[ACCENT 2] pomka sprzęgła regeneracja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dane do wyszukiwarki: pompka sprzęgła, regeneracja, wyciek, suchy zbiornik, zbiorniczek, sprzęgło się ślizga
------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj zauważyłem, ze mam kompletnie SUCHO w zbiorniczku od sprzęgła Przynaje sie bez bicia, że tak jak sprawdzałem wszystko tak o tym zapomniałem i nie zaglądałem tam hohoho i jeszcze troche

Ostatnio coś mi zaczęło popiskiwać przy wciskaniu sprzęgła ale było to sporadyczne i niezbyt uciążliwe i jakoś mi to umknęło. Czy brak płynu w układzie może powodować takie "odczucie" jak by sprzęgło nie łapało do końca?

Żeby było fajniej to samochód jeździ normalnie, biegi daje się zmieniać etc i właściwie przez przypadek przy gwałtownym ruszeniu na śliskim zauważyłem ze obroty poszły bardzo w góre a hultaj nie rozpędzał ( kola nie zerwały przyczepności ) się tak jak powienien czyli wystąpił efekt zajechane sprzęgła, ALE to sprzęgło ma 15 tys i była założona nówka Samochodem jeźdzę tylko i wyłącznie ja, nie było żadnych akcji pt palenie gumy etc. Sprzęgło widziałem przed założeniem i było nowe ( niestety nie pamiętam jaka firma )

Pytania:

1. Czy w JC są dostepne zestawy do regeneracji pompki?
2. Czy sama regeneracja jest skomplikowana - tutaj jest pokazane jak to wygląda w mitsu http://tiny.pl/pdn1 - a pytam sie o to w kontekscie takim czy np trzeba wyjąć skrzynie zeby się dobrać do tego ustrojstwa.
3. Czy ktoś się orientuje ile pi*oko kosztuje taka zabawa w Warszawie - nie chodzi mi o dokładnie ile tylko o rząd wielkości

Oczywiście samochód odstawiam i absolutnie nigdzie nie bede nim jeździł teraz ale gdybym musiał ( sytuacja awaryjna ) to jakie moga być konsekwencje jazdy bez płynu w sprzęgle?

Czy lepiej nic nie robić i czekać na wizytę w warsztacie ( oczywiście samochód stoi ) czy od razu dolać cokolwiek DOTa zeby tam sucho nie było?

Bede wdzięczny za porady



  
 
ja bym sie nie zgodzil z twoja teza-w/g mnie masz problem ze sprzeglem a nie z pompka.te objawy absolutnie nie wskazuja na pompke-przerabialem to w innym aucie,ale objawy to brak calkowitego wysprzeglenia,zgrzytanie przy zmianie biegow itp.natomiast sprzeglo normalnie pracowalo-czyt.przenosilo naped.to ze w zbiorniczku nie ma plynu niekoniecznie musi znaczyc ze nie ma go w pompce.ale oczywiscie moge sie mylic.
a co do konsekwencji jazdy bez plynu -jesli ci przelancza biegi bez zgrzytow,to znaczy ze plyn w pompce jest-cudow nie ma.bardziej jednak balbym sie o samo sprzeglo[a w tym przypadku chyba docisk-bo piszesz ze piszczy podczas wciskania ]

[ wiadomość edytowana przez: wlad dnia 2008-01-01 11:33:36 ]
  
 
Cytat:
2008-01-01 11:27:02, wlad pisze:
ja bym sie nie zgodzil z twoja teza-w/g mnie masz problem ze sprzeglem a nie z pompka.te objawy absolutnie nie wskazuja na pompke-przerabialem to w innym aucie,ale objawy to brak calkowitego wysprzeglenia,zgrzytanie przy zmianie biegow itp.natomiast sprzeglo normalnie pracowalo-czyt.przenosilo naped.to ze w zbiorniczku nie ma plynu niekoniecznie musi znaczyc ze nie ma go w pompce.ale oczywiscie moge sie mylic.



No dobra, ale dlaczego mam SUCHO w zbiorniczku? Przecież jest tam podziałka min/max wiec powinno być min prawda. A ja nie mam NIC Poza tym te skrzypnięcia to dzwięk gumy szorującej o coś na sucho i są idealnie zgrane z wciskaniem pedału sprzęgła zatem stawiam na to, ze skoro płynu jest tam ledwo co albo wcale to natychmiast musze dolać zanim o-ringi i inne gumy się powycierają i mi wszystk wyżyga. Jeszcze nie sprawdzalem ale nic mi nie cieknie ani z samochodu ani w kabinie i sie lekko zastanawiam gdzie sie podział ten płyn....

Jako dziecko teorii spiskowej dziejów pogodziłem sie z pierwszą myślą tj zmiana sprzęgła. To sprzęgło było nowe ale powiem szczerze, że albo zostało źle założone ale jest to "sprzęgło z biedronki" bo trudno mi sobie wybrazić ze po 15 tys sprzęgło ma dosyć. Mało tego tak teraz kojarze, ze na letnich opona 185 nie moge zerwać przczepności przy 2ce tylo jest takie zgrzytnięcie ( kwiknięcie raczej jak prosiak ) i koniec. Tym razem sprzęgło bede kupować ( o ile bedzie taka potrzeba ) wyłącznie valeo albo sachs.

