za lawetę z kierownikiem (do lawety holowanej potrzebne jest prawko kat c) i spuchłem ; ale bierzesz takie np: ducato z najazdem i płacisz 1/5 tej kwoty, a jedziesz na prawko b

rozwiązanie ekstraklasa i odstawiasz auto do mechanika pod nosem

jeśli nie masz u siebie to mam namiar w radomsku - wiem daleko, ale i tak się opłaci, ja za 600 km płaciłem 250 zł + paliwo (diesel)
auto dostajesz na 24 h

swoją drogą współczuję awarii.... zakup silnika w takich przypadkach jes często najlepszym i najtańszym rozwiązaniem
  
 
Za normalna lawete tez mi powiedzieli z Bydgoszczy 1000zl. Mamy tez wyporzyczalnie przyczep-lawet. 80zl/doba (kaucja 500) i mozna jechac po auto, tylko ja nie mam zadnego znajomego ktory by mogl te 1,5 tony na haku przywiezc. Gosci z wyporzyczalni nawet zaoferowal sam pojechac za 1zl/1km (razem ok. 500zl) ale umowilem sie juz w Plocku z mechanikiem, ktory tez podjedzie przyczepa po auto i naprawi u siebie.

Dam znac po akcji co z tego wyszlo.

pzdr.