Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2003-05-16 17:24:24 Może macie jakieś ciekawe i niej ciekawe historie dzwonków ładami.
Ja raz przsywaliłem z lekka w dupe Forda Mondeo: ja - zero śladu Mondeo - zderzak do lakierowania (poszlo z mojego OC) Innym razem stałem na światłach i wjechał mi w dupe VW LT28 (taki dostawczak). Wysiadly kolesiowi hamulce. Dobrze, ze nie trzymałem na hamulcu bo cala sila uderzenia poszla by we mnie a tak walnalem jeszcze tego przedemna LT28 - brak reflektorow, polamana atrapa, zderzak na ziemi ja - polamany grill, reflektor rozbity, z tylu zdrzak do wymiany, niestety pogiety jeden blotnik (to jest minus lad bo zderzak jest na fest przyczepiony do blotnika), jeden klosz do wymiany i to wszystko. Aha i maska z przody byla lekko na zawiasach przesunieta. Generalnie to lada jest pancerne auto, ale nie chcialbym sie spotkac z innym na czołóke po tym jak widzialem crash test nowej 2107 PS. Patrzcie co znalazłem Łada 2107 vs. Sierra |
adasco Bardzo Ważny GOŚĆ Roomster & kropek Łódź | 2003-05-16 22:12:45 Moja historie to juz wiekszosc chyba zna.
wyjezdzam z podporzadkowanej i staje, bo cos tam jedzie. W tym samym czasie w moja uliczke skreca maluch i leci na mnie bo sie poslizgnal (zima). To ja rura, reczny i ewakuacja napobocze. Zatrzymala mnie zaspa i mnie gnoj zahaczyl w sam "ogon". Efekt - u mnie blotnik do wymiany, do klepania podloga bagaznika i derugi blotnik. Maluch laweta i szrot. macha oparla mu sie na dachu, a dzwi pieknie wybrzuszyly. inna akcja: babka wjezdza na parking i wali mi prosto w przedni naroznik. mialem ryse i lekkie wgiecie, ona blotnik i zderzak w plecy. no i raz na rondzie zahaczylem babke (jechalem maluchem). Pekl mi klosz tylnej lampy, ona miala drzwi do robienia i lusterko. Nioestety, na moj koszt, bo miala pierwszenstwo, a byla w moim marwym polu i jej nie wyczailem. Winny bylem ewidentnie, zwazywszy, ze opuszczalem rondo jadac gdzies kolo 90 km/h |
sheriffnt Loża Szyderców Łada 21072/Fiat Temp ... Gdynia | 2003-05-16 22:14:43 Witam..
Leszek, zauwaz ze crash 7 mki, zostal zrobiony przy 64 km/h, a nie przy 50km/h, jak zwyklo sie ogladac,, ale czolówki i tak nikomu nie zycze... a co błotników w 2107, faktycznie to pomyłka, lepiej rozwiazane jest to w 2105/04... ja pamietam w toscanie, małem taki patent zatrzaskowy na te sruby, jak w zachodnich wózkach.., ale nie wiem czy tak było fabrycznie czy przeróbka..., trzebaby chyba ze szrotu zdjac coś takiego z plastikowego zderzaka jakiegos Opla, i juz nie będzie gięło Ci błotników, jak uszkodzisz sobie lekko zderzak.. |
Darek_Krakow Lada 21072 Kraków | 2003-05-18 10:31:47 Raz jadę sobie w słoneczny dzionek w korku Alejami w Krakowie, a tu za mną koleś wlecze się Toyotą Camry nową i coraz bliżej hamuje Spoglądam nerwowo w lusterko, patrze...no tak, koleś gada przez komórkę. Zatrzymuje się na czerwonym świetle i nagle czuje mocne udzerzenie w tył mojej staruszki. Mało oczy mi nie wyskoczyły z orbit Wysiadam spoglądam, a tu: ja mam lekko przekszywiony zderzak w lewo o jakieś 2 cm, a Toyota: zderzak na ulicy, jeden klosz i lekko wgniecioną chłodnicę Byłem w szoku jak to zobaczyłem
Łada - Pancerna Elita |
OSS SYMPATYCZNY GOŚĆ Łada 2107 Szczecin | 2003-05-18 16:49:53 Moją maszyną wczesniej jezdzil moj dziadek ktory niewidzi juz zbyt dobrze wiec czesto zdarzalo mu sie komus podlozyc, raz nawet osobiscie staranowal 4 samochody na parkingu hehe, jednak wizerunkowi lady niespecjalnie to zaszkodzilo co mozecie zobaczyc w galerii |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-05-18 16:52:08 Coś ty????Widziałem ją na żywo i nie ma sladu. Dobrze zrobione, nic nie widać.
|
OSS SYMPATYCZNY GOŚĆ Łada 2107 Szczecin | 2003-05-18 18:32:54 prawy tylny blotnik jest do poprawki bo peka szpachla i tylna klapa troche odstaje z jednej strony pozatym mam rozniace sie od siebie przednie reflektory, ale zamierzam to wszystko zrobic i wtedy bedzie juz super |
adasco Bardzo Ważny GOŚĆ Roomster & kropek Łódź | 2003-05-18 20:44:42 ja mam na ten temat swoja teorie. Glosi ona, ze Rosjanie robili z tej samej blachy czolgi, samochody i konserwy.
