Ach ci mechanicy!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam chciałbym sie podzielić krótka refleksja na tematmechaników.
Pewnego razu udałem sie na wymiane szczek ham. a przy tym został wymieniony cylinderek ham. niby wszystko było ok ale hamulec był taki sobie.Pojechałem na reklamacje mechanicy powiedzieli mi że wszystko ok ale mi to nie dawało spokoju i wczoraj wziołem sie za wymiane płyny ham. i co sie okazało po stronie wymienionego cylinderka leciała "zupa". Prawdopodobnie był nie wyczyszczony z smaru ale trudno wymieniłem płyn i hamulec wydaje mi sie teraz lepszy.
  
 
Jakbym ja pisać o swoich przygodach z mechanikami to miejsca by tu brakło , ja już mam taki nawyk że jak odbieram auto to sprawdzam całą elektrykę hehe
  
 
ja mialem takie przygody jak robilem swapa ze w glowie sie nie miesci
wozilem essa na lawecie po calym podkarpackim i nie tylko bo na poczatku sie godzili a puzniej rezygnowali.
najlepiej znalesc sobie dobrych fachowcow i tylko z nich korzystac
ja w koncu znalazlem , lakiernika, mechanika,elektryka
ale nie znajdziesz dobrych jak sie kilka razy nie "sparzysz"