Szczęscie w nieszczęściu polega na tym ze przy rozrządzie i tak planowałem wyjęcie skrzyni zeby rozbebrali ją, bardzo dokładnie obejrzeli ( zwłaszcza synchronizator 3 ) tak więc można by to zrobić za jednym razem. Problem w tym, że mój chitry plan zakładał ze to będzie mialo miejsce za 3 miesiące około a nie teraz :/

Cytat:
a co do konsekwencji jazdy bez plynu -jesli ci przelancza biegi bez zgrzytow,to znaczy ze plyn w pompce jest-cudow nie ma.bardziej jednak balbym sie o samo sprzeglo[a w tym przypadku chyba docisk-bo piszesz ze piszczy podczas wciskania]



No zobaczymy co z tego będzie. Biegi etc działają fest normalnie i żadnych problemów z nimi nie mam. Musze zrobić dokładną inspekcję w środku i zobaczyć czy nigdzie mi płyn nie ucieka do kabiny i bede myślał co dalej.

  
 
po pierwsze: idź i dolej DOT 3 lub DOT 4 (prawdopodobnie ktoś będzie musiał CI pomóc w odpowietrzeniu układu)

po drugie: regeneracja pompki jest prosta; w warsztacie powinni się w ciągu 2 godzin uwinąć; a sam możesz babrać się nieco dłużej bo będziesz to robić pierwszy raz


Oczywiście strona Krzyżaka to dobry pomysł na zapoznanie się z tematem.

Powodzenia
  
 
Cytat:
2008-01-01 21:52:55, e-gen pisze:
po pierwsze: idź i dolej DOT 3 lub DOT 4 (prawdopodobnie ktoś będzie musiał CI pomóc w odpowietrzeniu układu) po drugie: regeneracja pompki jest prosta; w warsztacie powinni się w ciągu 2 godzin uwinąć; a sam możesz babrać się nieco dłużej bo będziesz to robić pierwszy raz Oczywiście strona Krzyżaka to dobry pomysł na zapoznanie się z tematem. Powodzenia



Tak zrobie. Czy istnieje mozliwość na odpowietrzenie bez kanału? Dostęp do odpowietrznika od góry jest możliwy?
  
 
Dobra, więc wszystko jasne. Wlalem płynu troche i zrobiło się wilgotno w kabinie ( znaczy nie leje się ale wycieka powolutku ) w przyszłym tygodniu jadę na wymiane uszczelniaczy i mam mieć ze sobą 80 - 100 PLN za wszystko... czyli nie ma aż takiej tragedii
  
 
zestaw naprawczy ~ 15 zł a reszta to robocizna, czyli nienajgorzej
  
 
Cytat:
2008-01-03 23:02:38, e-gen pisze:
zestaw naprawczy ~ 15 zł a reszta to robocizna, czyli nienajgorzej



Nop Nie jest źle, kamień spadł mi z serca
  
 
No i juz jestem po.

W ogóle to wyszły niezłe jaja Pojechalem do chłopaków, powiedzialem, że na 90% mam wyżyganą pompkę od sprzęgła i prosze mi to naprawić. Ok, ok zobaczymy. Po czym dzwonią, że pompka jest SZCZELNA, nie ma żadnego wycieku i wszystko ok Układ został wymyty, przelany i odpowietrzony.

Dam sobie ręke uciąć, że jak dolewałem płynu to czułem jakąś wilgoć w okolicach pedału sprzęgła a okazuje się, że nic takiego nie miało miejsca - siła autosugestii jest WIELKA

Póki co mam wyczyszczony zbiorniczek ( aż sie błyszczy ) i teraz będe pilnował płynu. Chłopaki sugerują zmianę płynu co rok i powinno być ok. Za wszystko dałem 40 zeta


[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2008-01-14 07:39:11 ]
  
 
Cytat:
2008-01-12 10:51:05, kml pisze:
Po czym dzwonią, że pomka jest SZCZELNA, nie ma żadnego wycieku i wszystko ok


"ja bym sie nie zgodzil z twoja teza-w/g mnie masz problem ze sprzeglem a nie z pompka"
cisnie mi sie na usta-a nie mowilem?gdybys mial padnieta pompke,nie zmienilbys biegow bez zgrzytow.ale twoje sprzeglo to w dalszym ciagu dla mnie sprawa podejrzana...

[ wiadomość edytowana przez: wlad dnia 2008-01-12 12:46:23 ]
  
 
Cytat:
2008-01-12 12:45:05, wlad pisze:
cisnie mi sie na usta-a nie mowilem?gdybys mial padnieta pompke,nie zmienilbys biegow bez zgrzytow.ale twoje sprzeglo to w dalszym ciagu dla mnie sprawa podejrzana...



No i oczywiście miałeś racje Na moje szczęscie Co do samego sprzęgła to jak zrobie rorząd i chwilę odsapne finansowo to chce wyjąć skrzynie, dać ją do sprawdzenia tzn przede wszystkim synchronizator 3 więc przy okazji sprzęgło zostanie dokładnie sprawdzone. Już w tej chwili jestem pogodzony z myślą, że musze kupić nowe więc nie będzie to dla mnie jakieś zaskoczenie jeżeli się okaże ze tak trzeba zrobić