MotoNews.pl
  

170 tys.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przejechałem moim poldkiem 170 tys. jest z roku 1995 czy muszę się obawiać o kłopoty z silnikiem?
Jeżeli tak to np. jakie?
I oczywiscie jakie koszty!
pozdrawiam
  
 
o kurcze... takiego pytania jeszcze nie bylo...
  
 
polecam wymiane samochodu...
  
 
Też tak myśle zrobić, ale prosiłbym o inną odpowiedź.
  
 
Cytat:
2004-08-03 20:02:51, arnoldek pisze:
Też tak myśle zrobić, ale prosiłbym o inną odpowiedź.


No cóż musisz się przygotować na remont kapitalny silnika (o ile jeszcze nie był robiony). Jest to konkretny koszt około 2000zł.

Napisz jak aktualnie zachowuje się silnik. Czy pali ogromne ilości oleju itp.

Pozdrawiam
  
 
jezdzilem Truckiem który maial przejechane ok 230tyś i oprócz tego , że "na zimno" słychać było że troszkę klekocze nie było innych objawów..oleju też za dużo nie palił.....wszystko jest kwestią tego na jakim oleju się jeździ i od stylu jazdy
  
 
jak silnik ładnie chodzi i nie bierze dużych ilości oleju, to czym się przejmować
  
 
Cytat:
2004-08-03 21:50:04, Jojo pisze:
jak silnik ładnie chodzi i nie bierze dużych ilości oleju, to czym się przejmować


AMEN
Nie ma znaczenia przebieg. To w jakim stanie jest silnik zależy od wielu składowych np rodzaju oleju, serwisowania, stylu jazdy. Nie przejmuj się licznikiem tylko wsłuchaj się w pracę silnika
  
 
LAHAJM!!!

  
 
Cytat:
2004-08-03 22:11:24, SPAjK pisze:
LAHAJM!!!




  
 
ostatnio byłem nad morzem zrobiłem 1200km i na tej trasie wziął mi 0,5 litr oleju. Silnik moim zdaniem chodzi dobrzem olej mam chyba kiszke Lotos mineralny.
Wiec wsłuchuje się w pracę silnika.
pozdrawiam.
  
 
Zalezy jaki masz silnik
Jeśl 1.4 Rover lub 1.9D to za wcześnie żeby się martwić

W przypadku silnika fiatowskiego, hmm.... - ale po co martwić się na zapas, lać olej, paliwo i jeździć
  
 
Cytat:
2004-08-03 23:03:40, arnoldek pisze:
ostatnio byłem nad morzem zrobiłem 1200km i na tej trasie wziął mi 0,5 litr oleju. Silnik moim zdaniem chodzi dobrzem olej mam chyba kiszke Lotos mineralny.


No to masz w rewelacyjnym stanie silnik Panie kolego, LOTOS też jest właściwym olejem do tego silnika - może inaczej : nie warto lać droższych
także nie przejmuj się ilością kilometrów, dopóki jedzie do przodu jest wszystko ok - mozesz osbie cofnąć licznik (legalnie) aby poprawić sobie samopoczucie
  
 
Polonez mojego kumpla maił w momencie sprzedaży około 220000 km i nie było sie do czego przyczepić. Z silnikiem żadnych kłopotów. Oleju dolewał może ze 2 L co 10 tyś ( miedzy wymianami ). Silnik 1.6 na jednopunkcie . Jeżdżony od nowości na lotosie syntetyku i głównie w trasie.
Przebieg jak z tego wynika to rzecz bardzo względna.
  
 
Cytat:
2004-08-03 19:39:40, arnoldek pisze:
Przejechałem moim poldkiem 170 tys. jest z roku 1995 czy muszę się obawiać o kłopoty z silnikiem?
Jeżeli tak to np. jakie?
I oczywiscie jakie koszty!
pozdrawiam



Witam krajana , Ja mam przejechane 240tys. km bez remontu, silnik bierze ok 2 litrow na 10tys km oleju i jak narazie nie mam zamiaru nic w nim robic, chodzi rowniutko i wogole pszczolka
Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: FM dnia 2004-08-04 09:14:34 ]
  
 
No witam sąsiada!
Widze ze pięknie przejechałes juz kilosów!
Uspokoiłes mnie.
pozdrawiam.
  
 
Cześć
U mnie na chwile obecną 158 tyś w tym 110 tyś na gazie. Polonez z 95' poj. 1600 GLI, olej od wymiany do wymiany nic nie dolewam nic nie bieże.

pozdrawiam
  
 
a wracajac do tematu remontu kapitalnego, to czy po szlifie cylindrow okres docierania nalezy jedzic na benzynie? czy mozna na gazie? kumpel mi cos naopowiadal ze na gazie tloki puchna??

udalo mi sie kupic za 100zł komplet tlokow na 2 szlif do silnika 115C.076 i walek rozrzadu (stare nieuzywane nowki ) i chcialbym odswiezyc silnik ktory sprezanie ma nieciekawe
  
 
Wprawdzie kolega doktor Mrozek zalecał docieranie tylko na benzynie to jednak ja pozwolę się z nim nie zgodzić
Od gazu najwyżej ch.. puchnie a nie tłoki
Śmigaj normalnie na LPG,jeno odpalaj na benzynce i tyle.

BTW: Docieranie na benzynie kosztuje prawie tyle ile kolejny remont silnika


[ wiadomość edytowana przez: kaovietz dnia 2004-08-06 19:11:15 ]
  
 
Myśl nr1.
W pracy u mnie są dwa trucki a w tym jeden ma przejechane 460 tyś km bez otwierania silnika i przy rozruchu też słychać że coś klekocze. Później zresztą nadal to ssłychać - bo to diesel

Myśl 2.
Lotos Mineralny - syf? hmmm. nie zgodziłbym się z tym.. Mechanicy których znam też nie.. zwłaszcza do takiego autka z takim przebiegiem.

Myśl 3.
Czemu od gazu miałby ch... puchnąć? hmmm?