Kto probowal klepac Lade albo otworzyc ruska puszke, wie, o czym mowie))))) Kiedys kawior otwieralem wiertarka stolowa, przecinakem i mlotkiem. smacznego |
kacper97 (M) SYMPATYCZNY GOŚĆ Suzuki Vitara Warszawa | 2003-05-18 22:02:51 Adaś a może wystarczyło zapukać ?? |
Grzegorz2107 SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 21072 Västerås/Sverige | 2003-05-18 22:25:44 Wjechał mi w tył citroen bx . Zostawił na asfalcie zderzak, reflektor i kawałki plastików. Huk niesamowity i tu znana Wam śpiewka o nieznacznych stratach w mojej bladzi. Tym bardziej zaskakująca, że widząc niemal wrak citroena spodziewałem się zanim doszedłem do swojego bagażnika jakiejś podobnej katastrofy u siebie. A ku mojemu zaskoczeniu bagażnik dał się otworzyć i zamknąć, blacha wgnieciona na kilka cm w na przestrzeni kilkunastu cm. 1:0 dla łądy! |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-19 14:22:19 Którejś słonecznej soboty sąsiad nawinoł się na tył mojej LADNEJ!!!! W ładzie pokrywka z haka stadła!!! Kordoba na lawecie!!!! Całe ośiedle się śmiało!!!!!!! |
Grzesiek SYMPATYCZNY GOŚĆ Opel Astra II/ HONDA ... Białystok | 2003-05-19 14:36:15 Ja odpukac nie miałem zadnego dzwona.
Jest jedno małe wgniecenie na tylnym błotniku(zrobione dzien przed wrzesniowym zlotem)Załatwiłem to osobiscie w garazu(zaczępiłe o słupek,ale nawet nie poczułem) Raz ojciec wyprzedzał o 5 rano w Siemiatyczach malucha,który jechał ze 30 km/h.Działo się to podczas zjazdu z ronda,ojciec wkurzony wjechał na pole na drodze oznaczone białymi pasami(nie wiem jak to sie nazywa-nie chodzi mi o przejscie dla pieszych)Maluch odbił w lewo,zahaczył swoim przednim zderzakiem o nasz tylni.Ojciec nawet tego nie poczuł,ale matula obok zauwazyła i sie zatrzymali.Pasazerka z malucha rozpieprzyła głową lusterko wsteczne i do wymiany zderzak.Facet z malucha był frajer i ojciec dał mu 50 zł i pojechał Innym razem ojciec próbował wjechać w bramę,gdzie jedno skrzydło było otwarte a drugie do połowy,niestety się nie zmiescił.Efekt to odrapane i lekko wgięte tylne drzwi-zrobione juz daaawno). Kiedys jeszcze za czasów kawalerskich ojczulek jechał PF125.Była zima,on gdzies pruł zkumplem na wioske,bruk,zero doswiadczenia i dachowanie do rowu nówką fiatolotem bratanikomu nic sie nie stało(lekko głowa rozbita)auto ma zmienioną całą budę i stoi sobie na działce,z bardzo małym przebiegiem. Sory ze opisuje przygody ojca,ale ja na szczęście takich nie miałem pzdr Grzesiek |
Bartek-Lodz SYMPATYCZNY GOŚĆ 2xLancia Kappa 3.0 V ... Łódź | 2003-05-19 14:44:30 Ja miałem różne dziwne wypadki. Zaraz po kupnie (to było dawno temu) pojechałem do mechaniora zrobić hamulce. Wyjechałem od mechaniora i jade do kumpla, a tu przez przejście dziadek przechodzi, no to but na pedał i się zatrzymałem - Tico za mną nie - efekt taki, że u mnie nic a tico na lawete. Kilka dni później Star się gwałtownie zatrzymał a ja nie i dzwon, prosto w tył stara. W Starze nic u mnie grill i maska poszła do lasu. Kilka miesięcy później Golf IV nie zatrzymał się za mną i kolejny dzwon, u mnie nic golf z przodu dośc mocno zmodyfikowany. Jak z mechaniorem robiliśmy skrzynie biegów to się najebaliśmy wódeczką i wypychaliśmy autko z warsztatu i dzwon walneliśmy tyłem w ściane - efekt - dziura w ścianie wgniecony zderzak i błotnik. Teraz zimą jade patrze a tu tico wpadło w pośclizg no to ja zjechałem na bok żeby nie walnąć się z gościem i też wpadłem w poślizg i dzwon. U mnie nic a tico na lawete. No nie będe wspominać innych drobnych łupnięć podczas różnych ściganek po lesie i innych tam bajerach. |
Darek_Krakow Lada 21072 Kraków | 2003-05-19 16:30:49 Rozumiem Syvo, że wozisz w bagazniku piłę łańcuchową i palniki. Kobieta jednym słowem miała szczęście, że uszła cało i że nie pisali o niej w kronice kryminalnej |
dooh GM Korsa Gliwice | 2003-05-19 16:47:26 Ja moze goscinnie ale tez mam cos: przywieziona z niemiec 2104 kombi (jesli nie pokisiłem symbolu) lbez wiysiłku na wstecznym postawiła na maske passata kempingowa przyczepe (ta maluchowska) |